0252

0252



Zdaje się, że następnego dnia ten sam okręt podpłynął blisko Władysławowa w samo południe. Widziałem go wyraźnie, jak stał ustawiony równolegle do portu Władysławowa. I znowu po strzałach naszej baterii przybrzeżnej otoczył się szczelną zasłoną dymną, po rozwianiu się której widoczny już był daleko na morzu.

Niemcy zbliżali się powoli. Weszli do Pucka. Siły nasze są bardzo szczupłe, dalekie od siły batalionu piechoty. Pomiędzy grupami żołnierzy na przedpolu rozległe przestrzenie, przez które można by się spodziewać ewentualnego przejścia sił nieprzyjacielskich, szczególnie nocą.

O stworzeniu jednolitej linii obrony nie ma mowy. W tych warunkach dowódca ostatecznie decyduje się na opuszczenie Hałlerowa i okopanie się około przyczółka helskiego, z oparciem się o wspomnianą wyżej baterię przybrzeżną w pobliżu portu Władysławowo z jednej i Zatokę Pucką z drugiej strony.

Znowu wyczekiwanie. Patrole niemieckie weszły do Hałlerowa. Zostaję wycofany z punktu opatrunkowego około 1 km w głąb lasu helskiego.

Jednego dnia nad ranem słychać było strzały niemieckich karabinów maszynowych od strony wzniesień koło zatoki. Zostałem wezwany do linii frontu, gdzie leżał jeden z żołnierzy, z przestrzałem karabinowym przez płuca. Założyłem prowizoryczny opatrunek i odesłałem go do szpitala polowego w Juracie. Obstrzał karabinów maszynowych niemieckich trwał. Słychać było typowy szelest kul karabinowych, górujących nad nami wśród liści drzew. Leżałem schowany za małym wzniesieniem terenu i w tym czasie podszedł do mnie dowódca batalionu i powiedział, że został odwołany do Juraty, a dowództwo batalionu obejmuje porucznik z Korpusu Ochrony Pogranicza, który każdej chwili ma nadejść. Istotnie, wkrótce od strony Helu nadszedł porucznik na czele posiłkowego plutonu4. Dowiedziałem się, że batalion nasz ma wykonać natarcie na Halle-rowo i miejscowość odbić. Cofnąłem się znowu do mego punktu poza linię frontu i czekałem.

Strzały obustronne stawały się coraz gwałtowniejsze i wkrótce usłyszałem łoskot motorów samolotowych i zauważyłem nisko nad lasem latające samoloty niemieckie. Równocześnie słychać było detonacje bomb oraz strzały karabinów maszynowych latających nad nami samolotów.

Te strzały wydawały się szczególnie denerwujące, karabiny musiały być szybkostrzelne, a strzały zlewały się w obrzydliwy szelest o charakterze jakby urywanego charkotu.

Leżałem pod drzewem z hełmem stalowym wbitym w podściółkę lasu i czekałem na dalszy bieg wypadków. Trudno mi dziś obiektywnie ocenić, jak długo trwała ta dosyć ogłuszająca i ogłupiająca kanonada, lecz po pewnym czasie zauważyłem grupki żołnierzy posuwające się pośpiesznie i bezładnie drogą helską w kierunku Chałup.

1 Wspomnianym przez autora dowódcą plutonu był por. Jan Wojciechowski.

222


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
UBIORY PROFESORÓW I UCZNIÓW. 223 mocyi pierścionki, zdaje się, że i te były integralną częścią ubran
46 SKORUPA ZIEMI. kładów, są bardzo nieliczne. Zdaje się, że nie pominiemy nawet najmniej ważnych, g
skanowanie6 ■ Jak widać, wpływ dorosłego jest niewątpliwy. Ale zdaje się. że mamy tu także reakcję s
page0194 184 Zdaje się, że wszyscy materyaliści przyznali, że w tem leży słaba strona ich teoryi, gd
page0323 317 ABDEKA. później i zdaje się, że dopiero przez Cycerona została ustalona na dobre 1), Al
page0353 .345Rostocki tułu koadjutorstwa obejmował arcybiskupie dobra na Ukrainie. Zdaje się, że nie
scandjvutmp15a01 306 niesłychane w naszych klimatach; zdaje się ze w ich łonie tleje cały ogień afr
SKMBT?500712270947052 CZĘSC III • WYTWARZANIE rzeczywistym albo... niczym. Jeśli autorowi lub odbio
Piotra Skargi propozycje lektur... 17 Dodać należy, że w 1592 roku ten sam tom ofiarował pisarz matc
64 nami. Zdaje się, że ta postać dominuje w rejonie Wigier. Druga postać, bardziej żyzna (odpowiadaj
Czy nauka święta góruje ważnością nad innymi wiedzami? Zdaje się, że nauka święta nie jest ważniejsz
Ó Szkoła , . pamiętaDYPLOM Dziękuję za udział w akcji„Szkoła pamięta** Cieszę się, że tego dnia
Ó Szkoła . . pamiętaDYPLOM Dziękuję za udział w akcji„Szkoła pamięta” Cieszę się, że tego dnia
60 61 (18) W VI w. p.n.e. istniała już powszechnie znana poezja orficka. Zdaje się, że jej początki
62 63 (25) 62 • Atena Partenon dziat się, że następne jej dziecko - syn, pozbawi go wta-dzy. Natychm
70 71 (18) n.) uważali za „początek filozofii podziw (to thaumadzein)”. Zdaje się, że przez ów podzi
CCF20110509000 Z GLEBY KUJAWSKIEJ [fragment] Zdaje się, że Remy de Gourmont1 wypowiedział ostry i d
2 (2336) tycznymi w Związku Radzieckim i tu kończył się pozytywny wpływ jego misji. Zdaje się, że la

więcej podobnych podstron