22 KULT NIEDŹWIEDZIA.
żniejszego dzikiego zwierzęcia, np. niedźwiedzia, wieloryba, foki lub wilka.
U Eskimosów Ameryki półn.. Kamczadałów i t. d. kult wieloryba, u innych znowu kult foki objawia się z wielką wyrazistością, ale u wszystkich silniej ponad pierwsze występuje kult niedźwiedzia. Na czemże polega kult, o którym mowa i w jakich objawia się on szczegółach ? Aby dać o nim pojęcie, zaczniemy od Ostiaków z nad rzeki Obi, w okręgu Tobolskim x).
Pod wpływem czci i bojaźni, nie tyle fizycznej, ile mitycznej, przed niedźwiedziem, każdy myśliwy przy spotkaniu z nim, jeżeli ma zamiar strzelać, prosi przedewszystkiem o przebaczenie. „Wybacz mi, drogi staruszku, przemawia, że mam zamiar cię zabić, aleś sam sobie winien. Pocoś mi wszedł w drogę, biedaku ? nie gniewaj się tedy, dobry staruszku!” Dopiero po tern uniewinnieniu odważa się strzelić. Jeśli nie zdążył dopełnić tej ceremonii przed żywym, winien co prędzej upokorzyć się przed martwym. W takim wypadku odzywa się mniej więcej w następujący sposób: „Po cóż ja taką
zbrodnię popełniłem, poczciwy mój człowieku, dobry, potężny bohaterze, mądry starcze! Na cóżem powziął taki brzydki zamiar?!" Inaczej wierzy, że nieprzebłagany duch niedźwiedzia będzie się mścił na nim 2).
Po tych usprawiedliwieniach gromadka myśliwych rozpala ognisko i zabiera się do zdjęcia skóry, przemawiając wciąż do niedźwiedzia, w głębokiem przekonaniu, że duch tego zwierza słyszy ich. Przed rozpruciem kładą mu na brzuchu 7 suchych pręcików. Zaczynając przecinać skórę przełamują pierwszy pręcik i mówią do niedźwiedzia: „Oto widzisz, rozpinamy ci pierwszy guzik”. Przytem da
ją strzał w powietrze. Zdejmują następnie drugi patyczek, przełamują go, przecinają dalej i powtarzają niedźwiedziowi: „Teraz rozpina
my ci drugi guzik" i strzelają. W ten sposób postępują do siódmego razu, następnie przecinają skórę na piersiach, mówiąc: „Nareszcie,
poczciwy staruszku, rozpruliśmy ci i kamizelkę.” Z podobnemi ceremoniami rozcinają łapy, zaczynając od przedniej prawej i palców. Po zdjęciu skóry zakopują niedźwiedzia troskliwie, gdyby bowiem tego
*) Nawet nad Jenisejeiu Ostiaki, choć przyjęli chrześcijaństwo, jeszcze nie przestali czcić niedźwiedzia.
2) Choroba np. jest pochwyceniem duszy chorego przez jakiegoś ducha, np. niedźwiedzia (w Syberyi i w Laponii).