Drzewo życia0
najczęściej północkową, nieraz polarną, ale istniały też nazwy bardzo charakterystyczne, jak np. „dyszlowo gwiazda”, „łosiowo (osiowa) gwiazda”. Czasami identyfikowano ją za pomocą gwiazdozbioru — „duży wóz jest na środku świata” albo „jeden tylko wóz na jednym miejscu się kręci”. U Wielkorusinów Gwiazda Polarna miała być słupem, „dokoła którego chodzą wół, łoś albo koń”. W Krakowskiem Oskar Kolberg zanotował: „Gwiazda północkową, co zawdziusieńko w jednym miejscu stoi, nigdy nie zachodzi”, zaś inny badacz, w powiecie chrzanowskim: „Cały świat kręci się koło gwiazdy, która jest w środku nieba”.
Słup podpierający kopułę stoi w centrum ziemi, a wierzchołkiem wspiera się o Gwiazdę Polarną usytuowaną w środku nieba. Tworzy pionową oś świata.
Pewne wątpliwości budzić może fakt, iż nie ma tu mowy o drzewie ani o górze. O tym jednak, jak metaforycznie rozumiana była przez społeczności chłopskie nazwa „słup” (niekiedy gwóźdź, kij lub wrzeciono) niech zaświadczy przykład Czarnogórców, którzy „słupem niebieskim” zwali górę Durmitor. Słup, drzewo, góra — dla nas obiekty zupełnie różne — były niewątpliwie utożsamiane, przede wszystkim (jak się wydaje) ze względu na pełnioną funkcję — podtrzymywanie nieba, oraz ich cechę najistotniejszą — bycie w środku świata.
Ponieważ idea środka świata nieobca była również starożytności i średniowieczu, a tym samym religii chrześcijańskiej, częstokroć w wierzeniach ludowych odnajdujemy ich wpływy. Wielkorusi na przykład mówili w pewnej formule magicznej o słupie od ziemi do nieba, który stoi na „białym kamieniu na górze Syjonie”.
Siady wierzeń o górze kosmicznej spotyka się dość
73
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Drzewo życia 0 Zakończenie Wiemy i powtarzamy to często, że obecnie przechodzimy bardzo ważną dziejoZeszyty Naukowe Wyższej Szkoły Humanitas organizacji, ale wielu autorów eksponuje takie elementy, jaDrzewo życia2 okresie istniały obok siebie wierzenia chrześcijańskie oraz, zupełnie nieraz im obce,Drzewo życia9 w każdej chacie chłopskiej, ale i w dworze, „uważając się poniekąd za członka rodzinyDrzewo życia6 nimi ma oczywiście uzasadnienie w doktrynie chrześcijańskiej, ale dla myśli ludowej jDrzewo życia7 pisuje się także kulawość, była ongiś nie tylko czyhającą na dzieci czarownicą, ale iDrzewo życia2 tylko ziemi, ale i ciał niebieskich, o czym nie wspomina zupełnie mit, chociaż, jak wDrzewo życia1 rzadko, ale za to w najmniej oczekiwanych sytuacjach. Weźmy motywacje zakazu wyrzucanDrzewo życia 5 myśl ludowa nie ustanawiała żadnych granic. Dla niej nie istniał odrębny świat nadprzDrzewo życia4 się pośrednio. Rozpoznaje się go wówczas jedynie po mokrym okryciu, cieknącej mu z suDrzewo życia8 wieństwa. I tak na przykład topielce uważano nieraz za synów boginek. Wszystkie przedDrzewo życia0 prawda, pranie, bielenie i suszenie płótna wiąże je na powrót z wodą, ale — jak się wDrzewo życia3 nie — jako wyraz wiary w macierzyństwo ziemi, która nie tylko rodzi, ale i zabiera luDrzewo życia1 niczyły się one już tylko do scen z życia Chrystusa, ale dawną postać widowiska spotyDrzewo życia4 cym. W podobny sposób ujawniano kosmiczną siłę za-pładniania, na pewien czas zanikająDrzewo życia1 Przywoływanie wiosny nie było aktem jednorazowym. Powtarzano je w kolejnych dniach maDrzewo życia 9 12. Obraz raju utrwalił się w tradycji ludowej, ale podobnie jak inne wątki biblijneZdjęcie0591 Humboldt stwierdził, ze: różnorodność życia wzrasta od biegunów polarnych w kierunku&nbsStrona035 kto woli, nie istniał Hamlet, czy, nie istnieje, ale istniał (żył) Ludwik XIV. Zauważmy, żwięcej podobnych podstron