34 HENRYK PODB1ELSKI
Fenomenologiczne ujęcie mitu, jakie zawdzięczamy pracom L. Lćvy--Bruhla, Van der Leeuwa i M. EIiade’go, prowadzi, jak widzimy, do od-slonięcia jego funkcji ontologicznej. soteriologicznei i semantycznej.
HERMENEUTYKA MITU WEDŁUG PAULA RICOEURA
i Wszystkie omówione dotychczas teorie nie uwzględniają niemal zupełnie faktu, że mit jest opowiadaniem. Nie zwracają w konsekwencji uwagi na jeden z najbardziej konstytutywnych jego elementów. Fakt, że mit jest opowiadaniem docenił dopiero w teoretycznym opracowaniu tego zagadnienia Paul Ricoeur, wybitny filozof i hermeneuta francuski, wykorzystując jednocześnie zdobycze współczesnej semiologii i fenomenologii religiLJp. Ricoeur w swej teorii mitu uwypukla przede wszystkim dwie jego konstytutywne cechy: mit jest mową, w której symbol przyjmuje formę opowieści. Symbol, jego zdaniem, w swym podstawowym ujęciu „odkrywa i otwiera wymiar doświadczenia, które bez niego pozostałoby ukryte i zamknięte”. Mit jako opowieść jest zaś „funkcją drugiego stopnia wobec symboli stopnia pierwszego”. Tak więc: „zrozumieć mit to uchwycić to, co mit wraz ze swym czasem, przestrzenią, wydarzeniami, osobami i dramatami dodaje do tejże funkcji symboli pierwszego stopnia”1. Nawiązując do koncepcji M. Eliadego, najważniejszą funkcję mitu widzi on we włączeniu ludzkości „w ramy pewnej wzorczej historii”. Stwierdza, że „poprzez postać bohatera, przodka, tytana, pierwszego człowieka, półboga, to co jest przeżywane zmierza ku temu, by stać się egzystencjalną strukturą. Można już mówić o człowieku, egzystencji, bycie ludzkim, ponieważ w micie człowiek-wzór jest niejako zrekapitu-lowany, dany w swojej całości”.
Interesując się problemem pochodzenia zła if jego mitologicznym wyjaśnieniem P. Ricoeur podkreśla funkcję wyjaśniającą i objawiającą mitu. Dotykające problemu zła mity, zdaniem autora, pragną dosięgnąć zagadki ludzkiej egzystencji, którą stanowi: „rozbieżność między fundamentalną rzeczywistością, stanem niewinności, statusem stworzenia, podstawowym bytem — i aktualnym położeniem człowieka, dotkniętego zmazą grzesznika, winnego”. Odbywa się to właśnie za pomocą opowieści. Jak stwierdza P. Ricoeur, „mit musi być opowieścią, ponieważ nie ma dedukcji, nie ma logicznego kroku od fundamentalnej rzeczywistości człowieka do jego aktualnej egzystencji, od ontologicznego statusu człowieka — stworzenia dobrego i przeznaczonego do szczęścia, do jego stanu egzystencjalnego, czy też historycznego, przeżywanego pod znakiem alienacji. Utraciwszy integralność człowiek musi ją niejako imitować, odtwarzać przez mit
Vr**" I C. •' , ^ .W ‘•'‘es. v
i obrządek. Człowiek pierwotny już jest człowiekiem rozdarcia. Stąd mit może być tylko intencjonalną odbudową, czy restytucją, w tym znaczeniu, że jest symbolem”84. Mit, zdaniem Paula Ricoeura spełnia potrójną funkcję: „konkretnej uniwersalności, orientacji czasowej, i eksploracji ontolo-gićżnej”.' Specyficzna musi być jego interpretacja, bo „mit objawia się w sposób, który nie poddaje się tłumaczeniu, jest, jak już wykazał Schel-ling, autonomiczny i bezpośredni, oznacza to — co mówi. Analiza krytyczna mitu powinna go oderwać od jego funkcji etiologicznej, z którą jest często utożsamiany”85.
Idąc za M. Eliade P. Ricoeur nawiązuje do teorii funkcjonalistycznych i stwierdza, że „mit — opowieść jest tylko słownym ujęciem pewnej for-my życia, odczuwane] i przeżywanej zanim została sformułowana. Naj-~ pierw wyrażała się ona raczej w obrządku niż w opowieści. Słowo ~’niitu "Stanowi*tylko werbalny wycinek całościowego działania, jakim jest obrządek”. Co więcej: działanie rytualne i mowa mityczna razem wzięte ......mają oznaczać coś, co leży poza nimi, pewien wzór, archetyp, który imitują lub odtwarzają”. Akceptuje wprowadzone przez^^nomenolo^^) re-■ "ligii pojęcie „struktury mitycznej”,, która oznacza „wewnętrzną zgodę człowieka, kultu7 i mitu z całością bytu, niepodzielną pełnią, w której to, co nadprzyrodzone, przyrodzone i psychologiczne jeszcze nie doznało rozdarcia”. Pełnie te mit ma oznaczać intencjonalnie. W tym właśnie tkwi jego symboliczny charakter. Pozwala to jednocześnie na wyjaśnienie stosunku między wielością mitów i jednością „struktury mitycznej”. „Polaryzacja między strukturą mityczną jedną a mitami wieloma, jest następstwem symbolicznego charakteru całości i pełni, którą mity i obrzędy odtwarzają. Ponieważ jest symbolizowane, nie przeżywane, „sacrum” rozpada się na wiele różnych mitów”2. P. Ricoeur podkreśla zarazem drama-tyczność opowiadania mitycznego, łącząc ją z dramatycznością modelu prawzorca. Dramatyczna forma jest tylko bezpośrednim wynikiem de-sygnatu mitu, „ponieważ to, co wszystkie mity oznaczają, ma postać dramatu...”. Plastyczny, wyobrażeniowy i zdarzeniowy charakter mitu wiąże się z koniecznością istnienia przypadkowych znaków czysto symbolicznego „sacrum” i z dramatycznym charakterem początków czasu”. Mit realizuje funkcję symboliczna właśnie przez opowieść, „ponieważ to, co chce wy-...razić, jest dramatem”3. p ;
Zasługą hermeneutyki P. Ricoeura jest też nowa typologia mitów, która, zdaniem Alinę Fiałkowski4, „jest jak gdyby pierwszym plonem zwrócenia uwagi właśnie na opowieść mityczną”. Według samego jej wątku
Cyt. zaf. Funkcja symboliczna mitu. „Znak” 20:1968 s, 1253-1263.
84 Tamże s. 1253. 85 Tamże s. 1254 . 2 Tamże s. 1255.
Tamże s. 1258.
Paul Ricoeur i Hermeneutyka mitów. „Znak” 20:1968 s. 1286.