163
powierzchnią suchego gruntu, posiadają wiele wilgoci; z drugiej zaś składniki wody wchodzą w związki chemiczne ze składnikami mas skalnych (tlenek potasowy, sodowy, żelazowy itp.). Gdy więc masy skalne poczynają topnieć pod wpływem gorąca, wydzielają przez to zasób wody w nich nagromadzony. Uczony francuski Armand Gautier1) robił w czasach ostatnich liczne próby w tym celu, aby oznaczyć ilość wody, zawartej w skałach twardych z ziemi wydobywanych. Przekonał się on, iż kilogram granitu, poddany działaniu gorąca 200° C, dawał 10 gramów wody; zatem kilometr sześć, granitu powinienby zawierać 26640000 ton, czyli przeszło 26 X 106 metrów sześć, wody, a około 7000000 metrów sześć, innych gazów o temperaturze 15° C. Zwrócić należy uwagę, że owe 10 gramów wody z 1 klgr. granitu uzyskał Gautier osuszywszy poprzednio granit z wilgoci; była to więc woda, krążąca w skałach. W czasie wybuchu Etny w r. 1865 wydzielał wulkan 11 000 ton wody, a przez cały czas swej czynności wybuchowej wyrzucił on przeszło 2 miliony ton; do wydzielania zaś tej masy wody wystarcza stopić 74 kim.3 masy skalnej. Wobec takiego stanu rzeczy doszedł Gautier do wniosku, iż do wywołania wybuchu nie jest niezbędną ani woda morska, ani woda z powierzchni skorupy infiltrująca do zbiorników lawy, lecz wystarcza prężność tej wody, która chemicznie jest uwięziona w masach skalnych.
Inną przyczynę wyrzucania magmy wskazał Alfons Sttibel, mianowicie rozszerzanie magmy w czasie jej krzepnięcia. Wiemy już, iż tego przypuszczenia nie potwierdzają doświadczenia, robione co do zachowania się metali w czasie ich krzepnięcia.
Branca i Neumayr przypisują znów wyrzucanie lawy ciśnieniu, powstającemu wskutek fałdowania się skorupy ziemskiej pod wpływem jej kontrakcyi, wywołanej ustawicznem oziębianiem się skorupy: »Istnienie wulkanów na polach zapa-dlinowych i związek ich z budową gór, są to fakty tak uderzające, że w nich szukać winniśmy odpowiedzi decydującej. Tworzenie się gór może być uważane za prawdopodobne następstwo postępującego ostygania ziemi. Rozżarzone jądro ziemi stygnie, a więc i kurczy się silniej, niż wyziębiona skorupa
s) Por. H. Haas: Vtilkanische (jewalton. Leipzig (Meyer) 1909, str. 96 nastp.
11*