COACHING I MENTORING W PRAKTYCE
Gregg Braden23 pisze, że przez sto lat nie został pobity rekord ustanowiony przez Charlesa Westhalla w biegu na jedną milę [1609,34 metra], 26 lipca 1852 roku; przebiegł on ten dystans w czasie 4 minut 28 sekund. Przez ponad sto lat wierzono, że człowiek nie jest w stanie fizycznie pokonać granicy 4 minut na tym dystansie. Aż do roku 1954, kiedy to 6 maja Roger Bannister przekroczył „magiczną” granicę czterech minut, osiągając rezultat 3 minut 59 sekund i 4 setnych. W osiem tygodni później John Landy pobił rekord Bannistera. Od tego czasu rekord ten został pobity osiemnastokrotnie! Marokańczyk Hicham El Guerrouj siedmiokrotnie pobił rekord w biegu na tym dystansie, ostatnio w 1999 w Rzymie, uzyskując niewyobrażalny czas 3 minuty 43 sekundy i 13 setnych. Znów minęła ponad dekada, odkąd to utalentowany Marokańczyk pozostaje liderem na tym dystansie. Czy możliwie jest przebiegnięcie tego dystansu poniżej 3 minut 30 sekund? Pewnie tak, być może minie następne sto lat, zanim kolejna granica ludzkich możliwości zostanie przesunięta.
Uświadamiana potrzeba staje się napędem zmiany i motywatorem do wychodzenia poza utarte schematy. To, co motywuje do działania, to z jednej strony potrzeba, z drugiej zaś wiara w możliwość jej zrealizowania. Bez tego kluczowego przekonania modelowanie i eksperymentowanie nie przyniosą rezultatu, najczęściej z tego powodu, że nie zostaną podjęte lub powtarzanie eksperymentów i poszukiwań zostanie szybko zarzucone. Roger Bannister precyzyjnie określił swój cel, każdego dnia treningu były to 3 minuty 58 sekund. Zawodnik ten miał zwyczaj wkładać do butów karteczki z zapisanym wynikiem 3:58. Znakomite wykorzystanie kreatywności i wizualizacji, w czasach gdy Tony Buzan miał 12 lat, a profesor Edward Nęcka jeden rok. Kiedy najszybszym człowiekiem na tym dystansie został Hicham El Guerrouj, jego wyzwaniem okazało się przekroczenie kolejnej granicy: pobiec poniżej trzech minut pięćdziesięciu sekund. O ponad pół minuty szybciej od rekordu Bannistera!
W czasie sesji możemy inspirować kreatywne rozwiązania, używając sekwencji pytań:
• Zadaj klientowi pierwsze pytania [faza analizy]:
• Co działa źle?
• Jaki jest dylemat?
• Co sprawia kłopot?
• Zadaj kolejne pytanie przeramowujące: Co chcesz w zamian?
• Zachęć do zmiany poprzez ustalenie celu i efektu oraz nadanie kierunku działaniom.
• Zadbaj o pozytywne sformułowanie odpowiedzi, ekologiczność celu, spodziewany rezultat oraz jego zwymiarowanie [po czym rozpoznasz, że zmiana zaszła, a cel został osiągnięty?]
Wówczas klient, przygotowany do podjęcia aktywności, gotów będzie uruchomić proces modelowania i kreatywności. Zadaj kolejną sekwencję pytań:
• Co zrobisz, żeby osiągnąć oczekiwany rezultat?
• W jaki sposób możesz zadbać o inkubację, czyli dojrzewanie pomysłów?
• W jaki sposób możesz pobudzić kreatywność i wprowadzić atmosferę zabawy przy tworzeniu nowych pomysłów?
53 Bradon G. Uzdrawianie wiaty Białystok 2010. Studio Astro psychologii, s. 238-239.
292