29
W tćj chwili, i kiedy sędziwy starzec, w swym namiestnika Chrystusowego charakterze, obie ręce do nieba wzniesie, a później, jakby błogosławieństwa pełne, na klęczący spuści lud — gdy wymówi uroczyste słowa: „Urbi et Orbi” — niema pewno serca, któreby podwójnie bić nie zaczęło. Każdy, czyto Arab, Chińczyk, czy Turek, każdy niezawodnie uczuje łzę w oku, każdy w sercu usłyszy jednego dla wszystkich Boga głos!.....
O! szczerze pożałować można tych, co choć jednćj podobnćj nie mieli w życiu sekundy, sekundy wartej całego życia; co do swego zbliżą się kresu, nie doznawszy ani jednego z tych wrażeń jakie tylko pod kopułą Sgo Piotra się rodzą, w jego niebiańskiej atmosferze w niebo nas unoszą, niebo przeczuć dają!
A do tego nietrzeba ani świątecznych, ani solennych obrządków, pompy, ani nawet widoku wszystkich tej świątyni bogactw, i uroczćj jćj dumy.
Przed wielkim, potężnym ołtarzem, o którym ci mówiłam, postrzeżesz marmurową balustradę, stu dwunastu, zawsze palą-cemi się, otoczoną lampami. Zamyka ona marmurowe schody, sprowadzające do części podziemnego kościoła.
W środek tćj balustrady na dno wzrok spuściwszy, przed drzwiami kaplicy, Piusa YJ posąg w postaci gorliwćj modlitwy, posąg dłuta Canowy, zwróci najprzód twą uwagę; następnie do pieczar wszedłszy, ujrzysz w nich trumny kilku papieży, zmarłych w Rzymie Stuartów, i kilka starych rzeźb z pićrwszćj Konstantyna pozostałych bazyliki. W końcu wprowadzą cię do ma-łćj kapliczki. . •
W miejscu tćj co pierwotnie Śty Anaklet na mogile Sgo Piotra postawił, kaplica ta znajduje się teraz zupełnie pod wielkim katedry ołtarzem, pod baldachimem jego, pod niebotyczną kopułą, lecz nie dla wszystkich przystępna i jakby dla ukrycia się przed obojętnym, ciekawym tylko światem, pod ziemię schroniona, jakąś religijną tchnie tajemniczością.
Tam znaleziono zwłoki apostoła, i dotąd spoczywają tamże.
Zbyteczne, całkiem niepotrzebne nagromadzenie bogactw i ozdób przykrąby może z jćj surowym i dumającym charakterem stanowiło sprzeczność, gdyby cieniem pieczary się nie powlekały.