Media publiczne w społeczeństwie informacyjnym
POLECANA LEKTURA
H. Arendt, Odpowiedzialność i władza sądzenia, tłum. W. Madej, M. Godyń, Prószyński i S-ka, Warszawa 2006.
J. Habermas, Strukturalne przeobrażenia sfery publicznej, tium. W. Lipnik, M. Łukasie-wicz, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2007.
P.W. Juchacz, Demokracja - deliberacja - partycypacja, Wydawnictwo Naukowe IF UAM, Poznań 2006.
E. Noelle-Neumann, Spirala milczenia. Opinia publiczna - nasza druga skóra społeczna, tium. J. Gilewicz, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Warszawa 2004.
B. Russel, Elementarz dobrego obywatela, tium. M. Sady, Bonobo, Warszawa 2006.
ADRESY INTERNETOWE
Słowa kluczowe: funkcje mediów, media jako forum I publiczne, dobre obyczaje, reguły moralne i prawo mediów,
I dziennikarstwo polityczne i społeczne, społeczna siła mediów, informacja, prawda, wolność słowa, umysł I i komputer w interakcji
1.9. Co to są media?
Rozpocznijmy od przypomnienia definicji technicznej: media to „zorganizowane, sprawnie funkcjonujące kanały informacyjne, dostępne bez ograniczeń dla szerokiego kręgu odbiorców”1. Niklas Luhmann powiedział kiedyś, że naszą wiedzę o świecie czerpiemy z mediów, w istocie bowiem ludzkość posiadła już takie zasoby wiadomości i technologie ich utrwalania tudzież właśnie przekazywania, że zamiast trudzić się poznawaniem „rzeczy samych” może do woli korzystać z informacji dostępnych w formie zapisu tekstualnego, wizualnego, akustycznego itd. Termin medium oznacza bowiem źródłowo właśnie tyle, co przekaźnik (pośrednik). Jednakże w tak złożonym, zagęszczonym, zmiennym, nieprzewidywalnym świecie jak dzisiejszy nie do pomyślenia jest życie nie tylko bez wiedzy ogólnej, ale także bez bieżących informacji o nim. Media umożliwiają człowiekowi orientację w świecie ze względu na jego własne potrzeby i cele, a także obserwowanie aktualnych wydarzeń w życiu społecznym i wreszcie - mniej lub bardziej aktywne - partycypowanie w sferze publicznej, od forum lokalnego aż po globalne.
Ponieważ przekazywanie i upowszechnianie informacji odgrywa tak istotną rolę w życiu indywidualnym, społecznym i publicznym ludzi żyjących w różnych kulturach i pod różnymi ustrojami politycznymi, fundamentalną zasadą działania mediów powinna być ich przejrzystość i polityczna neutralność (jako jeden z filarów tolerancji). Neutralność nie oznacza całkowicie obojętnego nadawania dowolnych treści. W wielokulturowym świecie wymaga ona raczej respektu i taktu wobec specyficznych rodzajów wrażliwości rozmaitych grup kulturowych z uwagi na wspólną, pokojową koegzystencję. Interesujący jest w tym względzie przypadek mediów amerykańskich, które - działając w ustroju pozwalającym najrozmaitszym subkulturom indywidualnie definiować ich tożsamość i tabu - wykazały się taktem i nie wdały w niesławny spór wokół karykatur proroka Mahometa; jest to tylko jeden z przykładów autocenzury mediów2 w kraju, gdzie wolność słowa nie zna w zasadzie granic.
Działalność mediów publicznych i społecznych jest zinstytucjonalizowana i obłożona regulacjami prawnymi (tzw. Ustawą medialną), a także zasadami etycznymi (od grudnia 2005 przy polskiej Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji działa także Komisja Etyczna). W społeczeństwach demokratycznych o nieukształtowanych jeszcze publicznych hamulcach etycznych, podobnie jak w wielu innych dziedzinach życia publicznego, przejrzyste i odsyłające do zasad konstytucyjnych prawo medialne zobowiązuje skuteczniej aniżeli same tylko dobre obyczaje, indywidualne reguły moralne i standardy dobrej praktyki. Jako takie, posiada ono nie tyle moralny prymat, ile praktyczną przewagę w stosunku do rozmaitych, z reguły zmiennych wyobrażeń co do tego, jak wyglądać powinna etyka mediów. Jednakże prawo medialne jest w tej mierze demokratyczne, w jakiej odzwierciedla owe społecznie usankcjonowane wyobrażenia, zachowując przy tym zgodność z konstytucją. Przykładem na to może być utworzony w roku 2006 Niezależny Zespół ds. Etyki Mediów, który poczytuje sobie za zadanie interweniować w działalność mediów w przypadku, „gdy nastąpi obrażenie obyczajności publicznej
96
s. 7-8.
97
Za: P. Studer, htlpJ/wwwMcdienethik/Medienrecht', www.presserat.ch.
Zob. A. Zucker, Der kiirzeste Weg zurn Erfolg ist der Bindestrich, „Weltwoche”, nr 10/2006,