430 Wiek państw narodowych
oddziaływać w przeciwnym kierunku. W Syrii sytuacja kształtowała się zupełnie inaczej, w każdym razie przez jakiś czas. Rządy baasistowskie, które sprawowały władzę od lat sześćdziesiątych od 1970 roku były zdominowane przez grupę oficerów i polityków z Al-Asadem na czele. Wywodzili się oni w znacznej mierze ze społeczności alawidzkiej, dysydenckiego ugrupowania szyitów. Dlatego też opozycja wobec rządu polegała na silnym wsparciu dla ruchów sunnickiego islamu podejmowanych przez Braci Muzułmanów i podobne im organizacje.
Biedni i bogaci
W krajach arabskich poszerzała się przepaść dzieląca biednych od bogatych. Dysproporcja między nimi zawsze istniała, ale w okresie gwałtownych zmian gospodarczych zaczęła nabierać nowego znaczenia. Był to okres rozwoju, nie zaś fundamentalnych zmian strukturalnych. Głównie z powodu większych dochodów z ropy stopa wzrostu była wysoka nie tylko w krajach wydobywających ropę, ale także w tych, które korzystały z pożyczek i darów, inwestycji i przekazów emigrantów. Roczny przyrost w latach siedemdziesiątych przekraczał 10 procent w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Arabii Saudyjskiej, 9 procent w Syrii, 7 - w Iraku i Algierii, 5 procent w Egipcie. Jednakże rozwój nie następował we wszystkich dziedzinach gospodarki. Znaczną część zwiększających się dochodów rządowych przeznaczano na zakup uzbrojenia (głównie ze Stanów Zjednoczonych i Europy Zachodniej) i na rozszerzanie machiny administracyjnej. Dziedziną gospodarki, która rozwijała się najszybciej, były usługi, szczególnie zaś służby państwowe; w 1976 roku służba państwowa obejmowała w Egipcie już 13 procent gospodarczo aktywnej ludności. Innym ważnym polem ekspansji był przemysł lekki: tekstylia, przetwórstwo żywności, towary spożywcze i budownictwo. Rozwojowi temu sprzyjały dwa procesy, które zachodziły w tym okresie. Po pierwsze, w większości krajów nastąpiła liberalizacja ograniczeń dotyczących przedsiębiorczości prywatnej, co prowadziło do powstawania wielu małych przedsiębiorstw. Po drugie, nastąpił znaczny wzrost wielkości darowizn emigrantów. W 1979 roku suma przekazów wynosiła w tym rejonie świata już 5 miliardów dolarów rocznie. Zachęcały do tego rządy, ponieważ tego rodzaju dochody rozwiązywały problemy budżetowe; pieniądze wykorzystywano przede wszystkim na zakup ziemi i trwałych towarów konsumenckich.
W sumie prywatni inwestorzy nie mieli żadnych powodów, by inwestować w przemysł ciężki, który wiązał się z wielkimi nakładami i znacznym ryzykiem. Również nakłady zagraniczne w tym zakresie były ograniczone. W praktyce jedynymi nowymi gałęziami przemysłu ciężkiego były te, w które zdecydowały się inwestować rządy, jeśli tylko dysponowały odpowiednimi środkami. Wiele krajów wydobywających ropę naftową starało się rozwijać przemysł petroche-