7. Płoza finiBfycua
1 Ha. I91R-I932 _____ ____ __^
Wbrew przypuszczeniom. jakie mo/na by było wysnuć z Jeklmy p. fuMjstycinej i awangardowej. ówczesna fantastyk* naukowa na problematyki społecznej nic była bynajmniej nacechowana tyUynmijcza*^ w przyszłość. Dominował) w mej sceptycyzm i katastrofizm.
Nieco podobnie przedstawiała sic fantastyka historiozoficzni fonony - niaałeżnie od mniej czy bardziej pomyślnych rozwiązali faty , wpcouaJnly dwie należące do lego nurtu powieści Rinnem z 1921 rokt />w w mtińt i %«/:> noną a brzaskiem. W przedziwny i niezbyt fonitam ^ łąoą one probkmatykę polityczną z metafizyczną. Pierwsza z nieb u^. dyluturę dorobkiewiczowskiej plutokracji (powojenni paskane tLy; .* zącwae a modele), druga — dyktaturę rewolucyjną. W obydwu p^. świat ducha wilczy o swoje prawa przy pomocy sił nadprzyrodzonych: i*, zjaw (magia sztuki) i „mieszkańców cmentarza" (siła tradycji). Obydau stanowią Mtyię i ostrzeżenie przed zmaterializowaniem" nowego, powoju*; społeczeństwa i przewrotem komunistycznym.
Te same cele przyświecały Buiuohi (1924) Reymonta, ostremu ptndkh, na rewolucję, ujętemu w alegoryczną formę „baśni zwierzęcej", o liaiiitn&j. nej — w duchu pism Floriana Znanieckiego — tonacji. Na Ile aneaioą prozy obydwu powieści kutnera, który z pewną naiwnością poranią w kręgu mechanizmów politycznych, Bunt uderza ikisadnością. koataanftą konsekwencją anystyczną. Stanowi jednak satyrę i płytką, i prajmkmuą aiewybrefcość pomysłu (przedstawienie ..buntu mas" jako buntu zwis* zemściła się na autorze, ograniczając możliwość analizy potępianych pa zjiwisk.
Tak więc. science ficlion i fantastyka historio/oficzna wczesojcb h Dwudziestolecia miewał) często charakter aktualnie polityczny. Sami znów jak gdyby .drogą stronę" wer)stycznej prozy politycznej, tej ratna która rozwinęła się w tatach 1923-1926.
Ważne miejsce w kręgu fantastyki historiozoficznej zajmuje powieść »wi hrabiego Otga& (1925) Romana Jaworskiego. Odmienność swą zawdDęco ona, po piciwsze, szerokości hotyzontów intelektualnych i poziomowi śwudco> ki kulturowej i estetycznej, jakich jest świadectwem. O niebo przewyżłaH tym względem utwory Rittnera i Reymonta Ale oryginalność jej na tleeak] w ogóle prozy pierwszego okresu Dwudziestolecia polega w większym jenot stopnia na czyn innym: na „antywalorowej" tonacji groteski taian konsekwentnie honorowanej estetyce brzydoty, na operowaniu Ikimb i pogranicza błazenady, wreszcie — na hipcrboliczncj, stylizowanej styhtfja kunsztownej prozodii (często realizującej formaty wierna syłabkzncfołiiy wnkanym słownictwie: z jednej strony — eiudycyjno-egzotycznym. z drogiej 24$ - regwrulno-gwarowyin, nic stroniącym też od neologizmów.
ft-^iiko to posłużyło pisarzowi do zade-katastrofizmu zupełnie innego ^0go w sposób zgoła odmienny od 1 ^ gniuno. Smolarskiego czy Reymonta.
^gofizmu mianowicie, po pierwsze —
^uklizmowcgo", czysto kulturowego,
^gie — przedstawionego ..od we-jp’ za pośrednictwem narratora, który. jDUe. został juz jak gdyby wciągnięty , pjccs degeneracji i upadku całej dotycb-1 ^ej kultury. Totalna kpina z wszelkich ^■totcrapii. stosowanych przez kulturę rttcęejdą. kpina, stanowiąca właściwą treść q luątkL sprawia, że fakt wysadzenia ,fttne wszystkich zabytków tej kultury utBftf Jtdymt ostateczną kropką nad i. gptie hrabiego Orgayt, które obecnie mąh—z pewną przesadą — interpretuje pgm&t i rozprawę ze stylem Młodej mb (dopowiedzmy: jeśli już, to ze stylem 0 Nitkowego okresu), nawiązywało do gWi Jaworskiego: do Historii maniaków (1910), gdzie po raz pierwszy ^falowata się jego estetyka brzydoty i groteski. Ale po latach główne Aaaiy tego pisarstwa spotworniały i. pomnożone o chwyty z pobliża *0)U)czncgo skanduliznui. z drogiej zaś strony — o niebywale wiclosłowne isacnwo. dały w sumie utwór zwichnięty i -• mimo tak różnorodnej *nk)póki — przeraźliwie nudny. (Dodać wypada, że Jaworski, starając się cóidilywać najróżniejszymi odmianami kutegorii komizmu, był bodaj zupełnie npfc komicznego pozbawiony.)
Żtym wszystkim, Wesele hrabiego Orgaut stanowi ważką pozycję literatury Dndzbtolccia, Nie całkiem udatnie. powieść ta pierwsza jednak wprowadza to prozy ową tonację przewrotnej filozoficznej groteski i wielkiej kpiny, która m się, dzięki twórczości Witkacego i Gombrowicza, jedną z cech wycói-mj*)chpolską literaturę na tle światowym. Pierwsza też podnosi intelektualną vję balistyki społecznej i jej nurtu katastroficznego, osadzając je przy cym • kąp realiów nowoczesnej cywilizacji europejskiej i światowej, w czym Itaki icwjc drogę prozie fantastycznospołcczBcj Aleksandra Wala i Brunona tefakkgo.