a z drugiej strony namiętne do nich posiadać przewiązanie jak przytoczone przez niego rysy świadczą. Inni badacze oskarżają zaś australskich właśnie mężów o zbyteczną zazdrość i twierdzą, iż oni się krwawo mszczą na zdrajcy 1). Nakoniec i Neumeyer, który często śród krajowców nocował, nie miał nigdy u nich przekroczenia przyzwoitości lub dobrych obyczajów- zauważyć 2). Nadmienić wypada jeszcze i to, że Australczycy, przez obaw^ę pokrewieństwa, żenią się tylko z kobietami, inne nazwisko noszącemi; tym sposobem staje się stan lieteryzmu nadzwyczaj nieprawdopodobnym, a przytoczone przez Eyre’a okoliczności należy raczej za miejscowe zdziczenie uważać, dostrzegane tylko na południu tej części świata. gdjż tam znajdują się rzeczywiście ludy, u których bracia męża jego żonie taką samą dają nazwrę 3).
Przypuszczenie panowania hezżeństwa w pierwszych zaraz czasach istnienia ludzkiego rodu okazuje się nie bardzo wiarogodnóm,
0 ile że już u zwierząt spotykamy ścisły podział na stada, mianowicie u małp zwierząt drapieżnych, kopytnych i przeżuwających, u pta-
« ków śpiewających, drapieżnych i kur. Również i Darwin zaprzeczył prawdopodobieństwo wspólności żon u ludów przedhistorycznych z tego powodu, że samcy wielu zwierząt ssących są bardzo zazdrośni,
1 zaopatrzeni bronią do walki o swe samice. Właśnie Weddowie na wyspie Cejlon, u których można się było spodziewać znalezienia najwięcej szczątków z pierwotnśj przeszłości, mają w ustach, jakeśmy widzieli, to piękne przysłowie, że tylko śmierć męża z żoną rozłączyć zdoła 5). Ponieważ wreszcie polowaniu, najpierwotniejszemu sposobowi zdobycia sobie żywności, kobiety wyjątkowo tylko się oddają fi), to wynikała ztąd konieczność żywienia dzieci wspólnie przez matkę i ojca gdyż tylko w takim razie wychowanie ich było możliwem. Wszak jest to w statystyce zna nem i stwierdzonóm, że i w nowożyt-
!) Waitz (Gerland) Anthropol. T. VI, str. 774.
2) Zeitschrift f. Ethnologie. Berlin 1871 str. 71.
3) Waitz (Gerland) T. VI, str. 774.
4) Porucznik C. de Crespigny napotkał pomiędzy Padass i Papar na północy wyspy Borneo rodzinę miasów (Orangutang), składającą się z samca, samiczki •większego i mniejszego młodego. Ich związek musiał więc już od dawna istnieć. Proceedings of the Roy. Geo. Soec. 22. Oz. 1872. T. XVI, N° 3, str. 177.
5) D a r w i n, Abstammung des Menschen T. II, str. 318.
6) np. u Koluszów, na brzegach rosyjskiej niegdyś Ameryki, Langsdorf.f Reise nm dic Welt. T. II, str. 113.
Etnologia. j 5