Mn) Aiuii;. Tealr N■»*■*> » Wmiine, 1925, mm łHaim
jin <c sztuk realizujących icn schemat jea Piat nlpnaitoi radoreego ilj■ninnni poezji pierwszej połowy Ul dwud/iesiych. IcpMk lak) mda sobie w małym mmlKika coś. co nazwalibyśmy duś tuppun jmi (wobec tłumów paHicinotci wypuszcza na wołnoóć „wteibefo itrrap puka") — czyni io jedynie po to, ,jcb> byki wesoło, żeby było Udnic" Nr dopu wizji żadnych symbolicznych imeipiciaeji lego wydarzenia, ołl/cpnoje-< kIkau od symboliki politycznej, podsuwanej mu uporczywie pmi mA> ai—tdon społeczeństwo.
I. isiomic. dzido Szaniawskiego jcsl wyjątkowo odporne na problematti współczesnej hisloni. Uk bardzo pasjonującą innych wybitnych dnnutnrpn tego okresu. Zdradza natomiast głębokie zainteresowanie problemiijfa estetyczną- Szaniawski występuje tu jako zwolennik nowych prądów W r — gdy całą swoją sympatię umieszcza po stronie twórcy projekt) • kościoła, przeciw zwolennikom przestarzałego fŁHlylu polskiego' tUsl W poezji — gdy wyśmiewa staromodne stereotypy poetyekotó i gdyp> ■łndrpnUbi przeponyzowanemo stylowi Picmna przeciwstawia język prw> i rzeczowy ifld. Papierowy kochanek*. Alc na sprawy te patrzy z dylUM i jak płyto) nieco z góry. daleki od jakiegokolwiek apostolstwa i
Pmwuy okres twórczości Szaniawskiego zamknął Żeglarz jedno ze <Jt*f ■■)sto osiągnięć pisarza, a zara/em najgłośniejszy spośród jego precdtrojMp* dtamutów. Wywodząca sic z Ibsenowskiej tradycji problematyka i Uamnwa została tu ukazana w nowej odmianie, jako konflikt rzcczywio-*1 historycznej i fałszującej ją osobowej legendy: bohaterskiego i świetlanej'
ąimyl
upm Nita. po prawdzie rai. jak to się w toku dramatu okazuje, ponaci MA pNNtinej. Starnawski konflikt ren nic ryk io/Mrzygnaf. ife — z prawd/iwir ■M meliołcrą — wszechstronnie rozpatrzył, wskazując jcóak wynieść iu tm* dzielącą legendę odbieraną bezkiytyczn..- od mną nakłuwanego flotomc gło mit wialnie: jako Inna forma prawdy o przeszłości, jako wyraz £tuŁxh prtracb zbiorowej psychiki.
hśa Źeglana uuafil w problem bardzo dU pohkic) kataay ■<*«■> Szybko id iwrtal śię Odzewu - w stylu zresną dalekim od jego »ta«aej prlnej onttn pt*)- Recenzując dra mar Szaniawskiego. Boy napisał: ..Termin, -kaptan Sra-pśam wejść w nasz słownik, powinien się stać przysłowiem. Swojego czasu pliki ih runie myli, aby rozwinąć agitację dla założenia wielkiej Ligi MpniNAi'. Kio wie — krytyka zwracała juz na lo uwagę — czy teflon iópgpnd autora tych słów i w pewnej mierze nie przyczynił aę to jego -ntCKUj w parę lat póinicj — wielkiej kampanii antjbrąumraczrj bnąwuy od napisanego po czteroletniej przerwie Adwokata i róż tonacja wttzofci Szaniawskiego stopniowo — i jak najbardziej „prawidłowo”, zgodnie epoki — ciemnieje. Przy dwóch spośród dramatów lat trzydziestych pm rusul jat zrezygnować f gatunkowego określenia .komedia", którym Md I reguły opatrywał poprzednie moje utwory sceniczne. Morf i Oóew-v - tow nazwał neutralnie „sztukami" Ale mógłby iu takłf posfałyć ńę ton jngedra”
* dramatach długiego okresu świat Szaniawskiego Maje się poważny i groźny imion bardziej realny i uszczegółowiony; ludzkie namiętności potęgują się iiUKinkja. ludzie ocierają się o Śmierć. Jednocześnie jego poctyekość traci Ab)’przekornie ludyc/.nc, nabiera akcentów głębszych, sięga — z jednej strony -doodwiecznej symboliki doskonałości duchowej (Adwotou / Wrl. ze arony teśćj—do symboli cwokujących podświadomość i podkreślających ujemnicze nądi. które łączą człowieka z naturą (Morf. Dilewtzyna z lasu\ Częściej teł iił [uprzednio nastrój wynika tu ze swoistej, wyróżniającej Szaniawskiego ptoM lanych dramaturgów, lukonicznołci. poetyki niedopowiedzeń, z pełnego grfeksidw między slowia jego dialogów Zmienia się równie! problematyka oiyni n światem sztuki: mamy tu do czynienia juł me z życzliwym "rety ucniem nowym zjawiskom, lecz z obroną wielkich tradycji artystycznych < Murowych, zagrożonych pracz sznurę i komercjalizację iFo/r/pwnk hunenni jest także przemiana Inna. charakterystyczna dla całej literatury tych to kcdł na której rozgrywają się dramaty Szaniawskiego, przesuwa się z rausza b tu. konkretnie — z miejskiej prowincji ku odciętemu od Świna odludziu Ni tilum właśnie odludziu dzieje się akcja Mostu, jednej z najbmlńcj wotywnych i najsilniej dramatycznych sztuk Szaniawskiego W świetnie fcfcwrajra dramacie winy i kary . w^toore i odpowiedzialności n wybór na
ÓW