454
Znamiona cielesne Mongołów ’) tego oddziału są w przecięciu następne: wzrost średni, kobiety w ogóle nizki- siły fizyczne w przecięciu mniejsze od sił europejskich ludów, ztąd i pożytek roboty mniejszy. Szyja krótka członki wątłe, twarz okrągła wa, z wydatniej roz-winiętemi gór nom i jej częściami, oczy małe, czarne, oczodoły nie głębokie, powięki od strony nosa głębićj rozcięte, a kąty ich wewnętrzne mało rozwarte, brwi ważkie, czarne, mało zagięte, kości licowe mocno wydatne; nos prz) kości czołowTej szeroki i płaski, na jednej płaszczyźnie z gałkami oczu, na końcu również szeroki i spłaszczony, wargi grube, usta szerokie, zęby białe i szerokie, broda mała, uszy wielkie i ocl głow\ cokolwiek odstające. Cały ten typ robi wrażenie czegoś dziecęcego, otwartego, niedbałego o jutro, towarzyskiego, miękkiego, tak że czasami trudno mężczyzn odróżnić od kobiet, jeżeli oboje obszerne na sobie mają odzienie, nie nadające się do uwydatnieni* indywidualnej cechy, chyba że nastąpiło kilkakrotne zmięszanie krwi z krwią innoplemienną. Samojedzi i Lapończycy mają niektóre rysy plemienia byperborejskiego posiadać, a czaszka kostna Samojedy ma być do czaszki Eskimos’a wielce podobną.
Usposobienie ich jest flegmatyczne, a ztąd łagodne i spokojne, co wynika już z ich zajęcia. Ludy tutaj należące są przeważnie pasterskie, mniej już rolnicze, a najmniej myśliwskie lub zajmujące się rybołówstwem. Pomimo to nie są one bez wojowniczego ducha. Wprawdzie nie posiadają one odwrngi osobistej, odznaczającej tak wybitnie inne plemiona. Takich bohatera w, jakich pomiędzy Malajczykami, krajowcami Ameryki, oraz ludami nadśródziemnomorskimi znaleść można, na próżnobyśmy u nich szukali. Stają się oni tylko wtedy bitne-m: wojownikami, gdy iiti ktoś da przykład lub zfanatyzować ich potrafi. Wszędzie, gdzie tylko te ludy jako zdobywcy wystąpiły, prowadzili ich ogniem natchnienia przejęci mężowie, i wrszędzie zdobywały one zwwdęztwo napadem tłumnym, ilością. Żadne jednak z państw, przez nich utworzonych, nie zdołało się długo po śmierci swego założyciela utrzymać; w krótkim czasie stawało się ono łupem zwyciężonego.
Układ społeczny tych ludów7 jest zawsze ściśle patryarchalny. Naczelnik gminy, włości lub państwa stoi do członków tegoż w takim samym stosunku, jak ojciec do członków7 swej rodziny. Jemu się należy z ich strony ta sama cześć, to samo posłuszeństwo, jak ojcu od
L) Friedrich Muller, Allgem. Etłinograplne, str. 363 i dalej.