162
RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY
deks poruszanych zagadnień. W ten sposób autorzy wyczerpują całość zagadnień, jakie mogą się nasunąć w pracy wydawniczej i redaktorskiej.
Jak już wspomnieliśmy, książka może być przykładem doskonałego, niezwykle rzetelnego, treściwego opracowania. Oczywiście nie wszystko może tu zainteresować polskiego czytelnika. Są jednak partie, które zasługują na uwagę. Do takich należy np. ta część książki, która ujmuje zasady doboru materiału tekstowego i układu graficznego na stronie. Warto prześledzić ten rozdział. Autorzy kładą szczególny nacisk na to, aby w czasopismach tzw. employee pu-blications, czyli wewnątrzzakładowych nie ograniczać się do jednostronnych fachowych informacji, ale uwzględniać także szersze zainteresowania czytelników.
Oto przykładowe ujęcie procentowe składu treści numeru:
— sprawy firmowo-zawTodowe — 45% ogółu treści;
— wiadomości z życia osobistego pra-cowników: urodziny, śluby, zgony, awanse, przesunięcia personalne, osiągnięcia, wyróżnienia — podane zawsze krótko i rzeczowe z pominięciem tzw. łatwego humoru i tanich efektów — 15%;
— wiadomości sportowe (niezawodnie interesujące mężczyzn) — 10%;
— wydarzenia i aktualności związane z życiem załogi (reportaże, migawki z wycieczek krajoznawczych i fachowych, ciekawsze hobbies i zainteresowania pracowników) — 15%;
— sprawy kobiece (porady, moda, higiena, kosmetyka, dom, wychowanie dzieci) — 10%;
— głosy czytelników (dyskusje, wyjaśnienia. odpowiedzi na listy) — 5%.
Aby ułatwić realizację takiego programu opracowano ciekawe formularze, które autorzy przytaczają. Podkreśla się z naciskiem, aby czasopisma informowały pracownika na bieżąco, co dzieje się na terenie zakładu pracy.
W czasopismach tzw. customer publi-cations, czyli przeznaczonych dla klienta w najszerszym znaczeniu (handel, rzemiosło, wolne zawody, współpracujące zakłady przy wiązanej produkcji itp.) na pierwszy plan wysuwa się fachowa, aktualna informacja z danej dziedziny produkcji oraz reklama i popularyzowanie własnych wyrobów. Tym sprawcom należy — w'edług autorów — poświęcić maksimum miejsca.
W osobnym rozdziale omawia się typowa warsztatowe problemy pracy wydawniczej; bardzo ciekawe są tu wyja
śnienia technicznych terminów drukarskich. Ich przyswojenie czytelnikowi polskiemu ze względu na przyszłe lektury wydaje się godne uwagi. Tu zapoznajemy się także z problemami łamania numeru i z podanymi niezwykle szczegółowo objaśnieniami różnych technik drukarskich i całej drogi od rękopisu do gotowego numeru.
Wśród tych znanych wiadomości znajdujemy ciekawmy sposób przeprowadzania korekty, nieco odmienny niż u nas. Korektę przeprowadza się mianowicie wyprost na tekście, a nie na marginesie; przynajmniej taki sposób, o ile to tylko możliwie, jest zalecany. Są też różnice w samym znakowaniu w porównaniu z naszym systemem.
Na innym miejscu dużo uwfagi poświęcono ilustracji i jej roli w podniesieniu atrakcyjności tekstu, przytaczając kilkakrotnie znane i u nas powiedzenie, że dobra ilustracja warta jest tysiąca słów, natomiast kiepska nic warta jest nawret tych słów, którymi trzeba ją objaśniać. Autorzy kładą nacisk na wyczucie siły wyrazu ilustracji, która zawsze powinna uzupełniać tekst i jak najbardziej angażować uwagę czytelnika. Ilustracja, niezależnie od tego, czy to będzie zdjęcie. rysunek techniczny czy wykres musi być prosta, jasna i bezwzględnie czytelna.
W wyborze materiału ilustracyjnego decyduje wyczucie redaktora, który musi pamiętać, jak łatwo dobra fotografia zdobywca czytelnika. Idealnym i bezkonkurencyjnym przykładem umiejętnego operowania materiałem fotograficznym jest według autorów Life.
W części poświęconej projektowaniu i układowi graficznemu pisma mówi się
0 takich zagadnieniach jak wybór formatu w zależności od roli, jaką ma spełniać czasopismo oraz o znaczeniu marginesu i białej niezadrukowanej powierzchni, jako kompozycji graficznej strony. Zaleca się osiąganie takiego funkcjonalnego układu, aby czytelnik nie gubił się w labiryncie tytułów7- i tekstów. Punktem wyjścia przy układaniu strony powinien być kierunek od lewej do prawrej
1 od góry do dołu, zgodnie z naturalnym kierunkiem czytania. Słow^em pożądane cechy dobrego układu graficznego to prostota, rówmowaga i harmonia.
W książce znajduje się wiele ciekawych przykładów7 atrakcyjnych kompozycji tekstu, co bodaj najbardziej zainteresowałoby polskiego czytelnika.
Jan Piątkowski