str 092 093

str 092 093



kazał go Skrzyneckiemu i odezwał się grzecznie:    ,

—    Godzina jest wpół do dwunastej! Korpusy stoją daleko! Proszę więc naczelnego wodza o rychłą decyzję.

Skrzynecki, rozdrażniony, nakazał milczeć, grożąc nawet sądem wojennym.

—    Rozstrzelam pana'. — krzyknął.

Kołaczkowski natychmiast opuścił pokój, udał

się do swoich podwładnych, podyktował rozkaz do korpusów, a następnie wrócił do siebie pełen goryczy, że niewinnie został zbesztany przez wodza. Wkrótce po całym obozie rozeszła się wieść, że wódz naczelny zagroził Kołaczków -skiemu rozstrzelaniem.

Generał zyskał po przykrym dla niego incydencie przychylność nawet tych, którzy patrzyli ne jego awanse niechętnie.

XIX-wieczny historyk August Sokołowski w Dziejach Polski pisze: „Zajście z Kołaczkowskim, które nie mogło pozostać w tajemnicy, i dalszy odwrót armii ku Warszawie wywołał w kołach wojskowych młodszych niesłychane niezadowolenie. Podniósł się powszechny krzyk oburzenia i rzeczy doszły do tego stopnia, że żądano od Kołaczkowskiego, aby stanął na czele rewolucji wojskowej i Skrzyneckiemu odebrał naczelne dowództwo. Wiedział o tym wódz i nie miał innych środków na uśmierzenie umysłów, jak dysputy publiczne z młodymi oficerami i zwoływanie rad wojennych, gdzie roztrząsano, oczywiście bez żadnego praktycznego skutku, takie pytania, jak np. czy atakować nieprzyjaciela na lewym czy na prawym brzegu Bzury...” Naoczny świadek wydarzeń, Stanisław Barzykowski, podaje taką samą ich wersję.

Kołaczkowski o próbach przyciągnięcia go do obozu niechętnego Skrzyneckiemu pisze raczej oszczędnie. Wszak sercem był przeciwko Skrzyneckiemu, ale myśl o zamachu stanu była mu obca, a już czynny w nim udział wydawał mu się czymś zupełnie zdrożnym.

3    sierpnia Kołaczkowski został osobiście przeproszony przez Skrzyneckiego. Tego samego dnia odbyło się posiedzenie rady wojennej. Postawiony na niej przez naczelnego wodza problem był następujący: atakować nieprzyjaciela na lewym czy na prawym brzegu Bzury?

4    lipca to samo. I tym razem Skrzynecki pytał: „Czy mam działać zaczepnie?”

Opierając się na opiniach innych generałów Kołaczkowski proponował maszerować na Łowicz, prawym brzegiem Bzury.

O godzinie 5.00 nastąpił ruch wojsk. Wieczorem do kwatery naczelnego wodza przyjechał generał Henryk Dembiński, mianowany niedawno generałem dywizji i gubernatorem Warszawy.

Ale 5 sierpnia wojsko przemaszerowało niewiele kilometrów, a nazajutrz w ogóle nie nastąpił rozkaz do wymarszu. Dzień później obrady

93


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
str 092 093 lity, dziękując mu za łagodny wymiar kary, gdyż spodziewał się, że Czarnecki zostanie ro
str 092 093 (pobudzaczy) 4w ilości zależnej od stanu rzucających, obok za ścianą grubości 2 m jest s
str 092 093 -Kruk, rozpuścił swoje oddziały i wyjechał za granicę. W ślad za nim podążyli inni, m. i
str 092 093 poza marzeniami, planu działania. Po cóż tu dyskutować, skoro to pójdzie na marne”. Tacz
str 092 093 20 km od obozu. Podjęto decyzję natychmiastowego wymarszu, dla szybkości bez taborów, i
str 092 093 docznym zamiarem skręcenia ku granicy. Napastnikom chodziło o zniszczenie • pasa obronne
str 092 093 kolbami. Pod dowództwem kapitana Antoniego Roślakowskiego batalion ruszył. w strony Arse
36637 str 092 093 (3) 2.    Bajeczny władca polski, okrutny król Popiel, wedle r
str)9 Mod«te wychowania rąp4anal fdąty 299 stają się utopiami. Przedmiot jest podmiotem w formi
Scan0028 (17) Major je usłyszał. Uniósł brew i odezwał się głośno: -    Owszem. Jest
Zadania ze statystyki (2) Prawdopodobieństwo nieprzepalenia się w czasie t godzin jest dla wszystkic
Witek EJ Tech biur str 092 Zalicza się do nich skróty: •    powtarzających się często
Str 092 6.4. RUCH NIEJEDNOSTAJNY W KORYTACH Jeżeli w korycie otwartym przekroje poprzeczne koryta wy
str 074 075 od pola walki. Okazało się, że niejaki Kozicki mylnie poinformował go, że Callier został
str 084 085 ka w Korzeczniku. Zdążał w kierunku Izbicy wraz z oddziałem Skrzyńskiego, który się z ni

więcej podobnych podstron