poczętego w latach dziewięćdziesiątych XIV w, wedle planów Antonia di Vicenzo, tego samego któremu zawdzięcza się pierwszy szkic mediolańskiego planu i przekroju. Budowla zakrojona na dużą skalę, jeszcze w końcu XVI w. nie była doprowadzona do końca. Wtedy właśnie, w związku z działalnością Francesco Morandi, zw. Terribilia, na stanowisku naczelnego architekta, doszło do energicznej akcji ze strony bo-lońskiego mieszczaństwa. W 1589 r. listem otwartym członka cechu krawców Carlo Ca-razzi, zw. Cremona, rozpoczęty został spór o teoretyczne założenia budowy, którego rozstrzygnięcie nadeszło aż z Rzymu, ze strony papieskiego architekta, Martino Longo, powołanego na rozjemcę. Cremona zarzucał Terribilli, że projektując wysokość sklepienia nie oparł się na zasadzie /trójkąta równobocznego o podstawie równej szerokości kościoła. Motywował to zaś prawidłami porządku wedle którego kościół został założony, porządku chiamato da cia-scimo ordine thedesco, come si cava anco da Cesare Casariano... et ąuesto (ordine) ha per siło principio et misura nelle perfette fabriche de tempii il triangolo eąuilatero, figura di gran-dissima valorę... per essere simplicissima et prima di tutte le figurę rettilinee, nascente dal retto et dal circolo... Stando dunąue il funda-mento et la misura dell ordine proposto, dico che Valtezza di S. Petronio dema essere la per-pendicolare del triangolo eąuilatero sopra la cui base e constituita la sua larghezza...53 Terribilia bronił się względami bezpieczeństwa, które nie pozwalały mu zbyt wysoko dźwigać sklepienie, a teoretyczne zarzuty Cremony odpierał w sposób następujący: ... ąuelle parole (w tekście Cesare Cesariano) si restringono solo al domo di Milano. Et che marauiglia sera se 1’architetto di Milano si elesse alhora un triangolo eąuilatero' per formare ąuel domo, un altro elegera uno isocelle, un altro eleggera un ąuadrato, un altro un circlo per formarui le piante, si come usono ogni gli architetti; ma non intendono per ąuesto obligar li altri architetti al suo capriccio. Et ąuesto si vede chiaro per che tante chiese che ci sono di architettura thedesca non corris-pondono al ąuesto triangolo M.
aby na jego podstawie móc ją określić dokładniej, zwłaszcza w części wschodniej. Pozostaje również sprawą otwartą, czy plan z rysunku Vicanza był pierwszym planem katedry, czy stanowił może szkicową kopię z jakiejś propozycji Nicolas de Bonaventure, która by w takim razie była drugą wersją planu katedry. Kto byłby autorem późniejszej ostatecznej redakcji? Może nie bez powodu Cesariano wspomina o „germańskim obyczaju”, który się tu przejawił? Kto wie, czy nie korzystał on z istniejącego w jego czasach projektu Parlera czy innego z niemieckich ekspertów?
Jedno jest rzeczą pewną, a przynajmniej bardzo prawdopodobną: autorami .geometrycznej siatki podanej przez Cesariana, nie są Me-diolańczycy. Poziom ich teoretycznych umiejętności wyklucza możność skonstruowania przez nich tak zawiłego i przemyślnie uzgodnionego systemu. Czy natomiast nie jest ona pomysłem samego Cesariana, narzuconym ex post na rzut istniejącego budynku? Byłaby to w takim razie pierwsza z „eleganckich geome-tryzacji” na temat gotyckiej architektury. Przypuszczenie takie podpiera również cytowana inskrypcja na drzeworycie, gdzie jest mowa o rozwiązaniu planu „obyczajem germańskim” w budowli „takiej jak katedra mediolańska” — a więc chodzi tu jakby o przykład raczej teoretyczny. Ale na korzyść realnych podstaw wykresu Cesariana przemawia zarówtno zgodność z realnym układem katedry 51, jak i omówione wyżej zbieżności z wcześniejszą redakcją geometrii planu, zanotowaną przez Vincenza. Może by należało dopuścić trzecią możliwość: że Cesariano posłużył się wykresem któregoś z wcześniejszych, prawdopodobnie niemieckich budowniczych katedry, rozwijając go i komplikując wedle własnego pomysłu. Jak wiadomo, w rysunek, oparty na regularnej siatce geometrycznej, można wpisywać z powodzeniem dalsze prawidłowe układy6*.
Przypuszczenie takie — o rozwinięciu w rysunku Cesariana systemu geometrycznego katedry mediolańskiej — znajduje, być może, odległe poparcie w dokumentach, związanych z budową kościoła S. Petronio w Bolonii, roz
61 P. B o o i, c. c., s. 50 — twierdzi, że wykres Cesariana pokrywa się ściśle z realnym planem katedry, że natomiast w samym drzeworycie jest wiele nieścisłości, wynikłych z wadliwego odtworzenia rysunku.
63 Kwadratura części zachodniej powoduje w rysunku Cesariana zastanawiające zachwianie ścisłej współzależności siatki geom. i planu. Wschodnia krawędź kwadratu, wyznaczająca osie drugiego rzędu filarów, licząc od transeptu, dzieli korpus w dośó przypadkowej płaszczyźnie. Układ ten udokumentowany wcześniejszą notatką A. di Vicenza, stanowi, rażący kontrast z „wyspekulowaną” siatką Cesariana, która czyni przez to wrażenie zlepku dwu różnych schematów.
45 P. B o o z, s. 55 n.
54 Ibidem.