138 Badania geograficzne nad Polską północno-zachodnią.
genetyczną zwykłą, jak o klasyfikację genetyczną w sensie metody wyjaśniającej albo dedukcyjnej.
Ogólnie możemy nazwać nasz krajobraz niżowy krajobrazem niżowym zasypania lodowcowego.1 W obrębie niżu da się jednak niewątpliwie wyróżnić szereg typów krajobrazowych, zależnie od tego, jakie spotykamy formy akumulacji lodowcowej, ewentualnie formy erozji pod- i polodowcowej. Mamy tu przeto: a) krajobraz płaskich równin morenowo-dennych, zandrowych, erozyjno-denu-dacyjnych; b) krajobraz falistych równin morenowo-dennych, falistych równin zdrumlinowanych; c) krajobraz terasowych równin dolinnych; d) krajobraz pagórkowaty moreny dennej, krajobraz pagórkowaty ozowy, krajobraz pagórkowaty moreny czołowej, krajobraz pagórkowaty wydmowy; e) krajobraz wzgórz ciągłych.
Ta ostatnia kategorja krajobrazów (wzgórz ciągłych) naszego niżu prowadzi nas do innego ujęcia form terenu powyżej przedstawionych. Niewątpliwie więkśza część wymienionych krajobrazów i form są to formy allochtoniczne. Zostały one bowiem niejako narzucone formom dawnym. Przy tern wszyst-kiem allochtoniczność owych form może być pojmowana jako allochtoniczność pierwszego, drugiego, a może nawet trzeciego rzędu. W porównaniu bowiem z moreną denną czy czołową szerokie doliny oraz terasowe równiny dolinne są allochtonicznemi w drugim już rzędzie, a wydmy nawet w trzecim rzędzie.
Formami o charakterze mieszanym autochtonicznym, a poniekąd allochto-nicznym, są przedewszystkiem krajobrazy wzgórz ciągłych. Wchodzi tu w grę orogeneza. Oczywista, nie chcemy mówić ani o formach autochtonicznych, przez akumulację lodowcową całkowicie zakrytych lub tylko w niewielu miejscach odpreparowanych, ani o zgodności lub niezgodności form autochtonicznych z allochtonicznemi.
Klasyfikacja genetyczna — wyjaśniająca natrafia na poważne trudności. Schemat Davisa nie da się do naszego niżu zastosować, głównie z powodu trudności określenia wieku form, związanych ze zlodowaceniem. Usiłuje się przeto podać wiek w sposób ogólnikowy, a niezawsze szczęśliwy krajobrazu lodow-cowo-niżowego. Dzieje się to od czasu, kiedy Tietze2 zwrócił uwagę na tak ważny wskaźnik krajobrazu polodowcowego, jakim są jeziora, a raczej miseczki jezierne (na innem miejscu nazwałem je ,,jeziorynkami“). Za nim poszedł w docenie kryterjów morfologicznych w badaniach glacjalnych Wun-derlich,3 który próbował z istnienia nieznacznych nawet form jeziernych, jakiemi są t. zw. „oczka“, występujące zarówno w Brandenburgii, jak i w Polsce, wnioskować o młodym krajobrazie glacjalnym. Zasiąg tego krajobrazu przesunął znacznie dalej na południe, bo aż po góry Średnie Polskie. Po tej
1 St. Pawłowski: Rzut oka na morfologię Wielkopolski. Czasopismo Geograficzne,
1930, t. VIII, str. 9.
2 O. Tietze: Die aussersten Endmoranen der jungsten Vereisung Norddeutschlands. Geologische Rundschau, 1916, str. 110—122 z mapką.
3 E. Wunderlich: Die Oberflachengestaltung des norddeutschen Tieflandes, I. Teil, Geograph. Abhandlungen H. 3, 1917, str. 87.
Die Oberflachengestaltung. Handbuch von Polen, Berlin, 1918, II wyd., str. 77—152.