IMAG0003

IMAG0003



Pamiętnik drugi

wziął za podpis rozbioru kraju? i gdyby choć cząstkę złod^j ukradł, to byłby powieszony, a tyś jeszcze order dostał, nie dysputuj więcej i ubieraj się.” Ożarowski odpowia^. „Któż to jest, co mnie każe aresztować?” Odpowiada mu o],_ watel: „Oto cię każe aresztować szewc.” Ożarowski odpowia. „Ach, dla Boga, cóż to za wzgarda, że szewc wziął przewi

•    y

nade mną? ale bojąc go się, muszę pójść z wami.” A wziąw.y szlafrok na siebie i mówi: „Jeżeli do prochowni pójść mam, tam lepszego ubioru nie potrzeba.” Ale pytał się o to, czyli t^ jest kto więcej, a gdy mu powiedzieli, że tam już jest bisk^ Kossakowski, tak zaraz począł się okrutnie śmiać, mówiąc że: „Przynajmniej będzie mnie miał kto błogosławić, ale k|^ wie, jeżeli nie na szubienicę, ale podobno my oba pójdziemy, A w tym, wziąwszy kapelusz na głowę, mówił: „Pójdźmyż ji aby tam jak najprędzej stanąć.”

A gdy już przyszli do prochowni, prosił tylko o to, aby raz^ był osadzonym z biskupem Kossakowskim, ale gdy go ta^ wprowadzono, tak się mocno zaczął śmiać, że aż na zien\ upadł, mówiąc do niego: „I tyś tu? czyli ty mnie przewodniczy na szubienicę nie będziesz? Ach, braciszku, jakże to jest dóbr; mieć równych kolegów sobie!” Ale biskup wcale nic nie odpi wiedział. A w tym obywatele i wojskowi ustąpili z prochowy i mnie raport ze wszystkiego zdali, a ja znowu Radzie zdałer, Rada już była wygotowała dla minie rejestr do aresztowani osób, ale dłuższy jak litania do wszystkich świętych i kaza) tych ptaków aresztować.

Opis o biskupie Massalskim i marszałku Moszyńskim

Gdy mi Rada dała zlecenie i moc aresztowania wszystkie] wykraczających, musiałem się bardzo rozśmiać, bom sobie po myślał, czyli też ja i tej Rady aresztować nie będę, poniewia: minie aż nadto zaufali. Alem ja się ,na ich polityce nie bardzon pomiarkował, dlaczego oni tylko mnie na niebezpieczeństw; wystawiali, alem się wkrótce dowiedziałem, iż te panicze dlatego mnie do wszystkiego używali, abym ja dał się każdem we znaki, i dlatego gdy oini zbłądzą, to na mnie całą win zwalą, a za uchybieniem czegokolwiek to mnie z Rady wyrzuci

I takaż to ich maksyma była. Ale ja wziąłem silę na inn; sposób, poznawszy ich intrygę, jaka się tu później okaże, je nim się wziąłem do tego aresztowania, żądałem od Rady u piśmie upoważnienia, a gdym go dostał, już daleko śmielszy byłem. A najprzód poszedłem do pałacu do ks. biskupa Massal skiego151 chcąc go aresztować, lecz go nie zastałem, a skoron się zapytał, gdziebym go zastał, odpowiedzialno mi, że on i jada i sypia u króla w Zamku, więc ja poszedłem do Zamku. Ale on był u króla, a gdym1 go kazał prosić do siebie, nie chciał dc mnie wyjść. Ja będąc rozgniewany poszedłem do króla i prosiłem go, że ja mam zlecenie od Rady aresztowania biskupa, i czyli na to pozwoli król jegomość lub też nie.

Król mi odpowiada, że jego wziąć nie broni, a skoro to król wymówił, tak ja zaraz przychodzę do biskupa, a oddawszy mu ukłon, rzekłem do niego: ,,Darujesz mi, wasza książęca mość, iż mam zlecenie od Rady Narodowej, aby księcia pana aresztowałem.” Pytał mi się: „Za co mam być aresztowany?”, odpowiedziałem mu, że tego nie wiem, lecz że mam takie zlecenie. Pytał się mnie, gdzie go zawiozę. Powiedziałem mu, że do Bru-hlowskiego pałacu. Książę zaraz poszedł ze mną i wsiedliśmy do karety, i pojechaliśmy do Bruhlowskiego pałacu152, i tam go osadziłem, rozkazałem mu przynieść pościel i to, co mu tylko było potrzeba, a potem udałem się do marszałka Moszyńskiego153. A gdym tam przyjechał, kazałem się meldować, że chcę marszałkowi oddać moją wizytę, aż odbieram rezolucją negatwe taką, że pan nie przyjmuje żadnej wizyty. Ja powtórnie proszę, abym się mógł widzieć z nim, on powtórnie odpowiada, że nie wpuszcza i naprzykrzonych każe wybić i wypchnąć, ja trzeci raz posyłam do niego, prosząc o wolne mnie wpuszczenie, bo jeżeli pan marszałek pójść do siebie nie pozwoli, to ja bez wszelkiego pozwolenia pójdę i niegrzecznie się z sobą rozmówi emy.

Aż lokaj, powróciwszy od swego pana, odpowiada te słowa,

93


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMAG0013 Pamiętnik drugi drugiego rozbioru nie należał, gdyż on był z pierwszego zaboru kraju. Odpow
IMAG0001 Pamiętnik drugi Dalszy ciąg naszej czynności Jeżeli oddałem sprawiedliwość wszystkim wojsko
IMAG0002 Pamiętnik drugi antreprener Bogusławski i trzeci pan Wulfers, członek
IMAG0004 Pamiętnik drugi że: „Kto tylko wchodzić zechce do parna mego, to strzelać każe i sam będzie
IMAG0005 Pamiętnik drugi cach uderzyć, a że mieliśmy kilkunastu konnych adiutantów, więc zaraz rozka
IMAG0006 Pamiętnik drugi Pamiętnik drugi est A wiedząc ja doskonale o zamiarze niektórych, co chciel
IMAG0008 Pamiętnik drugi zawszy wynieść na ulicę stołek i kazałem wleźć sekretarzowi Konopce na nieg
IMAG0009 Pamiętnik drugi pucytna i po mistrza, i tak wszystkich tym sposobem pozbyłeś z izby Rady Na
IMAG0010 Pamiętnik drugi zadusił, więc mu się wargi wywróciły i zęby w wargach wprawione miał. A wte
IMAG0011 Pamiętnik drugi „Boże potężny, o, jakże miło mi pójść na tę haniebną śmierć, gdy moja miła
IMAG0012 Pamiętnik drugi rani będą. „Ale że ich tu nie widzę, więc proszę sądu, aby ^ to darowane by
IMAG0014 Pamiętnik drugi byśmy chybili, a w przypadku gdyby go zabili, to zapewtf by się zrobił podo
LUBIĘ ORTOGRAFIĘ KLASA3 5 Lubię „ą,ę" _/ 1. Podpisz obrazki wyrazami z ramki. kurczf
page0822 814Solikowskl — Soliman słany, kształcił się w Rzymie do stanu duchownego. Za powrotem do k
IMAG0007 Pamiętnik Ćtrugi mienia broni nie spuszczano, dopóki początku kary śmierci oglądać tnie będ
zapłacić za jednostkę innego kraju. Innymi słowy jest to cena waluty zewnętrznej wyrażone w walucie
56929 LUBIĘ ORTOGRAFIĘ KLASA3 5 Lubię „ą,ę" _/ 1. Podpisz obrazki wyrazami z ramki.
zostan w Polsce?0 x`0 Polska jest krajem w którym warto żyć i pracować. Jeśli myślisz o wyjeździe, p
rys wierszyki (79) I.eci dymek przez kominek, A tuż za nim drugi dymek, A za drugim trzeci dymek, Le

więcej podobnych podstron