00:00:02:Wiesz, ¿e mê¿czyŸni wariuj¹ na punkcie|dziewcz¹t podobnych do wró¿ek? 00:00:07:Oczywiœcie! 00:00:08:Dlatego Mamoru zwariowa³ na moim punkcie,|bo jestem niczym wró¿ka! 00:00:12:To chyba TY zwariowa³aœ na JEGO punkcie! 00:00:13:Ty, która omamiasz ludzi... 00:00:17:W imieniu Ksiê¿yca... 00:00:19:...ukarzemy ciê! 00:02:04:Chibiusa! Zaraz idziemy! 00:02:07:Co...? 00:02:08:Jaka ksi¹¿ka przyku³a twój wzrok? 00:02:12:Och... jaka ³adna...|Kwiatowa wró¿ka...? 00:02:16:Có¿, idziemy ju¿! 00:02:18:Nie masz na tyle pieniêdzy,|by kupiæ tak¹ ekskluzywn¹ ksi¹¿kê! 00:02:21:Ktoœ mi j¹ kupi. 00:02:22:A kto? 00:02:29:Las Iluzji!|Zaproszenie piêknej wró¿ki. 00:02:34:No wiesz... Jestem sp³ukana! 00:02:37:Dobrze, Chibiusa! 00:02:39:Nie kupi³am ci tej ksi¹¿ki! 00:02:41:Jak wrócimy do domu,|masz mi oddaæ forsê! 00:02:47:Przestañ czytaæ, gdy idziesz! 00:02:52:O rany! Idê bez ciebie1 00:03:12:A³a! 00:03:19:Przepraszam! Nie patrzy³em przed siebie... 00:03:22:Ja te¿ nie... 00:03:24:Nic ci nie jest...? 00:03:31:Pan... Czy pan jest... 00:03:35:Ta ksi¹¿ka... 00:03:36:To pan narysowa³ tê ksi¹¿kê! 00:03:50:Witaj... 00:03:51:Pegaz... 00:03:53:Jesteœ strasznie zaabsorbowana... 00:03:55:Co czytasz? 00:03:57:Ksi¹¿kê, któr¹ dziœ kupi³am... 00:03:58:Widzisz? 00:03:59:Jest tu mnóstwo rysunków kwiatów i wró¿ek... 00:04:04:Jestem zaskoczony... 00:04:06:Kwiaty na tych rysunkach... 00:04:08:Takie same kwitn¹ w moim œwiecie. 00:04:13:S¹ one niewidzialne dla ludzi|¿yj¹cych w tym œwiecie... 00:04:17:Ciekawe czy autor ju¿ je kiedyœ widzia³...? 00:04:22:Mówi³, ¿e widzia³ je we œnie. 00:04:24:We œnie? 00:04:26:Spotka³aœ tê osobê? 00:04:28:Tak. 00:04:30:I pomyœleæ, ¿e ktoœ kupi³ moj¹ ksi¹¿kê... 00:04:32:Intersujesz siê roœlinami? 00:04:34:Nie. Zobaczy³am w niej piêkne ilustracje wró¿ek... 00:04:38:Ilustracje wró¿ek...?! 00:04:39:Tak... 00:04:40:Rozumiem... Cieszy mnie to. 00:04:42:Jesteœ piêkn¹ osob¹, która pochwali³a mnie|za piêknie narysowane wró¿ki... 00:04:46:Widzia³aœ je kiedyœ? 00:04:48:Oczywiœcie, ¿e nie... 00:04:49:Ale wierzê, ¿e one istniej¹ naprawdê. 00:04:52:Poniewa¿ widzê je czêsto w moich snach... 00:04:55:W snach...? 00:04:57:Ale s¹ z natury nieœmia³e|i nie chc¹ siê pokazaæ... 00:05:01:Chcia³byœ poœlubiæ kogoœ takiego, jak wró¿ka? 00:05:06:Poœlubiæ?! 00:05:07:Có¿... Nigdy o tym nie myœla³em... 00:05:12:Ciekawe, jaka jest wró¿ka...? 00:05:15:Musi byæ dobra... 00:05:16:A tak¿e musi przyjaŸniæ siê z ma³ymi|¿yj¹tkami i kwiatami... 00:05:21:Rozumiem... 00:05:22:To prawda... 00:05:23:Gdyby ktoœ taki istnia³,|na pewno bym j¹ poœlubi³... 00:05:28:Tylko ¿artowa³em. 00:05:37:Pan Kitakata jest bardzo mi³y... 00:05:40:Masz racjê... 00:05:41:Na pewno jego sny s¹ pe³ne piêknych kwiatów... 00:05:46:Chcia³abym od niego us³yszeæ|jeszcze wiêcej o wró¿kach... 00:05:50:Ciekawe, czy go jeszcze spotkam... 00:06:00:Nie widzê tu nikogo nadzwyczajnego... 00:06:03:Masz racjê... 00:06:05:Czy znajdzie siê ktoœ,|kto rozpali we mnie ogieñ po¿¹dania?! 00:06:10:No nie wiem... 00:06:12:Starsza kobieta, która spe³ni³aby|me samolubne ¿¹danie... 00:06:17:Czy nie ma tu takiej? 00:06:19:Hej, co to za g³upoty wygadujesz?! 00:06:22:To oczywiste, ¿e dziewczyny|s¹ lepsze, im m³odsze! 00:06:25:Naprawdê tego nie rozumiesz... 00:06:27:Mówi¹, ¿e owoc jest najlepszy|zanim ca³kowicie dojrzeje. 00:06:30:Tak samo jest z kobietami. 00:06:31:Nie chcê nic niedojrza³ego. 00:06:33:Po pierwsze, m³ode dziewczyny... 00:06:37:...nie maj¹ pieniêdzy! 00:06:41:Mo¿e i nie maj¹, ale za to posiadaj¹|piêkn¹, b³yszcz¹c¹ i g³adk¹ skórê! 00:06:46:Ale nie pachn¹ tak ³adnie. 00:06:48:Co?! Przecie¿ œwie¿oœæ jest najlepsza! 00:06:51:W³aœnie ¿e dojrza³e kobiety! 00:06:54:Hej, o co siê znowu k³ócicie?! 00:06:58:Och? 00:06:59:Jaki œliczny! 00:07:01:Mogê go wzi¹æ? 00:07:03:Kogo? 00:07:04:Znalaz³aœ kogoœ niez³ego? 00:07:11:F-Facet...? 00:07:14:Wspania³y! 00:07:16:Czeka³am na takiego! 00:07:18:W³aœnie ca³y czas|zachowywa³a siê podejrzanie... 00:07:21:No w³aœnie... 00:07:24:Och, ale siê denerwujê! 00:07:26:Ciekawe, jakiego typu dziewczyny on lubi! 00:07:29:Typ dziewczyny...? 00:07:31:Przecie¿ wszyscy jesteœmy facetami... 00:07:34:W³aœnie... 00:07:43:Panie Kitakata! 00:07:46:To ciebie wczoraj spotka³em... 00:07:49:S³ysza³am, ¿e czêsto pan przesiaduje|w tym lesie, wiêc przysz³am... 00:07:54:Nie powinnaœ siê tu zapuszczaæ sama... 00:07:56:Nie jestem sama!|Jest ze mn¹ Diana! 00:08:01:Jeœli siê zgubisz, twoi bliscy|bêd¹ siê o ciebie martwiæ. 00:08:05:Naprawdê nie powinnaœ tu przychodziæ sama. 00:08:07:Chcia³am pana zobaczyæ... 00:08:11:Nie jestem na ciebie z³y... 00:08:25:Panie Kitakata? 00:08:27:Widzia³aœ to? 00:08:29:Co? Coœ tam by³o? 00:08:40:Co? 00:08:42:Panie Kitakata...? 00:08:43:Hej... gdzie pan idzie? 00:08:45:Przepraszam, poczekaj na mnie chwilê. 00:08:47:Panie Kitakata... 00:08:49:Co mu siê sta³o? 00:08:50:Wygl¹da, jakby kogoœ goni³... 00:08:54:ChodŸmy! 00:08:58:Co to by³o? 00:09:02:Czy to... wró¿ka? 00:09:13:Sk¹d tu siê wziê³o to jezioro...? 00:09:19:To jest... 00:09:25:Tam jest... panie Kitakata... 00:09:27:Och, kto to jest...?|Ta kobieta... 00:09:49:Kim jesteœ...? 00:10:09:Co? 00:10:10:Mam coœ na twarzy? 00:10:12:Nie... 00:10:15:Tylko zastanawia³em siê...|kim jesteœ... 00:10:18:O rany... 00:10:20:Du¿o o mnie wiesz... 00:10:23:Czyli naprawdê jesteœ... 00:10:26:...wró¿k¹? 00:10:30:Czy wygl¹dam jak wró¿ka...? 00:10:36:K-kot?! 00:10:38:Diano... Kiedy, u licha...? 00:10:43:Co jest z t¹ dziewczyn¹? 00:10:45:Pachnie raczej smacznie... 00:10:48:Przepraszam! 00:10:49:Nie zniosê tego! 00:10:50:Przepraszam! 00:10:54:Znik³a? 00:10:59:O rany... 00:11:00:Po co na œwiecie istniej¹ koty? 00:11:03:Gdy zapanujemy nad œwiatem, pierwsz¹ rzecz¹,|któr¹ zrobiê, bêdzie zabicie wszystkich kotów! 00:11:32:Od kiedy spotka³a pana Kitakatê,|chodzi do lasu codziennie... 00:11:37:Jego twarz siê zmieni³a. 00:11:39:Teraz wygl¹da jak kompletnie inna osoba. 00:11:40:Myœlê, ¿e sen z oczu spêdza mu ta dziewczyna. 00:11:44:Mo¿e ona naprawdê jest wró¿k¹... 00:11:47:Nie pachnie jak cz³owiek. 00:11:50:Naprawdê? 00:11:51:Ale nie s¹dzê, by by³a wró¿k¹. 00:11:55:Pachnie raczej... jak ryba. 00:11:58:Ryba? 00:11:59:Wiem! Ona jest rybi¹ wró¿k¹! 00:12:04:Powiedzia³am coœ nie tak?! 00:12:06:Myœlisz, ¿e ktoœ taki istnieje? 00:12:08:Mo¿e ona jest naszym groŸnym wrogiem... 00:12:11:Wrogiem? 00:12:12:Mo¿e zbytnio dramatyzujesz? 00:12:14:Ale Chibiusa powiedzia³a, ¿e nie wiadomo|kiedy znik³a jej z oczu... 00:12:16:Na pewno ponios³a j¹ wyobraŸnia. 00:12:18:Pewnie schowa³a siê miêdzy drzewami. 00:12:21:Cz-czekaj, Chibiusa! 00:12:23:Czy to jest ten ca³y Kitakata?! 00:12:25:Tak. 00:12:26:Coœ nie tak? 00:12:27:Rozumiem... 00:12:30:Co? Co? Co? 00:12:31:Och! Jaki przystojny! 00:12:34:Poka¿! 00:12:35:Co? Ja te¿ chcê zobaczyæ! 00:12:38:Usagi, ty... 00:12:39:...ju¿ masz... 00:12:40:...Mamoru! 00:12:42:Uch... to prawda... 00:12:44:Ten las, gdzie byæ mo¿e ¿yje wró¿ka... 00:12:46:Uwa¿am, ¿e powinnyœmy go sprawdziæ|razem z panem Kitakat¹! 00:12:52:O rany! 00:12:53:Ach te dziewczyny! 00:12:55:Ciekawe, czy z panem Kitakat¹|wszystko w porz¹dku... 00:13:12:Tygrysie Oko, dlaczego siê rumienisz? 00:13:15:Co? Ty te¿! 00:13:18:Ciekawe, czy Kitakata polubi tê pomadkê? 00:13:23:O nie! Czy aby nie jest zbyt odwa¿na? 00:13:33:Nie wygl¹da to dobrze...|Czy¿byœmy siê zgubi³y? 00:13:36:Zgodnie z opowieœci¹ Chibiusy,|gdzieœ tu powinno byæ jezioro... 00:13:40:To dlatego, ¿e Usagi musia³a zaspaæ... 00:13:43:To chyba nie by³ dobry pomys³,|by wyruszyæ bez Chibiusy... 00:13:47:Masz racjê... 00:13:55:Có¿... dos³ownie czujê tu obecnoœæ wró¿ki... 00:13:59:Pospieszmy siê i poszukajmy pana Kitakaty... 00:14:04:A masz! A masz! 00:14:06:A masz! 00:14:08:Och nie! Przestañ! 00:14:10:Poczekaj! 00:14:12:Tutaj!|Zaczekaj! 00:14:13:Naprawdê dziwna z ciebie osoba... 00:14:16:Kim jesteœ?|Jesteœ prawdziw¹ wró¿k¹, tak? 00:14:20:Och, zobaczymy... 00:14:22:Mo¿e ci powiem,|jeœli mnie z³apiesz... 00:14:26:Zaczekaj! Nie pozwolê ci uciec! 00:14:29:O nie! Nie zniosê tego oczekiwania! 00:14:31:No ju¿, zaczekaj! 00:14:33:Mam ciê! 00:14:34:Wcale nie! 00:14:36:Jeœli nie bêdziesz pos³uszna,|po¿a³ujesz tego! 00:14:40:Och, jaki straszny! 00:14:43:Teraz, jak obieca³aœ... 00:14:45:ZdradŸ mi, kim jesteœ. 00:14:48:Wiesz... Chcia³abym ci coœ przedtem powiedzieæ. 00:14:51:Jeœli to ¿yczenie,|bêdê grzecznie s³ucha³. 00:14:54:Jakie s¹ twoje marzenia... 00:14:56:Moje marzenia? 00:14:59:Pomyœlmy... moje marzenie to zobaczyæ|wszystkie roœliny, ¿yj¹ce na tym œwiecie... 00:15:05:Ale teraz wiem...|¿e moim marzeniem by³o spotkanie ciebie... 00:15:08:Och, cieszê siê... 00:15:10:Chcia³abym zobaczyæ to marzenie... 00:15:12:Poka¿ê ci je! 00:15:14:Powiem o tobie wszystkim moim znajomym! 00:15:17:Tata mówi³, ¿e to mo¿e zbyt wczeœnie,|ale dla mnie wiek nie ma znaczenia! 00:15:22:Innymi s³owy... 00:15:23:Co? 00:15:24:Innymi s³owy... 00:15:26:Ma³¿eñstwo... 00:15:28:¯artowa³em! 00:15:32:Och nie! 00:15:34:Och, moja sukienka! 00:15:37:O nie! Muszê j¹ szybko upraæ! 00:15:43:Ciekawe, jaka jest wró¿ka...? 00:15:46:Musi przyjaŸniæ siê z ma³ymi|¿yj¹tkami i kwiatami... 00:15:53:Chyba siê pomyli³em... 00:15:58:Poniewa¿ dla ciebie sukienka|jest wa¿niejsza od kwiatu... 00:16:02:Nie jesteœ wró¿k¹. 00:16:04:Przepraszam... 00:16:05:Pójdê ju¿... 00:16:08:Stój! 00:16:09:O co chodzi? 00:16:10:Muszê siê zaj¹æ tym kwiatem... 00:16:13:¯e co?! 00:16:15:Czyli dla ciebie jakiœ|kwiatek jest wa¿niejszy ode mnie?! 00:16:17:Chyba ci siê w g³owie poprzewraca³o! 00:16:22:C-Co?! 00:16:23:Raz! 00:16:25:Dwa! 00:16:27:Trzy! 00:16:35:O rany...|Wiêc jednak nie by³a wró¿k¹... 00:16:38:Nie czas na rozmyœlania! 00:16:40:Musimy siê pospieszyæ i uratowaæ pana Kitakatê! 00:16:42:Wiem! 00:16:47:Potêgo Przesilenia, dzia³aj! 00:17:23:Kim, u diab³a, jesteœ...? 00:17:24:Tak jak obieca³eœ...|Poka¿ mi swe marzenie... 00:17:33:Mam pecha...|Pegaza tu nie ma. 00:17:36:Nic na to nie poradzê...|Musisz umrzeæ. 00:17:40:Stój! 00:17:41:Kto tam?! 00:17:43:Wojowniczki o mi³oœæ i sprawiedliwoœæ! 00:17:45:Piêkne dziewczyny w marynarskich mundurkach! 00:17:50:Czarodziejka z Ksiê¿yca! 00:17:53:Ma³a Czarodziejka z Ksiê¿yca! 00:17:57:W imieniu Ksiê¿yca... 00:17:59:...ukarzemy ciê! 00:18:00:O nie... Wiêc to o tych|wieœniarach mówili... 00:18:03:WychodŸ, Remlesie... 00:18:06:Linoskoczku Tsunawatarou! 00:18:15:Witajcie... Jestem Tsunawatarou. 00:18:18:Jestem Czarodziejka z Ksiê¿yca! 00:18:19:A ja Ma³a Czarodziejka z Ksiê¿yca! 00:18:23:Wiêc co? 00:18:28:Czarodziejko z Ksiê¿yca! 00:18:31:Dlaczego muszê chodziæ po linie?! 00:18:36:Potrafisz pokonaæ mnie na wysokoœci? 00:18:40:Resztê zostawiam tobie, Tsunawatarou. 00:18:45:Czarodziejko z Ksiê¿yca... 00:18:46:Od tego momentu poczujesz przera¿enie,|jakiego do tej pory nie dozna³aœ. 00:18:49:Co...? 00:18:51:Patrz!Mam zamkniête oczy! 00:18:54:To niebezpieczne! 00:18:55:Tak! I to bardzo! 00:18:57:I jeszcze! 00:18:59:Przestañ, przestañ! 00:19:01:Bêdê robi³ takie niebezpieczne sztuczki! 00:19:04:Patrz, co robisz! 00:19:07:Boisz siê?|Ja te¿! 00:19:11:Mieszasz dziewczêta w niebezpieczne sytuacje... 00:19:14:Jesteœ niebezpiecznym facetem,|który nie zas³uguje na miano mê¿czyzny! 00:19:17:Tuxedo! 00:19:20:Zaraz spadnê!|Zaraz spadnê! 00:19:21:Nie przegram! 00:19:30:Ma³a Czarodziejko!|Wezwij Pegaza! 00:19:33:Proszê, Pegazie!|Chroñ nasze marzenia! 00:19:41:Migocz¹cy Krzyk! 00:20:05:Ksiê¿ycowa Medytacja! 00:20:39:Wszystko w porz¹dku, panie Kitakata? 00:20:41:Ty jesteœ... 00:20:42:W³aœnie! 00:20:43:Gdzie jest moja wró¿ka?! 00:20:45:Mo¿e coœ siê panu przyœni³o... 00:20:48:Nie, naprawdê j¹ widzia³em! 00:20:50:Wró¿ka, która spacerowa³a po linie... 00:20:53:...i wró¿ka, która dzwoni³a dzwonkiem|i wzywa³a Pegaza! Widzia³em je! 00:20:56:Panie Kitakata... 00:20:58:Te¿ myœlê, ¿e te wró¿ki istniej¹... 00:21:00:Tak? 00:21:01:Jeœli je kiedyœ spotkasz,|przedstaw mnie im, dobrze? 00:21:04:Oczywiœcie! 00:21:08:Och! Ciekawe, co siê sta³o z Rei i dziewczynami? 00:21:11:Nie przysz³yœmy z nimi, bo zaspa³aœ! 00:21:19:Hej... jesteœmy ju¿ nad jeziorem...? 00:21:22:To dziwne...|Chyba siê jednak zgubi³yœmy... 00:21:27:Hej, mo¿e jednak wrócimy do domu? 00:21:30:Nie mo¿emy! 00:21:33:Tak...|Gdzie pan jest, panie Kitakata?! 00:21:37:Jest tu twoja wró¿ka, Rei! 00:21:39:To by³o samolubne! 00:21:41:Wracajmy do domu... 00:21:44:Panie Kitakata!|S¹ tu twoje wró¿ki!