0552

0552



Noc z życia Iosifa Wissarionowicza: tyrania filmów i obiadów 521

Malenkow i Wozniesienski zawsze mieli pod ręką notatniki, by zapisywać polecenia Stalina, natomiast Mołotow i Mikojan, starzy bolszewicy, uważali, że są ponad taką służalczością.

Toalety mieściły się w piwnicy i kiedy goście myli ręce przed obiadem, Mołotow żartował przy pisuarze: „Nazywamy to rozładowaniem przed załadowaniem!”. Toalety były jedynymi pomieszczeniami w Moskwie, gdzie palatyni mogli szczerze porozmawiać: Beria i inni szeptali do siebie, jak nudne są opowieści Stalina o jego syberyjskim zesłaniu. Kiedy pewnego razu się chełpił, że musiał przejść na nartach dwanaście kilometrów, by ustrzelić dwanaście przepiórek, Beria, który zaczął już nienawidzić Stalina, mruknął: „Łże!”.

Wkraczali do jadalni, gdzie stał długi stół z czternastoma wyściełanymi krzesłami po każdej stronie, wysokimi oknami z zasłonami, dwoma żyrandolami i kinkietami na ścianach. Jak we wszystkich domach Stalina, ściany, podłoga i sufit były wykładane jasnym drewnem sosnowym. Dom był tak czysty, pogrążony w tak „śmiertelnej ciszy”, tak „izolowany od reszty świata”, że goście mieli wrażenie, iż są „w szpitalu”.

Stalin siadał zawsze na pierwszym krześle od szczytu stołu po lewej stronie, wraz z Berią, który często pełnił obowiązki tamady, i gościem honorowym. Gdy tylko zajęli miejsca, zaczynało się picie. Początkowo w sposób cywilizowany, od kilku butelek wina, czasem słabego gruzińskiego „soku” i szampana, który Stalin bardzo lubił. Mikojan i Beria zwykle przynosili wino.

- Jako Gruzin znacie się na winach lepiej niż inni, spróbujcie... - mawiał wtedy Stalin: niebawem stało się jasne, że obawia się, czy wino nie jest zatrute, przestali je więc przynosić. Stalin podawał własne wino i sam otwierał butelki. Kiedy przyjęcie miało się ku końcowi, po niezliczonych toastach wódką, pieprzówką i koniakiem, nawet najbardziej zahartowani pijacy nie mogli utrzymać się na nogach. Stalin lubił obwiniać Berię o nadmierne pijaństwo. Podczas gruzińskich obiadów gospodarz zwykle zmusza swoich gości do picia i obraża się, jeśli odmawiają. Na dworze Stalina gościnność uległa jednak wypaczeniu i nie reprezentowała już niczego poza władzą i strachem. Po pijatykach w 1944-1945 roku profesor Winogradów ostrzegł Stalina, że powinien ograniczyć picie i doradził mu mieszać wino z wodą mineralną. Mimo to generalissimus czasem nadużywał alkoholu, a Swiet-łana widziała, jak śpiewał w duecie z kompletnie pijanym ministrem zdrowia. Zmuszanie twardych towarzyszy, by tracili samokontrolę, stało się jego rozrywką i miernikiem dominacji.

Pijaństwo zaczynał Stalin, nie Beria: zmuszał nas do picia, aby rozwiązały nam się języki, napisał Mikojan. Stalin nadal lubił starą zabawę w odgadywanie temperatury. Pewnego razu, w obecności Djilasa, Beria pomylił się


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Noc z życia Iosifa Wissarionowicza: tyrania filmów i obiadów 515 Te sprzeczności uczyniły Stalina
Noc z życia Iosifa Wissarionowicza: tyrania filmów i obiadów 517 swoje miejsca, pozostawiając pierws
Noc z życia Iosifa Wissarionowicza: tyrania filmów i obiadów 519 skoro Stalin, który był na wakacjac
Noc z życia Iosifa Wissarionowicza: tyrania filmów i obiadów 523 Środkowoeuropejscy wasale Stalina r
Noc z życia Iosifa Wissarionowicza: tyrania filmów i obiadów 525 -    Co się tak
Noc z życia Iosifa Wissarionowicza: tyrania filmów i obiadów 527 -    Słyszałem, że
Noc z życia Iosifa Wissarionowicza: tyrania filmów i obiadów 531 plecach. Chruszczów niczego nie zau
Noc z życia Iosifa Wissarionowicza: tyrania filmów i obiadów 533 i był w tym bardzo dobry. Do dwóch
46Noc z życia Iosifa Wissarionowicza: tyrania filmów i obiadów Prawdziwy zwycięzca w tej wojnie, Sta
Noc z życia losifa Wissarionowicza: tyrania filmów i obiadów 529 wojskowy wpadł we wściekłość,
ModlitwaPoKomuniiSw Przod MODLITWA OJCA PIO PO KOMUNIE ŚWIĘTEJ Racz pozostać ze mną, Jezu, ponieważ
JJ D&M djinn05 31 ZRUJNOWANA... W JEDNĄ NOC, DORODEK CAŁEGO ŻYCIA POSZEDŁ Z DYMEM! WSADZIŁEM W
78728 skanuj0007 (521) codziennego stylu życia młodzieży wielkomiejskiej dzielnicy. Owi „ludzie” to
53031 margul (5) [] gładzie. Dzień życia Brahmy (i równa mu noc) zwie się kalpą j sobie tysiąc mahaj
tach lżejszych: informacjach z życia idoli filmowych czy sportowych - w klasie N. Niemniej jednak wy

więcej podobnych podstron