PRZEGLĄD BIBLIOTECZNY 1994 1/2 PL ISSN 0033-202X
JADWIGA KOSEK
EWA DOBRZYŃSKA-LANKOSZ
KILKA UWAG NA TEMAT KOMPUTERYZACJI BIBLIOTEK NA PODSTAWIE DOŚWIADCZEŃ BIBLIOTEKI GŁÓWNEJ
AKADEMII GÓRNICZO-HUTNICZEJ
Początki komputeryzacji BG AGH przy wykorzystaniu mikrokomputerów i pakietu Mikro ISIS. Najważniejsze zadania stojące przed bibliotekami przygotowującymi się do komputeryzacji: wybór formatu i opracowanie instrukcji wprowadzania danych, opracowanie zasad tworzenia kartotek haseł wzorcowych, modernizacja organizacji pracy, szkolenie pracowników.
Zeszyt 3/4 z 1991 r. Przeglądu Bibliotecznego został w całości poświęcony zagadnieniom automatyzacji działalności bibliotecznej. Zamieszczone tam artykuły obrazują doświadczenia kilku bibliotek w tym zakresie i wskazują, że komputeryzacja obejmuje coraz więcej polskich bibliotek. Nie są znane oficjalne dane statystyczne, które pozwoliłyby liczbowo ocenić skalę tych przedsięwzięć. Zresztą zważywszy na różny stopień zaawansowania i niejednoznaczności treści ukrytej pod pojęciem „komputeryzacja biblioteki”, dane te i tak nie dałyby właściwego obrazu rzeczywistości. Obserwacje i kontakty środowiskowe wydają się wskazywać, że niewiele jest większych, uczelnianych i publicznych bibliotek, które jeszcze nie podjęły żadnych kroków w tym kierunku. Stan taki uznać należy za objaw pozytywny, bowiem coraz powszechniejsza staje się w środowisku bibliotekarskim świadomość, że przed komputeryzacją ucieczki nie ma.
Jakie czynniki o tym zadecydowały? Odpowiedź — przynajmniej w części — może dać rzut oka w przeszłość na warunki w jakich czynione były pierwsze kroki. Zasadniczo można wyodrębnić trzy czynniki, które miały i mają wpływ na komputeryzację bibliotek. Są nimi: sprzęt, oprogramowanie, ludzie. To one właśnie decydują o zróżnicowaniu warunków w jakich komputeryzacja była wprowadzana do bibliotek w przeszłości, a w jakich — dziś.
W latach siedemdziesiątych, kiedy to podejmowano pierwsze próby w kilku bibliotekach uczelnianych, sprzęt wykorzystywany przy wprowadzaniu komputeryzacji wymagał profesjonalnej obsługi informatycznej i nie sprzyjał nawiązaniu bezpośredniego kontaktu między bibliotekarzem a maszyną. Wielka jego zawodność sprawiała też, że praca nie dawała spodziewanej satysfakcji. Oprogramowanie wówczas powstające obejmowało na ogół wycinki działalności bibliotecznej, takie jak obsługa wypożyczeń lub tworzenie katalogów, jednakże bezpośredni dostęp do przetworzonej informacji był ograniczony lub