Stanisław H«raklluu Lubomirski
Krm i d a
I my dziękujemy
Za tę ludzkość, której od ciebie doznajemy.
A widząc jasny dowód tej twojej grzeczności, Prosiemy cię, a byśmy przy tej znajomości Imię twoje zarazem od ciebie wiedziały,
Ze byśmy cię na potem nazywać umiały.
L i s e 11 a
Imię moje Lisetta. powiedz też ty twoje.
Ermida
Ermid-., chcę rzec: Bel i za.
Laurella
A Laurella moje.
E rmid a
Więc, kochana Lisetto, gdy już pastęrskiemi Cieszyć się zabawami myślem, powiedzże mi, Do kogo się najpierwej stąd obrócić mamy, Ponieważ tu nikogo w tych krajach nie znamy.
Lisetta
Idźcie prosto tą ścieżką, a gdy się udacie Trochę k sobie, zaraz tam niedaleko macie Piękny domek, w tym jedna pani rezyduje, Trochę w leciech, która się Alizbą mianuje.
Ta wszytko, co zechcecie; to dla was uczyni, Jest to wszytkich pasterek jakby ochmistrzyni. Ta wam wszytko opowie, zwyczaje opisze,
Praw nauczy i w regestr pasterski was wpisze. Ja bym was chętnie sama tam zaprowadziła, w. 263 nazywać wg A Z W — zażywać N nazwać
Gdybym się dokąd inąd pilno nie spieszyła.
Ja odchodzę, wszak i wy już będziecie wiedzieć. Dokąd iść.
Ermida
Postój jeno, mam ci coś powiedzieć. Lisetta
Cóż nowego?
Ermida
Czy nie znasz ty kogo takiego Z pasterzów, do obrazu tego podobnego?
Lisetta
Och, dla Boga!
Ermida A cóż ci?
Lisetta
Otom rozumiała.
Ze się jaka gadzina po ziemi czołgała.
E rmida
Czy nie masz nic?
Lisetta
I ja się też więcej nie boję.
Pomaga Bóg, a ja już idę w drogę moję.
Ermid a
A konterfekt?
L i s e f t a
Przebaczże, bom się zapomniała,
Z przelęknienia nie pomniąc, żem go w ręku miała.
w. 286 Otom wg ZA — A tom N W Ak. w. 288 I ja wg Ak — Ja N Z W A. w. 290 Przebaczże wg Z W A Ak — Przebacz N. w. 291 nie pomniąc — wg Z W A Ak — niepomnięć N.
183