Barbara Szacka
amerykańskim. Określiła swoją odrębność, wykształciła własne metody oraz zgromadziła obfite dane, zanim w biologii doszło do odkryć, do których mogła nawiązać socjobiologia w momencie konstytuowania się. Eto-logia korzysta z nich już jako dyscyplina ukształtowana, z własną tradycją badawczą, z natury rzeczy więc korzysta z nich inaczej, jeżeli w ogóle. Etologia jest znacznie pewniejsza swojego miejsca wśród innych nauk i znacznie mniej w związku z tym agresywna. Socjobiologia walczy o status odrębnej dyscypliny, co sprzyja nie tylko agresywności, ale i zapędom imperialistycznym. Jednakże, niezależnie od tych różnic klimatu i atmosfery, uderza przede wszystkim to, że etologia
jest dyscyplina z gruntu empiryczną, retyczna. Etologowie" jak~o tym "już
socjobiologia, zaś była mowa, skupiają uwagę głównie na prowadzeniu obserwacji zachowania się zwierząt. Oczywiście, jest tam i perspektywa porównawcza, oczywiście podstawę teoretyczną stanowi teoria ewolucji drogą doboru naturalnego, a w polu zainteresowań pojawia się problematyka dróg ewolucji badanego gatunku, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że jest to tylko zaplecze teoretyczne prowadzonych badań, a obserwacje i ich metodologia absorbują znacznie większą część uwagi niż teoretyzowanie, zwłaszcza na temat mechanizmów ewolucji. Nasuwa się też podejrzenie, że ambitne roszczenia etołogii człowieka, przedstawione wcześniej, zostały sprowokowane przez imperialistyczne zapędy socjobiologii. Humań Ethology Eibl-Eibesfeidta jest o cztery lata późniejsza niż Sociobiology Wilsona. Można się w tym dopatrzyć reakcji obronnej, chęci zadokumentowania prawa do podejmowania pewnej problematyki, jakie przysługuje z racji starszeństwa, do dania wyrazu przekonaniu, że „to nasze, my się tym od dawna zajmujemy”. Jakże jed-
nak inaczej! Eibl-Eibesfeldt pisze Etolocjię-ezŁowieksu
Wstęp
*
przedstawiając w niej podobieństwa zachowań człowieka w różnych kulturach dostrzeżone w rezultacie drobiazgowych obserwacji, i dokumentuje je zdjęciami poszczególnych faz ruchu głowy, oczu, ust etc. E.O. Wilson pisze na poły filozoficzną książkę O naturze ludzkiej
A Socjobiologia nie prowadzi doświadczeń. wvkorzv-śtując te, które przeprowadzili inni. Tworzy ogólną teo-rię społecznego zachowania się, dotyczącą wszysTklcF gafuńFów Tączme'z człowle^ienr"~Spróbujmy pokrótce przedstawić jej podstawowe założenia. Punktem wyjścia jest teza o ewolucji drogą doboru naturalnego. Ńa pytanie, co jest jednostką-doboru naturalnegp, która to kwestia była w biologii szeroko dyskutowana, jedni z biologów odpowiadali, że gatunek (skłonność do dawania tego rodzaju odpowiedzi można zauważyć wśród etologów), inni zaś, że osobnik. Socjobiologia z kolei nawiązuje do tych badaczy którzy twierdzili, że ani gatunek, ani osobnika alEen^/Te geny, które odpowiedzialne sąz^bwstahie^pewnych cech anatomicznych i zacho.waniowych, które sprzyjają sukcesowi reprodukcyjnemu osobnika będącego ich nosicielem, a tym samym przekazaniu większej liczby kopii tychże genów następnemu pokoleniu, rozprzestrzeniają się w populacji, w rezultacie czego coraz liczniej pojawiają się osobniki wyposażone w te właśnie cechy. Takie postawienie sprawy umożliwiło podjęcie próby rozwiązania proble-mu a^jy^jLizaaii. który to problem od dawna dręczył badaczy zwierząt. Dlaczego widząc, że stadu grozi drapieżnik, osobnik, który.godostrzegŁ wydaje ostrzegawczy krzyk, narażają się na niebezpieczeństwo? Przy przyjęciu tezy o doborze grupowym, to jest, że w toku
ęę, .pr rodzaju
zachowanie wyewoluowało, ponieważ jest korzystne
15