21Ó
L -MOSZYŃSKI: KULTUKA LUDOWA SŁOWIAN
lesia. Lud zwieją b o b e m (Polesie), grochem (Polska) i t. d.; w tych okolicach Polesia, gdzie hodują fasolę obok właściwego bobu (Vicia Faba), ostatni bywa nazywany bobem swojskim (svojskł bub).
213 Najważniejszem pożywieniem roślinnem, zarówno dawnych jak i dzisiejszych Słowian, nie były jednak ani są rośliny strąkowe, lecz zboża: proso, pszenica i żyto, w mniejszym zaiTsFópniu — jęczmień i owies. Proso, jęczmień i pszenicę uprawiano- w Europie na dużą skalę już w okresie pełnego neolitu, a więc przed wielu tysiącami lat. Zresztą, jak niżej zobaczymy* uprawny jęczmień i płoskurnica (Triłicum dicoccum L.*) pokazują się podobno na naszym lądzie wraz z tak zwaną kulturą kampinijską, najpierwszą zwiastunką neolitu. W zgodzie z odwiecznością uprawy prosa, jęczmienia i pszenicy pokarmy lub napoje, przygotowywane z ich ziarna mają u różnych ludów wielkie znaczeniem, i. jako strawa obrzędowa. Zaznacza się to wcale wyraźnie również na terytorjach słowiańskich, zwłaszcza w stosunku do prosa i pszenicy, w mniejszym zaś, ale dość znacznym stopniu także w stosunku do jęczmienia.
Przegląd zbóż, hodowanych przez Słowian, rozpoczniemy od prosa^Bowiem, sądząc według dawnych źródeł, proso byłóniegdyś na bardzo znacznych obszarach Słowiańszczyzny jednem z najważniejszych, czy też najważniejszem zbożem. Dzisiejsi Słowianie1 uprawiają proso właściwe (Panicum miliaceum L.) i ber (Setaria italica P. Beauv.; fig. 192;. Zarówno nazwa prosa, jak i bru, jest ogólno-słowiańska, co przemawia za tern, że obie rośliny znane były Słowianom już w okresie wspólnoty. JDodajmy też, że sądząc według znalezisk przedhistorycznych, obie były hodowane w Europie od neolitu. Dziś uprawa bru została prawie całkowicie zaniechana. Podczas swych licznych wędrówek etnograficznych po Polsce i Kusi spotkałem to 192. Ber {Seta- z^oze’ względnie tradycje o niem, tylko w kilku punk-Ha italica). tach rdzennej Polski, Polesia i Białorusi. Najbardziej Rys. autor. północnym (uderzająco daleko wysuniętym na północ!)
punktem jego występowania, jaki naocznie stwierdziłem, była wieś Pralniki pod Iwieńcem, między Nowogródkiem a Wi-lejką, na Białorusi. Także poza granicami Polski, na Małorusi, nale-
Zbierając z różnych (oczywiście zasługujących na zaufanie) drukowanych źródeł wiadomości o występowaniu rozmaitych roślin uprawnych u Słowian, nie zawsze mogłem rozstrzygnąć, czy odnośna informacja dotyczyła gospodarki ściśle ludowej, t. j. włościańskiej. Naogół jednak z pośród roślin tu omówionych te, które są wogóle pospolite i prżytem dawne,, z całą pewnością wszędzie lub niemal wszę-