tpn w alpach i za alpami
8701

180

Wieść tych straszliwych wypadków nowego we Floreneyi przeciwnikom Ifledyccuszów nadała bartu. Familia Slrozzi, a na jćj czele Filip mąż Kiaryssy córk Piotra II, a siostry ostatniego Laureniego, przewodniczyć im zaczął. Sama nawet Klaryssa, nie uważając tych wszystkich nieprawych imienników za krewnych, przyczyniła się do >ch zguby; a tak Medyceusze po raz trzeci zostali z Florency wygnani. Mała nawet Katarzyna, lubo prawego i książęcego rodu, nie uszła wyrokowi temu, a papież stał się przedmiotem tysiąca wierszy, paszkwilów, karykatur, do których najsławniejsi artyści swego nie odmawiali pędzla.

Byłoto nad wszystkie inne najdotkliwszą dla Klemensa boleścią.

Samą pałając przeciw swći ojczyźnie zemstą, dla dogodzenia jćj, poświęcił swą przeciw cesarzowi urazę. Nietylko zawarł z n:m przymierze, lecz udawszy się do Bolonii, włoskim królem go tam koronował. Ta ceremonia tern jest pamiętmejszą, iż była _już tegc rodzaju w owych czasach ostatnią, i dopićro za dni naszych w Me-dyolanie się ponowiła, gdy Napoleon królem włoskim się ogłosiwszy, żelazną włożył na swe czoło koronę.

Florencya widząc tę ścisłość papieża z Rzymem, domyśliła się iż drogo jej przyjdzie swą chwilową opłacić wolncść. Do obu wysłała kilku szanownych obywateli, dla zmiękczenia p erwsze^o. a otrzymania od drugiego przyrzeczenia pokoju i swobód.

Lecz papież odpowiedział, że Florentczycy powinni jemu się poddać, całkiem spuszczając się na jego łaskę; a cesarz, że trzeba słuchać papieża i przywrócić Medyceuszom władzę.

* Gdy z taką posłowie wrócili odpowiedzią, rzeczpospolita zaczęła się uzbrajać, na morderczy gotując się bój. Michał-Anioł Buonarotli rzucił pędzel, kielnię i dłuto, i wziął s e do fortyfiko-wania najwyższych stolicy punktów, a jak we wszystkich rzeczach, tak i w tej okazał się celującym.

Tymczasem, niemieckie i hiszpańskie legie, połączone z pa-piczkiem wojskiem, posuwały się na Florencyą. Ta zaś, od wszystkich opuszczona, bo nawet odwiecznie z nią sprzymierzona Fran-cya, pokój z cesarzem zawarłszy, me mogła już z nią trzymać, na własnych a tak szczupłych jedynie polegała siłach.