U ftwjt Wił ~ iMłcujKk la mydiiNyth
g.<iKh cbprtsjMWUjąctj czy węcz groteskowe, deformacji: i jednej su^ Wicuyń‘V«. i skmgicj - Przyboś lak t> nicspodiwwaiwc . paraMsirtnj,. spoi) kojący się ic sobą jako prciui^i^i,
Wzrastająca '\wavja kiy/ysowa i spowodowana przez nu p-uipcry/.^ społeczeństwu. eonu ostrzejsze wewnętrzne konflikty polnyc/nc i Maso»t w/magaj-uo 'U* juii'r\Kim.'k sanacyjnych rządów. posuwających 'ię » 4(
limanu praworządności: te zatem /jawinku, łtlórc leż-dy “ podstaw- /v.I:^ poezji polskiej ku problematyce społeczna Ma mdii na poezje ic oddziały,^ i posunąć domenę tej problematyki Niebawem jednak pr/\k|i/\ się dn ^ inny zespół uwaroiikowiui - o szerszym zasięgu i większej mocy po. c/ej. Odeprą on kapitalna rolę w procesie zasadniczej przemiany, k% poetki siedzimy tutaj, przemiany, która stanów, główna cezurę Dwudziestolecia.
ljc/nc tomiki kwadrygantów mc zagroziły panowaniu skamandiy* Zuennil) mu natomiast - nierównie skromniejsze ilościowo - p* awangardzistów Schyłek lat dwudziestych . początek następnej dekad) * kulminacyjny moment (i zarazem ostanie słowo) poezji Peipera, jednoczy *i początek pisarskiej dojrzałości pozostałych przedstawicieli grapy. ^ mniej głośny od pierwszego, ak bogatszy w osiągnięcia, decydujący Q j£] w polskiej poezji - okres krakowskiej Awangardy Tadeusz Peiper, który — przypomnijmy - wydał też wówczas fundamentalna książkę teoretyczna, w okresu tym ogłosił dwa tomy ^ H-islej. poematów Ra: 11 Wl i Vu pr^Und 11931» Mamy w nich doczyta* ,A gdyby / gwałtownym sktótcm długiej linii rozwojowej od hennetyzmg4 pmzaizmu od dumnej postawy anystowskiej do wzorca poezji obywateM* ad koncepcji poety jako kreatora do koncepcji poety jako montażysty Tom Ra: rozpada się na dwie części. Już poematy zawarte w pierwszejr^j (realizujące — mniej czy bardziej wyraźnie — t/w układ ro/kuaf reprezentują szeroki wachlarz odmian. vj tu - inna sprawa, ze w -ni':,, przedrukowane i Żunih linii — utwory maksymalnie /meiji .-•■»/. *, yapseudommowane” po granice kącika rozrywek umysłowych. je*t meuto nn-asocjacyjna etiuda wiersz Flat&o, jest przede wszystkim Że. rujputorj* wiersz Peipera, jego— porównywana czy przeciwstawiana Hywmio&kb iloma na mmi Słowackiego - dumna skarga me/rozumijnep» pr ..burmistrza marzeń niczamteszkanych’. główną rolę .nltuyssaja jed* ;•
136 fabularne o coraz bardziej rozrzedzonej metaforyce (Matm *p-r’: :-:
•, ,v - 0 tK n»wnej zresztą “j anej ni e/AZDo-białych sch-maiafh ^fczmeh. fabule ~ juz wvp.‘4czesna l rynka określiła jako ,.wk nówek .
jednocześni! Peiperowi przejście od poezji do prozy Do p,,.. i najciekawszych należały tu piernaty iVc (muły i orypralny egu .;;S.-1CJ miłości, i w sjui nu .: im. w którym pfobloiutyka -j-kuu ujęta ..ci z pfctnciem neczyw istoici i rzadkim u Pcipn* humorrm. tuk .pecie dietka cielęcego..
Druga część tomu Ra; to kromki dnia. utwór składający się z Uluruda patowych", i których co najmmej część została miejKW niemal ł&M prteptsana z krakow skiego .Naprzodu" . Stylitiye/na AutUcja .uOil;i i uzupełnienia poety były jednak - dodajmy • fouieczi* wyrwie, by -.V uifib /decydowanie ..Peiperów doego" durakiem Pucu .' ■konał u sl“>'ej irwohicji: po piaw sie—zastosował d> poezji (echnikc coiageu. po isp: - pNZHl wę najdalej na drodze ku _pwzji faktu", ku (ej zatem odminiue \taluiy fuktu, która jest zapewne najtradmejsa d) irali/owami i tara mii.se.'= tulwc/a mogła wydawać się pojęciem wewnętrznie spraczmn Ni A/wilędiu iliidy vę w nueznej rarr/e tzw drcónc wiadomości Uastidhm’»opovml« ^ucypiMewolwerowym. mc zabrakło jednak także ir/wnocji o strajki tltony. o wygórawanydi cenach mięsa czy o uriiierjp:yni z : «:u nędzami, (ęfim - symboli, zme' - w dzwon alarmowy. W całości - rzecz była tfiemratezącym do poezji społecznej, interwencyjny, zamykał yi wyia/ny ikcrnt optymistyczny: wyraz wian w przyszłość i dołwe c/łtw <ti W Umua ilma Peiper doszedł do granicy miedzy poezja . ■e-poe/jt Tiwtobyłockspciymenl (en kontynuować: toteż w usięptymiwiiipjraar*. i Vi ;’ol/<n/. porta powrócił do fikcji literackiej Nu iR/ygmowaJ gdul i pewnych elementów autentyku: wiele z tego, co mó»i się ■ tyn ificrar o braulnym traktowaniu posłów bezprawnie uwiezionych * Bmw*, cftnt Mato iu - drukowanych w tymże . Naprzodzie" — tcksuch fneaóuok epDtmyeh szczegółowo opisujących owe wypadki.
Wlisrne bowiem sprawa brzeska stanowiła centrllliy temat poematu: sułi się trż przyczyną skomplikowanej hatalii, jaka Peiper muuał stoczyć z cenzurą.
zresztą częściowe zwycięstwo: wprawdzie tylko aa parę tygodni, olało mu się jednak uchylić konfiskatę najhardziej dzsiycmydi twmets*
W Vi pr;\UaJ mamy do czynienia z najśnucłsią tułaj hmeką reakcja tu lydarzeta brzeskie Peiper relacjonuje ją ustami jednej z pmiaci poram twnuwiającej z Antonim, głównym bohaterem, r ukazuje wstrrąsajw nraffiw, ji's:c opowiadanie to wy w icra iu owym bohaterze Następują dalsze rewelacje.
• Antonim budzi się coraz silniejszy protest wobec politycznej mciywnitha Ib: spać. Jęcz gdy się obudzi, co zrobiT Tym--niezbyt iMiłene. Manie doanbwaiym — pytaniem kończy się poetuL
in