195
brak mowy nieprzełamaną będzie dla tego stworzenia przeszkodą do doskonałos'ci.
Niektórzy filozofowie utrzymywali, ze gdyby orangutan zmuszony był okolicznościami chodzić prosto przez ciąg wielu wieków, podobnie jak my, tedy przyzwyczajenie zmieniłoby kształt jego nóg, jego stóp i uczyniłoby je podobnemi do nóg ludzkich, i gdyby potem, inne okoliczności, prz ywiodły tegoż orangutana do szukania sposobów zapewnienia sobie dostatniejszego pożywienia, do zasłonienia się od zimna, do zebrania się w porządne towarzystwa i t. d. wszystko to, mówią, nauczyłoby go zastanawiać się nad rzeczami. Jak ciągłe używanie jakiego członka przyczynia się do jego rozwinięcia, tak i umysłowe tego zwierzęcia zdolności powiększyłyby się przez ich użycie; kiedyby proste krzyki nie były juz dostatecznemi do udzielania innym swych myśli, przeto małpy usiłowałyby układać je w pewne wyrazy, i tak zwolna przyzwyczaiłyby swe gardło do mowy.
Jeżeli, nakoniec, przypuszczano że małpa stopniowo mogła stać się człowiekiem, wypadałoby także przypuścić, że pies stał się małpą, osieł koniem, ptak nietoperzem, ryba ptakiem, i t. d. stopniowo się przemieniając. Przez takie przypuszczenia doszłoby się prędko do wniosku, że jeden tylko był gatunek zw ierzęcia, które coraz bardzićj i stopniowo zmieniając się, wydało w naturze wszystkie rasy zwierząt, a nawet człowieka. Wypadałoby także przypuścić podobny szereg przemian w królestwie roślin.
. W braku dostatecznych postrzeże!), dowieść mogących tego twierdzenia, chwycono się odwrotnego sposobu. Chciano się przekonać, czy pozbawiając człowieka wszelkich dobrodziejstw towarzyskiego życia, możnaby przywieść go do stanu małpy. Trzeba więc było badać człowieka natury. Wszystko co nam podróżni powiedzieli o dzikich ludach było niedostateczne, albowiem ich uwagi były, po większćj części, płytkie, i wcale inny miały cel aniżeli ten którego rzeczony przedmiot wymaga. I to jeszcze prawda, że dziki człowiek, jak naprzykład Karaib lub Hottentot, nie jest czysto naturalnym człowiekiem, gdyż stanowi on już pewny rodzaj towarzystwa i zachowuje zwyczaje wcale różne od zwyczajów małp. To wreszcie wyrażenie człowiek natury jest bardzo niedokładne,