585
wiązani są do służby w wojsku i do wystąpienia z bronią w ręku w razie wojny. Dopiero po dłuższym szeregu lat, gdy temu obowiązkowo zadosye uczynią i znużeni potrzebują wypoczynku, otrzymują pozwolenie założyć dom i wybrać solne żonę. Przy zawarciu małżeństwa nikt nie pyta dziewczyny o jej skłonność i zezwolenie. Umowę zawiera ojciec, któremu za nią płacą krowami a ona nie widzi w7 tem nic poniżającego, lecz chełpi się ceną za .nią zapłaconą. Gdyby ją nawet dano bez okupu, toby nie uważała małżeństwa za ważne, i mąż foy również dziewczyny me wziął za żonę, za którąby okupu zapłacić nie potrzebował. Jeżeli jest więcej współzawodników o dziewczynę, dających jednakową cenę, lub jeśli ojciec córce pozwoli zrobić sobie pomiędzy nimi wybór, wtenczas uciekają się do guseł i miłosnych napojów7, składających się ze sproszkowanych ziół, korzeni i innych rzeczy, na jakie się wyobraźnia zakochanego zdobyć może, a rzeczą przyjaciela zadać je w jakikolwdekbądź sposób dziewczynie. Gdy nastąpi zgoda, wtedy prowadzą ją krewni do domu narzeczonego ubraną w to, co posiada najświetniejszego. Tam ona rozdziela rozmaite ozdoby pomiędzy obecnych a ojciec zabija dwa woły7 jednego na cześć zmarłych przodków, aby ich pomoc i opiekę dla domu swej córki uprosić, a drugiego na cześć zięc:a w7 odwet za krowy za żonę zapłacone. Narzeczona i jej druehny rozpoczynają potem taniec, a matka jej i towarzyszki zaczynają rozwodzić się z pochwałami nad wdziękami, zgrabuo-ścią i zręcznością młodej narzeczonej. Nareszcie i nowmżeuiec, zabiwszy wołu, wyprawia uroczystą ucztę i składa w końcu wołu w7 darze swojej świekrze, która, kazawszy go natychmiast zabić, gości ie-go mięsiw7em raczy. W rodzinie mąż jest głową domu a żona i dzieci winne mu bezwarunkowe posłuszeństwo. Nad nimi sto7 naczelnik okręgu, a nad tymi wdadzca pokolenia Tym sposobem każdy członek pokolenia, począwszy od naczelnika okręgu, stoi w pewnej zawisłości i pod pewną opieką i nie może nic ważniejszego przedsięwziąść bez zezwolenia swego przełożonego. Natomiast każdy członek jest odpowiedzialnym za drugiego swego rodu a kara za przestępstwa spada i m niego. Układ ten ma na, celu utrzymanie uczucia wspólnej łączności i to przekonanie, że pokolenie nie jest niezem innóm tylko wielką rodziną, z władzcą jako ojcem na ezeie. Ten władzca jest też nieograniczonym panem posolenia, a jego słowm jest prawem. Musi on jednakże z istniej ącerni ustawami, zwyczajami, obyczajem i poglądami swoich podwładnych dobrze być obeznany i do nich się stosować, inaczej mogłoby łatwo wypowiedzenie mu posłuszeństwa nastąpić. W pokoleniu ma on więc tę samą powagę co ojciec śród swojej rodziny. Natomiast