CCF20090610181 tif

CCF20090610181 tif



rozproszenia wyprowadzić twierdzenie •—■ które jednakże obowiązuje jedynie dla „konstruktywnej”-techniki eksperymentalnej—głoszące, że z teorii kwantów nie można otrzymać żadnych przewidywań jednostkowych, a jedynie przewidywania częstościoweł.

Twierdzenie to stanowi podsumowanie mojej postawy względem wszystkich eksperymentów myślowych, omawianych przez Heisenberga (który w tym miejscu w znacznej mierze idzie za Bohrem), zmierzających do udowodnienia, że nie jest możliwe dokonanie pomiarów o ścisłości zakazanej przez jego zasadę nieoznaczoności. W każdym wypadku chodzi o to samo: rozproszenie statystyczne sprawia, że nie da się przewidzieć drogi cząstki po operacji pomiaru.

Wydawać by się mogło, że niewiele zyskaliśmy dzięki reinterpretacji zasady nieoznaczoności. Nawet bowiem Heisenberg nie stwierdza właściwie więcej (co starałem się pokazać) niż to, że nasze przewidywania podlegają owej zasadzie; i ponieważ do pewnego punktu w tej kwestii się z nim zgadzam, można by pomyśleć, iż raczej sprzeczam się o słowa, zamiast rozstrzygać kwestie istotne. Nie oddalibyśmy w ten sposób sprawiedliwości moim wywodom* W istocie sądzę, że poglądy moje i Heisenberga są diametralnie przeciwne. Wykażę to obszernie w następnym paragrafie. Tymczasem postaram się rozwiązać pewne typowe trudności, które tkwią w interpretacji Heisenberga; postaram się jasno pokazać, jak i dlaczego trudności te powstają.

Najpierw zbadać musimy trudność, o którą — jak widzieliśmy — rozbija się program Heisenberga. Polega ona na tym, że w formalizmie występują ścisłe zdania, stwierdzające „połoźenie-pęd”; innymi słowy, że występują tam ścisłe obliczenia drogi (por. § 73), w której fizyczną realność Heisenberg zmuszony był powątpiewać, podczas gdy inni, jak na przykład Schlick, wprost jej przeczyli. Ale wszystkie wspomniane eksperymenty: (a), (b) i (c) — patrz § 73—'interpretować można w kategoriach statystycznych. Na przykład kombinacja (c), czyli pomiar położenia, po którym następuje pomiar pędu, może być zrealizowana przez eksperyment w rodzaju następującego. Posługując się przegrodą o wąskiej szczelinie dokonujemy wyboru wiązki (pomiar położenia). Następnie mierzymy pęd tych cząstek, które podążają ze szczeliny w określonym kierunku. (Ten drugi pomiar da oczywiście nowe rozproszenie położeń.) Oba eksperymenty razem określą więc dokładnie tę drogę wszystkich cząstek^ należących do drugiego wyboru, którą przebiegają pomiędzy dwoma pomiarami: zarówno położenie, jak i pęd pomiędzy dwoma pomiarami mogą zostać ściśle obliczone/

Otóż pomiary i obliczenia, odpowiadające dokładnie elementom, które w interpretacji Heisenberga traktuje się jako zbyteczne, w mojej interpretacji teorii w każdym razie zbyteczne nie są. Przyznać trzeba, że nie służą jako warunki początkowe lub podstawa do wyprowadzania przewidywań; są jednakże nieodzowne: potrzebne są do testowania przewidywań, będących przewidywaniami statystycznymi. Relacje rozproszenia statystycznego stwierdzają bowiem, że pędy ulegają rozproszeniu, gdy położenia określone są ściślej i vice versa. Jest to przewidywanie, które nie byłoby sprawdzalne lub falsyfiko-walne gdybyśmy nie byli w stanie zmierzyć i obliczyć, za pomocą eksperymentów opisanego

1 Terminu „konstruktywna technika eksperymentalna” używa Weyl w Gruppentheorie md Quanten~ mechanik, s, 67.

186


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090523049 tif KARL R. POPPER elementów, które są sprawdzalne. Nie wiem, czy moja teoria jest p
CCF20091012045 Jurysprudencja a życie 51 nie ma jednak większego znaczenia dla biojurysprudencji pr
030 5 L.p. Uzasadnienie kosztów: (obowiązkowe jedynie dla cross-fłnancing’u I kosztów rozliczanych
CCF20090523022 tif KARL R. POPPER Tak więc twierdzenia, problemy i rzecz jasna argumentacje, które
CCF20090610180 tif jest ona jednak poważniejsza, niż Weyl sądzi. Nie tylko niemożliwe jest wyprowad
CCF20090523024 tif KARL R. POPPER Będę nazywał mieszkańców świata 3 — takich jak otwarte problemy,
CCF20090523030 tif KARLR. POPPER które stanowią reguły przyrody — że cząstki poruszają się w taki t
CCF20090523038 tif KARL R, POPPER ższa wykazuje z reguły tendencję do lepszego przystosowania niż f
CCF20090523041 tif KARL R. POPPER całego rozwoju. Jest to faktyczne wkraczanie w miejsce, które chc
CCF20090523048 tif KARL R. POPPER z rosnącym zróżnicowaniem, które oznacza między innymi występowan
CCF20090523054 tif KARL R. POPPER Oczywiście nie zaproponowałem owego rozróżnienia problemów, które
CCF20090523059 tif KARL R. POPPER obu wypadkach, tylko my potrafimy jednak podać taką interpretację
CCF20090523066 tif KARLR.POPPER oto, bardzo doniosła konsekwencja. Wprawdzie istnieje prawda, nie m
CCF20090523073 tif KARL R. POPPER to, rzecz jasna, argument niekonkluzywny. Jednakże, jak już mówił
CCF20090523081 tif KARL R. POPPER nie postać dyspozycji. To, co zostaje w ten sposób przyswojone, j
CCF20090523089 tif KARL R. POPPER Odnoszę się z wielkim respektem do zdrowego rozsądku; wierzę w zd
CCF20090523093 tif KARL R. POPPER lizujących teorii. Istnieje jednak niebagatelna różnica między do

więcej podobnych podstron