Media publiczne w społeczeństwie informacyjnym
w mediach” i „tam, gdzie próbuje się ograniczyć wolność słowa i swobodę dyskusji”85.
Etyka mediów zalicza się do etyk zawodowych, a wyrasta z liczącego sobie kilka stuleci ethosu dziennikarskiego i wydawniczego; ten zaś sięga czasów wynalezienia cenzury86. Dziennikarstwo bowiem - jako jedna z nielicznych profesji o wielkim zasięgu publicznym i randze społecznej - posiada własny kodeks etyczny, niezbędny z tego względu, że działalność dziennikarza jako nadawcy informacji stanowi praktykę wielce odpowiedzialną, będącą integralną częścią „kanału informacyjnego” i pełniącą kluczową rolę w publicznym przekazie wiadomości, których rzetelność jest sprawą pierwszorzędnej wagi zarówno z punktu widzenia odbiorcy, jak i potrzeb społecznych (bezpieczeństwa i dobra publicznego). Publiczne dobro wymaga tego, aby społeczeństwo miało prawdziwy i pełny obraz samego siebie, a także innych społeczeństw.
Przekazywanie informacji odbywa się za pośrednictwem nośników medialnych, w szczególności zaś skierowanego do odbiorcy komunikatu werbalnego (mówionego, drukowanego lub zarejestrowanego magnetycznie). W zależności od aranżacji komunikatu możemy go odebrać w formie transmisji bezpośredniej, retransmisji, wywiadu, reportażu, raportu, artykułu lub felietonu zamieszczonego w prasie; podobne formy przekazu znajdziemy na stronach internetowych gazet i w dziennikach radiowych. Medium to także obraz: fotografia dokumentalna, zapis na taśmie filmowej, reportaż itp., emitowane przez stacje telewizyjne. Dziennikarstwo radiowe różni się wydatnie od telewizyjnego i prasowego, lecz podstawowe zasady etyczne pozostają w każdej z tych branży takie same. Dziennikarz jest bowiem obserwatorem, świadkiem i niejako kronikarzem spektakularnych wydarzeń (a często „znaków czasu”), które prezentowane są w mediach według określonej hierarchii i stopnia doniosłości społecznej. W hierarchii tej na pierwszym miejscu - ze względu na interes całego społeczeństwa - umieścić należy dziennikarstwo polityczne i publicystyczne, przekazujące obywatelom obraz działalności administracji państwowej, ciała ustawodawczego, krajowej i zagranicznej polityki rządu (który z reguły posiada własnego rzecznika prasowego), rozporządzenia ministerstw i innych ważniejszych urzędów państwowych, wreszcie:
85 Zob. http://www.infoimacje.int.pl/readarticle.phpParticle_id=636.
86 Termin cenzura wywodzi się z lac. census\ mianem tym określano w Republice Rzymskiej stan majątkowy obywateli; censor z kolei byl urzędnikiem nadzorującym obyczajność obywateli (według: M. Kuno ^łowicz, Słownik terminów, zwrotów i sentencji prawniczych łacińskich oraz pochodzenia łacińskiego, Kantor 0 o Wydawniczy Zakamycze, Kraków 2001). Z czasem cenzura przyjęła oblicze kościelne i polityczne.
obraz postępu aktualnych debat demokratycznych i etycznych, obraz nasilających się w danym czasie potrzeb poszczególnych grup społecznych, stan gospodarki, rynku i finansów publicznych (budżet państwa) na tle ekonomicznego status quo w Euroregionie i na świecie.
Reporterzy i dziennikarze pracujący w zagranicznych agencjach informacyjnych relacjonują z kolei wydarzenia z międzynarodowej sceny politycznej, w tym - rozwój stosunków między państwami, debaty, konflikty i kryzysy zajmujące międzynarodową opinię publiczną, akty i rozstrzygnięcia instancji o zasięgu globalnym lub europejskim (Rada Bezpieczeństwa ONZ, NATO, Parlament Europejski, Komisja Europejska, Trybunał Praw Człowieka). Eksperci w dziedzinie dziennikarstwa gospodarczego przedstawiają stan globalnego rynku, indeksy giełdowe, tendencje rozwoju ekonomicznego itd.
Ex aeąuo z dziennikarstwem politycznym na pierwszym miejscu umieścić należy dziennikarstwo społeczne, które za pośrednictwem dostępnych środków przekazu (prasa, RTV) informuje społeczeństwo o potrzebach i problemach określonych grup społecznych. W tym przypadku mówi się niekiedy o dziennikarstwie zaangażowanym, ponieważ dziennikarze stają się rzecznikami określonych grup społecznych, ubiegających się o swe prawa. Zdarza się i tak, że dziennikarz nie jest jedynie biernym obserwatorem, lecz staje się uczestnikiem, a nawet współtwórcą przemian i zgoła rewolucji społecznych: taką rolę odegrało w latach 70. i 80. ubiegłego wieku niezależne Radio Wolna Europa oraz redagowana przez Jerzego Giedroycia imigracyjna „Kultura”. W tworzenie nowego, demokratycznego ładu III Rzeczpospolitej angażowały się w swoim czasie „Tygodnik Solidarność” i „Gazeta Wyborcza”, redagowane przez środowiska opozycyjne. Alians intelektualno-dziennikarski jest nadzwyczaj płodny, jeśli media stawiają sobie za standard etyczny prawdziwość, demokratyczną transparencję i wielostroność przekazu: społeczeństwa bowiem (w tym i te demokratyczne) szybko wytwarzają sobie upiększony autowizerunek i żywią się mitami swej chwalebnej przeszłości, nie znosząc przy tym najlżejszej krytyki. Zaczytane w czasopismach Polskie rezydencje i Twój styl, nie chcą słyszeć o „nieporządku, nieudolności w opanowaniu materii (dziurawe mosty i błotniste drogi należą w literaturze europejskiej do standardowego obrazu Polski już od średniowiecza), lekkomyślności, pijaństwie, braku talentu do urządzania życia...”8'. Szczęściem nie brak
99
87 Cz. Miłosz, Rodzinna Europa, Czytelnik, Warszawa 1990.