System ideowy obozu rządzący
■ 1 UL
SSa
mówienie szeregu artykułów, przemówień radiowych
ltP* oraz)>;
artVhk
w kalendarzach chłopów’
Nad przebiegiem wizyty Rydza w Nowosielcach
11 J 1 u / >»41 ‘“wieszczenie arh,L V
poinstruowane przez Warszawę lokalna administracja i policja Yr^ \ mie uwzględniono filmowanie uroczystości przez PAT oraz ewentuT 1 transmisję PR. Zadbano także o efektowną scenografię. Gospodarze po 1 dejmowali generalnego inspektora w bramie triumfalnej z napisem Mi\ \ nam Wodzu Naczelny”, natomiast na miejsce uroczystości przewieźli go \ w przystrojonym wozie, w asyście chłopskiej banderii42. Nowosielce roz- \ czarowały ekipę GISZ. Defilujący chłopi upomnieli się o przebywającego \ na politycznym wygnaniu Witosa, a Rydz-Śmigły zrezygnował zwygło- 1 szenia przemówienia i przedwcześnie opuścił trybunę. Niemniej impreza 1 była dobrym przykładem skali, na jaką działał na polityczne zamówienie I powiązany z sanacją aparat propagandy. 1
Otoczenie zajmujące się publicznym wizerunkiem Rydza do meto i promowania jego osoby coraz częściej włączało elementy zorganizował^ i go i zinstytucjonalizowanego kultu. Z perspektywy roku od ^mie^azu I sudskiego za zwiastun kreowania tego kultu - z urzędowego ^ i - można było uznać zarządzenie ministra WRiOP Wacława $ ^ ^ HS | z maja 1935 r., które wprowadziło portrety Rydza-Śmig er(^zai gło-Gwałtowne zwyżkowanie akcji Śmigłego w łonie władzy ^°następUjący!n śny okólnik premiera Składkowskiego z 13 VII 1936 r. o ^ goście-brzmieniu: „Zgodnie z wolą Pana Prezydenta Rzpbtej g ^aczony przez kiego zarządzam co następuje: Generał Rydz-Śmigły wy ^
Wnioski Działu Ideologicznego Biura Akcji, b.d., CAW przert°rS^ ^°.i <ytu-
Uroczystość ku czci Michała Pyrza w Nowosielcach, J^r ^3. pierzu
w Warszawie, Przeworsk, 17 VI1936, CAW Biuro Insp. GISZ. , ^aj0ra jg$ ^ Kierownik XI Brygady Urzędu Śledczego m. st. Warsza Q\Sl * ^ Kaciukiewicza w Warszawie, Przeworsk, 27 VI1936, CAW Biur
Pana Marszałka Józefa Piłsudskiego, jako pierwszy obrońca ojczyzny, pierwszy współpracownik Pana Prezydenta Rzeczypospolitej w rządzeniu państwem, ma być uważany i szanowany, jako pierwsza w Polsce osoba po Panu Prezydencie Rzeczypospolitej. Wszyscy funkcjonariusze państwowi z Prezesem Rady Ministrów na czele okazywać mu winni objawy honoru i posłuszeństwa”43. Zainspirowanie do wydania takiego dokumentu for-malizującego wyjątkową pozycję generalnego inspektora ze strony Mościckiego było zarazem zawoalowaną formą manifestacji wyższości stanowiska prezydenta w państwie. Akt ten sprzeczny zresztą z konstytucją kwietniową wzburzył świat polityki i wywołał powszechną krytykę. Miał jednak i inną stronę, niezależnie od intencji prezydenta przysparzał rozgłosu, nobilitował i wzmacniał pozycję generalnego inspektora.
Historia zdawała się wychodzić naprzeciw planom promowania Rydza-Śmigłego na pierwszorzędną postać w kołach władzy. Generalny inspektor zracji sprawowanej funkcji, w związku z polsko-francuskimi konsultacjami wojskowymi podjętymi na najwyższym szczeblu po remilitaryzacji Nadrenii, ponownie znalazł się w centrum spraw zasadniczych, bo dotyczących niepodległości i bezpieczeństwa państwa. Jego wizyta we Francji zakończyła się spektakularnym sukcesem w całej pełni wykorzystanym propagandowo. W dniach 30 VIII - 6IX1936 r. Paryż podejmował Rydza--Smigłego z honorami należnymi naczelnemu wodzowi armii polskiej. W prasie rządowej zaroiło się od komentarzy na temat powodzenia tej misji - Polska uzyskała dwumiliardowy kredyt zbrojeniowy we frankach i doprowadziła do odnowienia układów sojuszniczych z lat 1921 i 1925 - odczytywanej jako ocalenie i zabezpieczenie niepodległości44. Powrót
"„Monitor Polski” 1936, nr 163. Po latach Składkowski tak oto wyjaśniał powód wydania okólnika i oceniał swój udział w tym pociągnięciu: „gdy przyjechałem służbowo odwiedzić Prezydenta na zamku w Wiśle, wyraził on życzenie, aby marszałek Śmigły był drugą po nim osobą w państwie, a to jako przygotowanie do wyboru Śmigłego Prezydentem Rzeczypospolitej w 1940 roku. Na tej zasadzie po powrocie do Warszawy wydałem tak zwany Okólnik o drugiej osobie w państwie, za niezręczność i brak celowości którego ponoszę wyłączną odpowiedzialność”, F. Sławoj-Składkowski, op.cit., s. 152, 182-183.
440 paryskiej wizycie Rydza w kategoriach sukcesu wspominał ambasador RP Alfred Wysocki, Tajemnice dyplomatycznego sejfu, Warszawa 1979, s. 491-493.