COACHING1 MENTORING W PRAKTYCE
DEFINICJE COACHINGU I SESJA KONTRAKTOWA
Pierwsza sesja kontraktowa Raport i podstawowe założenia
Określanie zasad etycznych to pierwszy, podstawowy krok budowania kontraktu. Kolejnym jest ustalenie wstępnych założeń i celów. Poniższą formułę raportu wraz ze skrótem zasad warto omówić z klientem i płatnikiem [jeśli zgłasza taką potrzebę] oraz przedstawić w formie pisemnej coachee, uzupełniając ją o cele stawiane przez płatnika [jeśli występuje] i samego coachee.
W prezentowanym modelu indywidualnego coachingu partnerskiego rekomendujemy oprócz sesji kontraktowej prowadzenie od sześciu do dwunastu sesji coachingowych. Każda z nich powinna trwać od 60 do 90 minut. Przedłużanie czasu sesji należy uznać za błąd, gdyż intensywna praca rozwojowa przekraczająca 1 godziny przestaje być efektywna, percepcja staje się ograniczona, a uwaga klienta zamiast skupić się na uzyskanych efektach, poprzestać na istotnych dla siebie pytaniach, rozprasza się. Wielowątkowość lub opór, który może się pojawić w czasie sesji, nie może wpływać na przedłużanie sesji. W kontrakcie jest zapisana odpowiedzialność klienta za czas trwania sesji, punktualność, odpowiednie warunki pracy coachingowej [np. w czasie sesji nikt nie przeszkadza, wyłączone są telefony, komputer i faks itd.]. Nieprzestrzeganie czasu sesji grozi przypadkowością zastosowanych technik lub podejmowanych tematów, przekładaniem ważnych tematów na później lub skupianiem się na wątkach zastępczych, pobocznych, forsowaniem tematu, który wymaga przerwy, dystansu, czasu inkubacji, a także pozorowaniem pracy oraz podobnymi zjawiskami. Określenie i przestrzeganie czasu jest też jednym z wymogów współodpowiedzialności coacha i klienta za wspólną pracę. Doświadczenie wskazuje, iż skuteczniejsze są sesje odbywające się pod koniec dnia pracy, kiedy wszelkie sprawy służbowe zostały już zamknięte. Oczywiście niektóre sesje mogą się odbywać w godzinach pracy jako okazja do udzielania feedbacku [będzie o tym jeszcze mowa] lub przećwiczenia konkretnych umiejętności itp. Niekorzystne jest prowadzenie sesji w czasie dnia pracy, na przykład w przerwie na lunch. Grozi nam bowiem pośpiech, telefony, pilne maile i nieprzewidziane odwiedziny osób trzecich, polecenia służbowe zwierzchników, nagłe zadania służbowe itp., a myśli coachee mogą krążyć przede wszystkim wokół bieżących zadań. Doraźność spotkań i sesje ustalane ad hoc mogą również niekorzystnie wpływać na coaching kosztem czegoś, na przykład posiłku lub przerwy w pracy, oraz prowokować elementy chaosu lub koncentracji na przypadkowych sytuacjach bieżących. Ich doraźna atrakcyjność może być większa, lecz jednocześnie odsuwa od generalnych celów coachingu. Warto, by coaching odbywał się w zaplanowanym czasie, swoiście celebrowanym i poświęconym osobistemu rozwojowi; już choćby przez to, że ten czas będzie dla klienta wyjątkowy, a uwaga skupiona na istotnych dla jego rozwoju celach.
Liczba sesji może zależeć od podjętej tematyki. Coachingi bardziej zadaniowe, skupione na określonym projekcie lub działaniu, mogą trwać krócej. Te, które dotyczą szerszego pla-
43