190 Czas i imaginacja
i wyłącznie jego własną teorią tego, co poetycko nieświadome i symboliczne. Nigdy nie należy abstrahować od tego, że Musil myśli wychodząc od fascynacji językiem ujętym metaforycznie, tzn. od działania obrazu, od tego, co w języku imaginacyjne. Jeśli z tej racji nie musi tematyzować „dziejowości" osób1, to zawdzięcza to swemu podstawowemu impulsowi artystycznemu, by zagubić czas naturalny przez uprzestrzennienie go. Mimo to w ostatecznym rachunku w kwestii połączenia zmysłowości i myślenia, czego próbowali również Bec-kett i Joyce, Musil poniósł klęskę: Nie dopuściła do tego połączenia dominacja „idei".
Wbrew' filozoficznej lub teologicznej interpretacji dzieła Kafki, która w ostatecznym rachunku zawsze prowadzi do diachronicznego traktowania czasu, powinniśmy również w jego przypadku wyjść od specyficznej bezczasowości, nie dającej się pogodzić z żydowsko--mesj ani styczną eschatologią, jaką znalazł u Kafki Scholem2. Już konieczna korektura Scholemowskiego — chronologicznego — wydania dzienników Kafki, tzn. zastąpienie jej przez taką edycję, w której zapiski czasu nie wszędzie zachowoiją postępujący porządek chronologiczny, wskazuje na nową wiedzę o Kafkowskim poczuciu czasu. Interpretatorzy młodszej generacji podjęli temat bezczasowości w taki sposób, że odkryli u Kafki „destrukcje historii”, a wńęc znany nam już fenomen nowoczesnej literatury3. Odkąd Kate Hamburger dokonała analizy epickiego czasu przeszłego (PrateriLum), wiemy, że nie oznacza on wypowiedzi o przeszłości4, lecz implikuje przede wszystkim irrealność! Podobnie Harald Weinrich podkreślał to negowanie czasu w gramatycznych wskazaniach czasu w narracji! Weinrich posunął sie aż do tezy, że w nowoczesnym opowiadaniu występuję negowanie czasu5.
Według sprzecznych poglądów młodszych badaczy proza Kafki jest szczególnie złożoną negacją czasu: Czy chodzi jednak przy tym o takie zniesienie czasu, że albo sam moment staje sie trwaniem nieskończonym6, albo też jest „wyzbyty bytu”7, zyskuje „przyrost przyszłości" 8, lub zgoła nie ma żadnego horyzontu czasu?9. Pomijając fakt, że różnica przy takich supozycjach odmiennych czasów u Kafki ma zawsze coś wspólnego z naukowo-teoretycznie oraz indywidualnie uzasadnioną postawą interpretatora w stosunku do filozofii historii (teodycea). to jednak powinno tymczasem dojść do zgodnego przekonania, że Kafka daleki jest od niemieckiego idealizmu, tzn. od jego pojednania tego, co skończone, w tym, co nieskończone10. Poszczególny fakt nie ulega u Kafki zniesieniu w obrę-
Claudio Magris podniósł to jako zarzut, zwłaszcza żc integruje on Musila tradycjonalislycznic (Der habsburgische Mytlios irt der ósterreichischen Literatur. Salzburg 1966). Podobnie Ulrich Schelling. Identitat und Wirkliclikeit. Zurich 1968. s. 22. W krytycznym odniesieniu do tych prac Michael Schneider objaśnia w swej dysertacji Den Sinn abschreibcn. Poetische Sprache bet Robert Musil (Blclcfeld 1992) „uprzestrzennienie historii" w rozumieniu Waltera Benjamina na podstawie alegorycznego „pozbawienia rzeczy jakości", tzn. „■uprzestrzen-nicnia- czasu naturalnego" i ukazuje zarzut ahistorycznoścl jako kryterium irrelewantne (tamże, s. 128 n.).
Gcrshom Scholem, Zur Kablxda und ihrer Symbolik. Frank-furt/M. 1973.
Max Bcnse byl jednym z pierwszych interpretatorów, który dostrzega! to w przypadku Kafki [Die Thcorie Kajkas. Berlin 1952, s. 61 n.).
Kathe Hamburger. Die Zeitlosigkeit der Dichtung, w serii ..ZVJS" nr 29 (1955).
Harald Weinrich. Tempus. Desprochene und erzdhlte Weil. Stuttgart 1985.
Klaus Raum. Reduklion ais Er/.óhlprinzip bei Kajka, Frank-furt/M. 1971.
Klaus Peter Philippi, ReJlexion und WIrkUchkett. Untersuchungen zu Kajkas •Das Schloji.. Niemeyer. Tubingcn 1966.
Winfricd Kudszus. Erzahlhaltung und Zeituerschiebung in Kajkas ■Prozęfi- und ■Schloji-, w: Franz Kajka. Wege zur Forschung. hrsg. von Heinz Politzer. Darmstadt 1980. s. 339.
Wolfgang Seharp. In Geschichten ucrstrickt. Wiesbaden 1976.
Por. Erich Heller. Die Weil Franz Kajkas (1945): — ponadto H. Bloom, Die heUigen Wahrheiten sturzen. (cyt. wyżej, przypis 44). s. 184.