142
K. Moszyński: KttLfu&A ludowa słowian
Ślady podobnych niszczycielskich popędów można widzieć także w bardzo wielu innych krajach słowiańskich, i naogół sąd F. Kraussa, nazywający południowego Słowianina „drzewołupcą, złośliwym tępicie-lem lasów“... może być rozszerzony na wszystkich Słowian. Te jednak niszczycielskie popędy potrafią się u naszych ludów’ zupełnie dobrze godzić z przesądną czcią dla drzew wybranych (ob. część II).
154. Leśnej gospodarce jedno- i dwupolowej towarzyszy, jak widzieliśmy, uciążliwa praca trzebieżna. Bezporównania od niej lżejszą była jedno- i dwupolowa gospodarka stepowa. Step brano pod radło czy pług zwykle nie trzebiąc go wcale; co najwyżej puszczano przedtem po suchych trawach ogień, który spalał i pomniejsze zarośla. Pole, używane przez parę lub kilka lat bez przerwy, pozostawiano na zawsze, czy też na czas zupełnie nieograniczony (gospodarka jednopolowa), albo na lat kilka (gospodarka dwupolowa) bez uprawy, pozwalając mu zarosnąć burzanem i ziołami. Niekiedy zresztą odłogi służyły jako sianożęcia, aibo pastwiska (gospodarka dwupolowa pflstwiskowo-rolna). Te rodzaje gospodarki zachowały się do lat ostatnich na południowych krańcach Wielkorusi, np. w południowych częściach gubernij samarskiej, tambowskiej i woroneżskiej, u włościan, obficie zaopatrzonych w stepowe grunty. Miejscami w gu-bernjach samarskiej i astrachańskiej można było widzieć całkiem pierwotne obrazy: niwy uprawne były rozrzucono tu i owdzie śród dzikich stepów i zdziczałych odłogów, zajmując tylko niewielką część ogólnej powierzchni. Głownem źródłem zysków iost przy takiej gospodarce hodowla nwip<?. bydła rogatego i koni.
Jedno- i dwupolowe systemy gospodarkT"oddawna już jednak odgrywają naogół nikłą rolę w życiu dzisiejszych Słowian. ZupełmćT~ co' innego powiedzieć_musimy o trój połówce. Panowała ona, a po-części panuje dziś jeszcze, na ogromnych obszarach od gór czeskich, aż do gór uralskich. Znają ją, wzgl. znali doniedawna, i wszyscy są-siedzi Słowian północnych, jako to Finowie nadwołżańscy, nadwołżań-scy Tatarzy, Rumuni, Węgrzy, Niemcy i Bałtowie. Trójpolówka polega na tern, że wszystkie pola, należące do danego gospodarstwa dzieli się na trzy części. Jedna część idzie w danym roku pod żyto, 'druga~pod jarzyny (jare zboża etc.), trzecia — leży odłogiem i służy jako czasowe pastwisko. W następnym roku pierwsza część obsiewa się jarem zbożem, druga ugoruje, a zaś na trzeciej, która poprzednio leżała odłogiem, sieje się żyto. I t. d. Zbiorowa trójpolówka zasadza się na łącznem dzieleniu przez cała wieś wszystklch^pól wiei-^ skich na trzy wielkie częścią przyczem część w danym roku ugorująca służy czasowo jako wspólne pastwisko dla wszystkich włościan. Na znacznych~obszarach Słowi¥ńszczyzny trójpolówka zbiorowa (a tafcze i osobnicza) wyszła już wprawdzie z użycia. W całej pełni istnieje jednak w licznyćnTTa^ajach Rosji, zarówno u Wielkorusów, jak i u są-