HISTORIA FILOZOFII STAROŻYTNEJ
Zaraz jednak odróżnia Filon Logos od Boga, czyni z niego jakby hipostazą (przypisanie realnego ismienia abstraktowi) i nazywa „pierworodnym synem nie stworzonego Boga”, „Bogiem drugim”, „obrazem Boga". W innych tekstach mówi o nim jako o przyczynie instrumentalnej i sprawczej, w jeszcze innych -jako o Archaniele, pośredniku miedzy Stwórcą a stworzeniami, który ani nie jest niestworzony jak Bóg, ani stworzony w taki sposób, jak rzeczy świata zmysłowego. Nadto Logos Filona wyraża fundamentalne cechy biblijnej Mądrości, a także biblijnego „Słowa Bożego", które jest słowem stwórczym i działającym. Wreszcie ma Logos znaczenie etyczne - słowa, którym Bóg prowadzi ku dobru, słowa, które zbawia. W tych wszyslkich znaczeniach Logos wskazuje rzeczywistość pozazmysłową, transcendentną.
Ponieważ świat zmysłowy jest zbudowany według modelu umysłowego (Logosu), a nawet za jego pośrednictwem, wobec tego istnieje też immanentny aspekt Logosu w świede zmysłowym, którym są różne skutki działania Logosu nierielesnego na świat cielesny. W tym znaczeniu Logos jest wiązadłem, które trzyma świat w jedności, zasadą, która go zachowuje, regułą, która nim kieruje.
3. Porządek stworzenia świata
Dzień jeden (jeszcze wieczność) - Bóg stworzył świat inteligibilny: niematerialne niebo, niewidzialną ziemię, ideę powietrza (ciemność) i pustej przestrzeni (otchłań), niematerialną substancję wody i tchnienie powierza (pneumę - tchnienie Boga), niematerialną substancję świalla (naśladownictwo boskiego Logosu). Potem Bóg oddzielił świaSość (dzień) od ciemności (nocy) i ustanowił pomiędzy nimi mury graniczne (wieczór i poranek); w tej samej chwili powstała miara czasu.
Dzień drugi - Bóg stworzył niebo zmysłowe (firmament).
Dzień trzeci - Bóg stworzył ląd (poprzez oddzielenie wód słodkich od słonych), a potem rozkazał, by Ziemia wydala wszelkie rośliny, które sam obwiesił owocami. W owocach umieścił logoi spermaśkoi -zalążkowe formy nasienne, istniejące w boskim Logosie, z których pod wpływem jego twórczej siły powstają rzeczy na świecie. Na ich mocy Bóg uczynił rodzaje nieśmiertelnymi.
Dzień czwarty - Bóg przyozdobił niebo, a gwiazdom udzielił pewnych, dosyć ograniczonych mocy (gwiazdy są np. miarą czasu). Uczynił świecące ciała niebieskie, gdyż to światło jest narzędziem wzroku, a czym rozum dla duszy, tym dla ciała wzrok. Panowanie nad dniem powierzył Bóg słońcu, a panowanie nad nocą- księżycowi i gwiazdom. Z obserwacji ciał niebieskich zrodziła się filozofia.
Dzień piąty - Bóg stworzył zwierzęta wodne, ptaki, a na końcu - zwierzęta lądowe i udzielił im pięciu zmysłów.
Dzień szósty - Po wszystkich zwierzętach Bóg stworzył człowieka, któremu przydzielił duszę najdoskonalszą spośród dusz wszyslkich zwierząt. Bóg obdarzył czloweka umysłem - duszą duszy (umysł jest dla duszy tym, czym źrenica jest dla oka). Człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boga, ale podobieństwo to nie polega na kształtach dała, rozciąga się ono tylko na umysł. Umysł ten ma ogromne możliwości, może wznieść się na wyżyny kontemplacji, gdzie ogarnia go „trzeźwe pijaństwo', ekstaza. Bóg nie stworzył człowieka sam, gdyż mógłby mu nadać tylko cechy pozytywne. Wezwą! do tego zadania nieokreślonych pomocników. Filozofia zrodziła się jako rodzaj nieśmiertelnośri, który człowiek osiąga, choć jest śmiertelny. Człowek został stworzony na końcu, gdyż jest swego rodzaju „gośdem' Boga w świecie.
Dzień siódmy - Bóg odpoczaj i pobłogosławił ten dzień.