9.
,nw*
liliuo Kidcn-Bnnlmuikl. fotografia. oL 1930
I«liuu Kidrn lUndr./^*«łi. (** *3* i non). wyd A, War\/a»» 1937, '*t*Ł p, Tadcuu pMirowtki
Mm bmtimn mi
miejscu. Kaden opisał fu modelową niejako katastrofy » kopota, 0«* ją na szerokim dc stosunków parających w Zagłębiu i wleiffl
berejąc przeciw reprezentantom obcego kapitału (demoniczna pasat dpftn Coen zbrodniczego sprawcy katastrofy). Me oszczędzając dntfijłh administracji. Kaden me ograniczył jednak swej krytyki do jedwj barykady; powieść jego tueowiła taklr ostrą (mc wolną mutą ei ta» podstawnych pomówień) satyro wymierzoną przeciw miejscowej ffS Z» palią ukazał natomiast przedstawiciela komunistów: młodego rc&ąki Jana Dusia, ginącego bohatersko w czasie pożaru kopalni 0* W|* te/ głównym przeciwnikiem ideowym bohatera powieki, Tademrz W* niewskiego. postaci, która wydaje sic najblitvz.u roli autorskiego prate f"’* Kaden podjął tu — częsty w prozie politycznej poprzedniego olft* by przypomnieć choćby Barykc i Lulka z. Prztdwioirta — 9*
miedzy patriotą a komunistą i spór ten rozegrał z pełnym zatka**0 260 zasady (dr phy.
S*nce| powieW bardzo ostro iii0*aae 11 prawa, i z. lewa. IX»
/iii'' t?di przyczyniły się niema*
|i -metaforyczna styli\
iib KaJewa i zwłaszcza — przez łjfarykc tę łj**csowana. a rcspck*
■gin fuit t)Ko wyjątków — jego jkuoU do praduawuiu* tudz-nlpcsuci w sposób specyficznie idustoiyitycwy; /e szczególnym jArdknicm nieprzyjemnych c/y eąnadratających cech somotycz-karylaiunlnie zdefomiowu-p yroomioay fizycznie, a nie-•Aaiadeperjonowuiy duchowo.
Jrork Kadcwa me budził synv fó -fls swojego twórcy. Wśród • jAnlowmych krytyków po-rdaooć tylko umiała dostrzec ■dać i sagcsfywootć Kadcnow- I AjDOifotykL a także celowość J itecczroić (ona sprawa, ic c/ęs-
laMjnąrłi i wiodących ku tonacji histerycznej) środków estetycznych ■yk ckapresjonistyczncj poetyki zgrzytu i hiperboli. Celowość — dla dloagwałtownych konlliktów społecznych i skuteczność—dla alarmującego Mtaaa uwagi u swoisty kolonializm" obcego kapitału, tkadwjeray styl Kadena promieniował szeroko. W drogiej połowic łat •Sblsotyth wpływów jego — skonuminowanych > pewnym oddziaływanietn mrłit) poezji — dopatrzeć mc mottu u paru pisany, a zwłaszcza pisarek:
■ M Esy Srelbuig-Zarcmbiny i Iłcrminn Naglceowej wymienić tu wypada ■nio Mmi Kuncewiczowej Notabene, wzięła ona też udział w — onmien*
! ądityekU walki cksprrsjunizznu z realurocra — dyskusji dotyczącej ttylu oufajełnego. ostro atakowanego przez Irenę Krzywicką w artykule pod rełewiwiącym tytułem: Jaiąoi niewitłcl, etyli Przerosi trylu.
I II Kuncewiczowej jazgotu niewieściego nie ma z pewnością. Jej melaloryim.
| |wśd|gli»szy niż. u Kuiłcna. a podobnie, jak w jego pisarstwie słunk-iprafcn i umj realistycznie, służy, i czyni to w sposób prawdziwie przekony-•ągy aljuycame. precyzyjnej analizie psychologicznej, jakiej poddawane są • r,.T, mtżczfzny (1928) i w Przymierz* z dóetkum (1927) dziewczyno młoda kobieta pmlywającu macierzyństwo. Twui mftttyoy
261