26
nie w skali wartości absolutnych, ale na tym etapie rozwoju ludzkości, na jakim się znajdujemy, dla ogromnej liczby ludzi i z wyjątkiem zawsze możliwej przemiany indywidualnej (mamy więc trzy warunki ograniczające), nasze zachowanie się wyznaczone jest głównie przez sytuację biologiczną i gospodarczą. Od dawna, a bez wątpienia odkąd człowiek jest człowiekiem, liczne jednostki i szerokie ruchy przełamywały te ograniczenia: sam albo w gromadzie człowiek potrafi osiągnąć szczyty człowieczeństwa, podejmując krok po kroku swój marsz zbliżenia. Ale świat osobowy istnieje jeszcze tylko w postaci pojedynczych lub grupowych wysepek, jest obietnicą do zrealizowania. Jego postępujące zdobywanie jest historią człowieka.
Konsekwencje tego warunku. Ze zdefiniowanego przed chwilą warunku wynikają ważne konsekwencje:
1. Nie można nauki o „materii” i o „duchu” zabarwiać odrazą ani egzaltacjami w rzeczywistości bezwartościowymi.
2. Personalizm nie jest spirytualizmem; wprost przeciwnie. Każdy problem ludzki ujmuje on w całej rozciąg-
( łości konkretnego człowieczeństwa, od najskromniejszych
r warunków materialnych aż do najwznioślejszych możliwości duchowych. Wyprawy krzyżowe, każda z innego tytułu, są zarazem wspaniałymi wytworami uczuć religijnych i ruchami gospodarczymi upadającego społeczeństwa feudalnego. FJest więc prawdą, że wyjaśnienie poprzez instynkt (Freud) i wyjaśnienie poprzez ekonomikę (Marks) są sposobem przybliżania wszystkich spraw ludzkich, aż do najwyższych. Z drugiej strony jednak żadna z nich. nawet najbardziej elementarna, nie da się zrozu-
-Lmieć bez wartości, struktur i złożoności świata osobowego, immanentnego jako cel każdego umysłu ludzkiego i pracy nad naturą. Spirytualiziu i moralizm są niewystarczające, ponieważ nie biorą pod uwagę uwarunkowań biologicznych i ekonomicznych. Podobnie niewystarczający jest materializm z powodów zupełnie przeciwnych. Jak twierdzi sam Marks — „abstrakcyjny materializm” i „abstrakcyjny spirytualizm” łączą się; nie chodzi o wybór któregoś z nich, ale o „prawdę, która jc ze sobą połączy" ponad ich przeciwnościami.1 Wiedza i refleksja coraz bardziej ukazują nam świat, który nie rrioże obejść się bez człowieka, i człowieka, który nie może obejść się bez świata.
3. Trzeba teraz powtórzyć wr płaszczyźnie działania to, co wyżej powiedzieliśmy w płaszczyźnie teorii. W każdym zagadnieniu praktycznym zapewnić należy rozwiązanie na płaszczyźnie infrastruktur biologicznej i ekonomicznej, jeżeli chcemy, by dały owoce środki podjęte na innych płaszczyznach. To dziecko jest nienormalnie leniw e i ospałe: przed zrobieniem mu wymówek zbadajcie działanie jego organów wydzielania Wewnętrznego. Ten lud szemrze: zanim zarzucicie mu materializm, obejrzyjcie jego listy płac. A jeśli chcecie, by miał więcej cnót, dajcie mu najpierw zabezpieczenie materialne; zapominacie bowiem, że gdyby nie było wara ono przekazywane z ojca na syna. wasze umiarkowanie społeczne byłoby zapewne również zachwiane.
Z drugiej strony biologiczne i ekonomiczne rozwiązani ' jakiegoś problemu ludzkiego, nawet najbliższe elementarnym potrzebom, jest niekompletne i kruche, jeżeli nie bierze pod uwagę głębszych wymiarów człowieka. To, co duchowe, jest także infrastrukturą. Bezład psychologiczny i duchowy w połączeniu z bezładem ekonomicznym może na długo podkopać osiągnięcia uzyskane na płaszczyźnie gospodarczej. Najbardziej nawet racjonalna struktura ekonomiczna, jeżeli oparta jest na pogardzie dla zasadniczych wymagań oSoby, nosi wr sobie własną ruinę.
Istnienie wcielone. Personalizm przeciwstawia się w ten sposób idealizmowi, kiedy len ostatni:
1) materię (i ciało) sprowadza do treści świadomości, uzyskanej poprzez czysto idealną działalność umysłu;
2) rozprasza podmiot osobowy w sieci zależności geometrycznych czy rozumowych, skąd jego obecność zostaje usunięta, bądź sprowadza go do roli zwykłego receptora obiektywnych wyników.
Personalizm zajmuje stanowisko przeciwne:
I. Jakkolwiek pełne i subtelne byłoby światło, jakim umysł ludzki może wniknąć w najbardziej złożone prze-
Critigue de la phifasophie du droit de Menel (Oeurres, Cbetc, FV, 183).
Kernowie poiitiąuc s? philoaophio (tftiuic VI, ?<>).