wując z nich przez tłuczenie mąkę, z której się potem placki pieką. Szczególnem jest to, że pomimo zupełnego braku rolnictwa i właściwego myśliwskiego życia, jednak pojedyncze pokolenia prawo do wyłącznego posiadania na własność pewnych obszarów roślinnych i kniei myśliwskich sobie roszczą i wszelkie wtargnięcie się obcego za gwałt uważają, który przemocą odpierają. Nawet na przejście przez obsadzony przez jakiekolwiek pokolenie obszar trzeba naprzód uzyskać pozwolenie, inaczej można się na zbrojny opór domniemanego właściciela narazić. Jeżeli Australczykowi pragnienie mocniejsze dokucza, to go w sposób bardzo oryginalny koi. Gdy karawana znużona z myśliwskiej wyprawy w^aca, zwłaszcza gdy, —co się często zdarza, — musiała przebywać wody pozbawione przestrzenie, to znalazłszy wodę kładzie się do niej, aby z zewnątrz i z wewnątrz wilgoć wyparowaną, wynagrodzić.
Przed zaprowadzeniem papuańskich piroguów jeszcze posiadały ludy z półwyspu Karpentaria z najdawniejszych czasów czółna* z których najlepsze mogły się zaledwie z korowemi czółnam półno-cno-amerykanskich czerwono-skórych ludów mierzyć. Na brzegach wschodnich Queenslandu nie zdołali badacze z pokładu okrętu Fly na południe oa zatoki Eockingham (18° 5' pół. szer.) żadnych czółen tego rodzaju więcej wykryć *). W Botany Bay zastał Cook krajowców w posiadaniu jedynie kawałów kory, które jako statki służyć musiały a pokolenia, znajdujące się nad Murray’em, nie posiadały również nic lepszego?). Mieszkańcy okolic portu Essington na północnych brzegach używali najprościejszych tratew a botanik Ferdynand W lilie r 3), który wraz z Augustem Gregory w roku 1856 od owego brzegu rzekę Yiktoria i Sturts Greek wykrył, zauważył u ludów na stałym lądzie, że się również tratwami, z dwóch lub trzech pni zbitemi, posługiwali do przewożenia się przez rzekę z obawy przed alligatora-mi. Nakoniec, gdyoaręt Gregory’ego, Delfin, na północnym brzegu po za wyspami Dampier na kotwicy stał (1861), odwiedzali go krajowcy, używający niewyżłobionych pni zamiast czółna. Na brzegach południowych nie dostrzeżono nigdy Australczyka na morzu, a o zachodnich Australczykach z nad rzeki Swan upewnia James Brown4); że nie tylko żadnego statku nie mają lecz i pływać nie umieją.
-!) JukÄ™, Voyage of H. M. S Flv. T. II, str. 243,
2) George F r e n c li Anga s. Australien und New-Zeland. T.I, str. DO
i 93,
3) Ausland, 1859, btr. 1018.
4) Peter m a n n s, Mittheilungen 1856, str. 452.