Przek,
'■azie*
System ideowy obozu rzędzęcego w oficjalnym
Rydza-Śmigtego do kraju został zamscemzowany na ** t pochodu z^dęsk.ego wodza o czym szeroko rozpisywały^ ^długim sz\aku przejazdu z Zebrzydowic do Warszawy gromadiftj |iS§
8 cttie stacie byty udekorowane kwiatami \ flagami, kownie ofcJ
przybrała stokca. Na dworcu rozpostarto olbrzyma,^ l
państwowi, kościelni, generalicja i korpus dyplomatyczny.Na tu'0'"1'' \ jazdu samochodów ustawiali się mieszkańcy miasta, organizacje ■ czykowskie i orkiestry. Utrwalony na taśmie filmowi
^ tsem Niech żyje wódz'.”. Triumfatora powitali najwyżsi dr
e) wielki spek^i \
władzy poświęcony generalnemu inspektorowi włączono do m wego repertuaru obozu rządzącego^ F
W tym czasie plany i aspiracje grupy GISZ sięgały poza granic^ starał się wyznaczyć prezydent Mościcki, najwyraźniej wciąż przekop o własnych możliwościach reglamentowania i kontrolowania władzy generała i wpływów ludzi z jego najbliższego otoczenia. Wysuwanie Rydza--Śmigłego na pretendenta do przewodzenia narodowi było coraz śmielsze, Zaniepokojony i niepogodzony z sytuacją Żeligowski zanotował podkoniec l września 1936 r.: „Chce stać się wodzem narodu. Może nie tyle on co jego l otoczenie, które traci grunt pod nogami i czuje, że władza może usunąć \ się z ich rąk. Teraz jest mania składania hołdów generalnemu inspektoro- 1 wi. Dlaczego to robią? Oficjalnie tó robi się dlatego, że jakoby nadchodzi 1 komunizm i wtedy będzie lepiej jeśli władza będzie spoczywać w ręku 1 jednostki [...]”47. W każdym razie zwolennicy Rydza wykorzystali sprzy^ I jające okoliczności w postaci patriotycznego uniesienia i społeczn ^ i entuzjazmu po powodzeniu pertraktacji polsko-francuskich, y w ^ j przenieść na niego wszystkie atrybuty wodzowskie, jeszcze °^o^czyć zarezerwowane wyłącznie dla Piłsudskiego i w ten sposób za przejmowanie politycznego dziedzictwa.
45 ,,PZ” 11IX1936, nr 249; Społeczeństwo zgotowało powracaj^cenj,U^j^ ^.936,nT powitanie, „GP” 11IX1939, nr 254; ]. Lechoń, Królewska rewia, „GP 2.Marszałka¥za
46 Pilm figurował np, w filmotece Związku Strzeleckiego pt. Powitam ^ g^eleck^0’ z Francji, Propaganda państwowa za pomocą filmu, Spis negatywów wi
CAW Gab. MSWoj. 1390.1.371.
47 P. Stawecki, Z notatek..., s. 392.
»Ux kontynuator'.
Przełomowym momentem „spasowywania” jego osoby z wyjątkową o ją p0prZednika było mianowanie marszałkiem Polski. Zwiastunem przedsięwzięcia była jak zazwyczaj„Polska Zbrojna” - 21X1936 r. podała do wiadomości, że wyjątkowym punktem tegorocznych obchodów święta Niepodległości będzie wręczenie Śmigłemu buławy marszałkowskiej-8. Niezbywalny element kultu Piłsudskiego jako wodza stanowiła egzegeza jego słów. W dążeniu do powielenia tego czynnika propagandowego oddziaływania postarano się zatem o źródło, do którego można byłoby się odwołać w poszukiwaniu myśli przewodnich, pouczeń i wskazówek na wszelkie okoliczności i w odniesieniu do najróżniejszych dziedzin żyćla publicznego. Na początku listopada prasa prorządowa doniosła o wydaniu zbioru artykułów rozkazów i przemówień generała zatytułowanych Byście o sile nie zapomnieli1 2.
Kulminacja nastąpiła 10X11936 r. na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie. W czasie podniosłej uroczystości, przy wtórze salw artyleryjskich Rydz-Śmigły, kilka godzin wcześniej awansowany na generała broni, odebrał z rąk prezydenta buławę marszałkowską i insygnia orderu „Orła Białego”3. W okolicznościowym przemówieniu, będącym przykładem umiaru, skromności i dystansu względem własnej osoby, zaznaczał: »[••*] dzień dzisiejszy nie jest zapisany po tej stronie, która zawiera dorobek mego życia, ale widzę go po stronie, która zawiera dług mego życia. Dług, który mam dopiero do spłacenia. Spada na mnie trudne zadanie: przekazania nie pomniejszonej tej buławy i godności, która została otoczona najwyższym blaskiem chwały i niezmierzoną głęboką zasługą Pierwszego Marszałka Polski, przekazania jej następnym pokoleniom, trudzącym się w służbie Ojczyzny. Jeżeli trudno jest przewidywać rezultaty swej pracy wtedy, kiedy ona łączy się z losem narodu, znajdującym się w ręku opatrzności, jeżeli zuchwalstwem jest dawać w tych okolicznościach jakiekolwiek zapewnienia, to sądzę, że wolno jest człowiekowi zawsze dać jedno zapew-
4» Mpz” 21 X 1936, nr 289.
E. Śmigły-Ry^2’ Byście o sile nie zapomnieli. Rozkazy, artykuły, mowy (1904-1936X
Lwów-Warszawa 1936.
5° j>zn 11 XI1936, nr 310; patrz także: R. Mirowicz, op.cit., s. 129-131.