NDIGCZAS0034762533

NDIGCZAS0034762533



Bronisław Romaniszyn. 117

sił zabezpieczy przyszłym pokoleniom źródła najpiękniejszych i najszczytniejszych wzruszeń w taternictwie.

W ciągu niniejszego szkicu szkicu zaznaczyliśmy już większość wniosków, jakie zeń wyciągnąć można, wystarczy tedy w streszczeniu przytoczyć najważniejsze:

Z ideologją jutrzejszego taternictwa powinna być nierozerwalnie złączona idea ochrona Tatr. Czuwanie nad urzeczywistnieniem myśli tatrzańskiego parku narodowego, myśli, która zbliża się ku realizacji, jest w chwili obecnej najgłówniejszem zadaniem taternictwa polskiego; w koło tej zasadniczej kwestji powinny się zgrupować wszystkie wysiłki miłośników Tatr. Nie bójmy się, że pójdziemy za daleko i niech refleksje egoizmu praktycznego nie osłabiają zapału. Mnóstwo ludzi w koło nas poczuwa się jedynie do obowiązku gaszenia rozpalanych przez nas ognisk; niech płoną one coraz jaśniej i niech odpędzają mroki, w których zaczęło się już pogrążać polskie taternictwo.

W miejsce powierzchownej i jak się okazało, szkodliwej popularyzacji „sportu górskiego", wychowujmy raczej nowe pokolenia taternickie; starajmy się o jakość a nie o ilość. „Już to tak jest — mówi Zsigmondy — że to, co najtrudniejsze i najwyższe, zarówno w górach, jak i w życiu, niewielu tylko jest danem i że tylko ci na nie zasługują, którzy je sobie sami zdobyć potrafią". Nadchodzi czas, w którym polskie taternictwo wzorem zachodniego alpinizmu powinno zająć się młodzieżą, garnącą się coraz liczniej do szlachetnego „sportu górskiego"; utworzenie przy Oddziałach Tow. Tatrzańskiego grup młodzieży, zapoznawanie jej z pojęciem, treścią, kulturą i etyką taternictwa stworzyłoby dobre kadry przyszłych taterników. Powrót do prostej, skromnej formy życia w górach, przystosowanie urządzeń w schroniskach wyłącznie do potrzeb taternika, przyczyniłoby się również do utrzymania w taternictwie wysokiego poziomu i czystości zasad.

Więcej, niż kiedykolwiek, s^ają się dziś aktualnemi słowa, wypowiedziane przed laty przez Jana Gwalberta Pawlikowskiego: „f\by być naprawdę taternikiem, trzeba przyrodę i piękno wogóle, a Tatry w szczególności kochać ; trzeba te Tatry znać i wreszcie obok zamiłowania do chodzenia po górach, trzeba mieć ku temu kwalifikacje".

„Taternictwo nie siedzi w nogach, lecz w sercu".

Zakopane, w styczniu 1925 r.

{Bronisław Tłjomaniszyn.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
NDIGCZAS0034762505 Bronisław Romaniszyn. 89Ideologja alpinistyczna Mallory’ego.(Wyprawy na Mount E
NDIGCZAS0034762507 Bronisław Romaniszyn. 91 Przedewszystkiem jednak szedł Mallory w krainę niezrów
NDIGCZAS0034762509 Bronisław Romaniszyn. 93 ganu resztki lawin z dolinnych lodowców. Niekiedy nawe
NDIGCZAS0034762511 Bronisław Romaniszyn. 95 „Nigdzie zresztą, pisze Mallory — pośród tego ogromneg
NDIGCZAS0034762513 Bronisław Romaniszyn. 97 z racji wypraw na Mount Everest. Wielką rolę w religji
NDIGCZAS0034762515 Bronisław Romaniszyn. 99 I znowu zastąpił im drogę straszliwy żywioł górski, ty
NDIGCZAS0034762517 Bronisław Romaniszyr,. 101 gdy czytamy w sprawozdaniu drugiej wyprawy na Mount
NDIGCZAS0034762519 Bronisław Romaniszyn. 103 Zaczyna on opisy swych wypraw na Mount Everest rozważ
NDIGCZAS0034762521 Bronisław Romaniszyn. 105 gdyż oparł się on wszystkim wysiłkom ludzkim i pozost
NDIGCZAS0034762523 Bronisław Romaniszyn. 107 łęcz — pisze Mallory — zatrzymaliśmy się głęboko zdum
NDIGCZAS0034762525 Bronisław Romaniszyn. 109 Niekiedy było danem Mallory emu przeżywać w namiocie
NDIGCZAS0034762527 Bronisław Romaniszyn. 111 opierać się ogarniającemu go i jego towarzyszy zoboję
NDIGCZAS0034762529 Bronisław Romaniszyn. 113 wiary najszlachetniejszej, gdyż treścią jej była bezg
NDIGCZAS0034762531 Bronisław Romaniszyn. 115 i cennej książki „Zasady Taternictwa", napisanej
wobec przyrody. Niewielka troska o jakość życia przyszłych pokoleń. gactwo gatunkowe. Świat ma aspek
O Obciążenie przyszłych pokoleń (z naszego punktu widzenia - koszty się rozkładają) 0 Wcześniejsza
Program przygotowany jest dla dzieci i rodziców, tak aby jak najlepiej zabezpieczyć przyszłość dziec
str 138 139 Zmarł w Poznaniu 14 grudnia 1893 roku, zasługując na szacunek i pamięć ówczesnego i przy
Dwa cele digitalizacji □    ZACHOWANIE obiektów kultury dla przyszłych pokoleń w

więcej podobnych podstron