113
Według Brćinontiera rachując najmniej piasczyste zaspy nadmorskie, w stepach około Bordeaiu. sięgają przeszło 4,200 lat, i wnosić stąd można, że powierzchnia kuli ziemskiej jest niezmiernie dawna.
A cóż dopiero będzie jeżeli dawne potopy, o których podanie dochowało się w całym rodzie ludzkim, nawet u Indów amerykańskich, w rzeczy samej, zalały całą ziemię w epokach mniej więcej odległych? Sanchoniaton, Fenicyjanin wspomniany przez Euzebiju-sza z Cezarei, część swojej historyi czerpał w pismach Thota, kapłana i króla egipskiego, który żył przed nim na ośm wieków. Sanchoniaton zaczyna swoją historyją od epoki, w którćj Geneza naznacza początek świata Ponieważ Kgipt, ze swemi piramidami, istniał na gruntach trzeciej formacj i i napływowych, my więc bardzo szczupły widzimy horyzout w grubych ciemnościach nocy, zakrywającej przed nami pierwotne czasy.
Ponieważ bowiem tyle jest niezaprzeczonych dowodów istnienia zwierząt, których dziś nie ma. zwierząt ledwo podobnych budową do dziś istniejących; ponieważ z religijneui podziwieniem zbieramy kości olbrzymie mastodontów i megateryjów; ponieważ sprowadzają nam z najzimniejszych okolic Syberyi zwłoki słoniów i nosorożców, pokryte jeszcze zmarzłem mięsem; ponieważ po naszych gruntach znajdujemy tu i owdzie rozrzucone szczątki tylu gatunków zwierząt ssących, gadów i innych ras, zagrzebanych w różnych głębokościach ziemi, w jakichże to więc nieznanych nam epokach zaszły te nadzwyczajne zdarzenia ? Jakże mogły żyć na lodowatćj ziemi te ogro-mue roślinożerne zwierzęta ? Co mamy sądzić o owych jedne na drugich leżących pokładach już to morskich, już rzecznych muszli, i owych odwiecznych warstwach mułu starego oceanu, nazywanego niegdyś ojcem wszystkich stworzeń ? Dzieci urodzone wczoraj na tej ziemi, gdzież jest nasza pierwotna matka? któż był pierwszemi naszemi rodzicami, jak również rodzicami innych przedpotopowych istot, albo tych co ocalały po tych nadzwyczajnych wstrząśuieniach?
Ale na co się nam przyda, powić kto, podobne pytanie, którego może rozum sam przez się rozwiązać nie zdoła?—Azali nie jest ono pożyteczue dla wielkich spraw rodu ludzkiego?—Jak człowiek nauczy się swych obowiązków, jeżeli nie będzie ich czerpał w przeszłości?
Virtj. Hiit. .VaC, Tom II. 15