IX
Si ani słowo Golinowska, Piotr Brodo- Wysocki
Kategorie ubóstwa i wykluczenia społecznego. Przegląd ujęć
19
Natomiast te rozważania nad ubóstwem, które dotyczyły klasyfikowania sytuacji ubóstwa ze względu na przyczynę i winę, tak szeroko obecne w literaturze anglosaskiej* nie znalazły, jak dotychczas, w Polsce zbyt wielu naśladowców.
Wraz z nasileniem zjawiska ubóstwa na tle wysokiego bezrobocia i rosnących! nierówności społecznych pojawiły się analizy wykluczenia społecznego; marginalizacji. Zjawisko to początkowo służyło na określenie sytuacji drastycznej de-prywacji oraz wyłaniania się underclas (przede wszystkim w koncepcjach amerykańskich). Szczególnie badania socjologiczne zgłębiały ten aspekt zagadnienia ubóstwa1 2. Jednak wraz z europejską dyskusją o nierównej partycypacji społecznej oraz wraz z wykorzystaniem tej kategorii do norm europejskiej polityki społecznej wykluczenie społeczne nabrało szerszego znaczenia. Wiązane jest nie tylko z ubóstwem materialnym, ale także z wyłączeniem z praw i uprawnień, pozwala-, jących na uczestnictwo w normalnym życiu demokratycznego państwa. To oznaczałoby rozszerzenie obszaru zainteresowania polityki społecznej w odniesieniu do zagadnienia deprywacji potrzeb. Przyjrzyjmy się tym sprawom dokładniej.
Ubóstwo i wykluczenie społeczne są zjawiskami bez wątpienia silnie skon-tekstowanymi historycznie. Ich charakter postrzeganie i opis, a także przyjmowane poglądy o właściwych sposobach radzenia sobie z konkretnymi przejawami były i są zmienne w czasie. Dlatego opisując ubóstwo i wykluczenie społeczne obecnie, należy mieć świadomość, że współczesne uwarunkowania mają silny wpływ na podejście do ich postrzegania, analizy oraz proponowanych środków zaradczych.
Obecne uwarunkowania związane są szczególnie z oddziaływaniem otwartego świata (globalizacji), co z jednej strony - relatywizuje kwestie rodzime (nie tylko u nas ten problem występuje albo nasz problem wcale nie jest taki duży jak gdzie indziej), ale z drugiej fi pozwala też dostrzec problemy, które z perspektywy krajowej byłyby mniej widoczne, np. problem imigrantów, mniejszości narodowych czy grup etnicznych.
Istotną cechą współczesnego podejścia do kwestii ubóstwa i wykluczenia społecznego jest szersza informacja o zjawisku. Badania i medialny przekaz o róż-J nych faktach z życia w ubóstwie i na marginesie społeczeństwa jest nieporównanie bogatszy niż kiedykolwiek wcześniej. Zjawiska te nie są już tak egzotyczne, jak to jeszcze niedawno wskazywały badania opinii. Ludzie powszechnie je znają
Patrz szczególnie Schiller 1989.
4 Druga część prezentowanego opracowania, zajmując się szerzej definiowaniem wykluczenia społecznego, zwraca też uwagę na koncepcje tkwiące u źródeł jego coraz bardziej powszechnego stosowania.
i wiedzą o nich. Wprawdzie wiedza ta obarczona jest niejednokrotnie uproszczeniami oraz mitami, ale nie jest to już luka w świadomości społecznej3. Informacja ta obejmuje też zagadnienia pomocy osobom ubogim, wskazuje odpowiednie instytucje i możliwe środki do uzyskania. Jednak nawet gdy najbardziej jednoznacznie adresowana jest do ubogich i wykluczonych, to nie zawsze do nich trafia. Ich dostęp do informacji jest bowiem, z różnych względów, znacznie ograniczony.
Zmiana w postrzeganiu ubóstwa i wykluczenia społecznego we współczesnym świecie wynika także z innej roli przestrzeni; terytorium. Zróżnicowania przestrzenne, z jednej strony - jednoznacznie sytuują zjawiska deprywacji w konkretnej przestrzeni, np. na wsi regionów tzw. Ściany Wschodniej czy na wsi po-pegeerowskiej, ale z drugiej strony - przestrzeń „kurczy się” na skutek nowych możliwości transportowych oraz komunikacyjnych. Mobilność przestrzenna dotyczy także ludzi żyjących w sytuacji ubóstwa i wykluczenia społecznego. Znane są fakty podróży bezdomnych (na zimę przenoszą się do ogrzewanych pomieszczeń dworcowych wielkich miast) czy żebrzących (przeważnie pojawiają się w okolicach, w których odbywają się duże uroczystości kościelne). To powoduje, że zjawisko ubóstwa i wykluczenia społecznego nie daje się już sytuować lokalnie w takim stopniu, jak to bywało wcześniej.
We współczesnych demokracjach zjawisko ubóstwa i wykluczenia społecznego nie jest zjawiskiem politycznie neutralnym. Można by zakładać, że gdy wzrasta, istnieje zagrożenie dla poparcia społecznego ugrupowań rządzących, gdy spada - zdobywa się kapitał polityczny na następną kadencję. Ten mechanizm polityczny nie zawsze się sprawdza. Osoby ubogie, a tym bardziej zmarginalizowa-ne nie stanowią silnego i zorganizowanego elektoratu. Zagrożenie ubóstwem wykorzystają raczej grupy silniejsze, aby na populistycznych hasłach zdobyć władzę i dzięki temu zapewnić realizację swoich, niejednokrotnie umiejętnie skrywanych interesów. Słabo zorganizowani ubodzy nie są w stanie rozliczyć „swych polityków”, którzy mogą bezkarnie nadal wykorzystywać populistyczne hasła do zdobywania kapitału politycznego4. Ten mankament współczesnej demokracji w znacznej mierze mogą ograniczyć rozpoznania eksperckie i wzrost profesjonalizmu w publicznej debacie na temat kwestii społecznych. Nie bez znaczenia ma wzbogacanie zagrożonych ubóstwem i ubogich w informacje oraz wiedzę o ich prawach i uprawnieniach.
Badania opinii prowadzone w pierwszej połowie lat 90. wskazują na stopniowy wzrost świa
domości o zjawiskach ubóstwa i bogactwa w Polsce, a także na wzrost przekonania, żc następuje
rozwarstwianie się społeczeństwa (CBOS 1994). Badania z lat 1999-2004 nadal ukazują wzrost świadomości o zjawisku ubóstwa w Polsce oraz wzrost odczucia, że biedy jest obecnie więcej, olc jednocześnie zdaniem ankietowanych maleje w Polsce liczba osób bogatych: 45% respondentów deklarowało, iż nie zna nikogo bogatego (CBOS 2004).
Zjawisko braku siły politycznej ubogich i wykorzystywanie tego przez polityków opisane zostało dość wyraziście (Salmen 1995). Związane z tym są pionowe układy zależności w społeczeństwie, zwane układami patron-klient (lub klientelizmem).