39
Zainteresowania naukowe Józefa Żuchowskiego...
kazać. W czasie Świąt Bożego Narodzenia będę niezawodnie w Warszawie, a wtedy osobiście nóżki WWMPana Dobrodzieja uściskam.
Zostaję z powinnym uszanowaniem WWMPana Dobrodzieja najniższy' sługa J. Żuchowski
VII
Szczebrzeszyn, 14 listopada 1828 r.
Wielmożny Mci Dobrodzieju! Przepraszam WWMPana Dobrodzieja najmocniej, że Mu się tak często moimi pismami naprzykrzam, bez względu na prace jakimi WWMPan Dobrodziej ciągle zajęty jesteś. Do prośby w poprzedzającym liście wyrażonej, nową teraz przydaję. W interesie egzaminu mojego byłyby mi bardzo potrzebne dawne przepisy Uniwersytetu Wileńskiego względem stopni. Ponieważ WWMPan Dobrodziej masz znajomości i związki z wielu osobami w Wilnie mieszkającymi; zanoszę więc do WWM Pana Dobrodzieja uprzejmą prośbę abyś raczył najłaskawiej jeden egzemplarz pomienionych przepsów sprowadzić, a ja najchętniej koszta, jakie rzecz ta za sobą pociągnie, za widzeniem się zwrócę. Spodziewam się, że WWMPan Dobrodziej zechcesz moją prośbą przyjąć, za co nieskończenie wdzięczen będę.
Zostaję z powinnym uszanowaniem WWMPana Dobrodzieja najniższy sługa J. Żuchowski
VIII
Szczebrzeszyn, 10 grudnia 1828 r.
Wielmożny Mci Dobrodzieju! Odebrałem list WWMPana Dobrodzieja, w którym mi doniosłeś o Wielmożnym] Bentkowskim. Chciałem do niego pisać uwiadamiając o moim zamiarze przybycia w czasie Świąt do Warszawy; ale że nie wiem numeru jego domu, ani wiem jakie mu dają tytuły, ośmielam się prosić najpokorniej WWMPana Dobrodzieja, abyś przy zręczności widzenia się z nim raczył mu wspomnieć o moim interesie. Nadużywam ja łaskawego dla mnie serca WWMPana Dobrodzieja, ale pewien jestem, że mi w dobroci swojej zechcesz to natręctwo darować.
Kiewlicz w przyszłą niedzielę z powodu swojego ożenienia na Święta ułożonego, wyjeżdża do Warszawy. Nie wie on ani słowa o moim egzaminie (ponieważ ja nie będąc zupełnie pewien skutku, przed nikim o nim nie wspominam), ani też o zamiarze odwiedzenia Warszawy. Owszem obiecałem mu, że się na jego weselu znajdować będę, co tyTnczasem żadną miarą być nie może. Chciałbym, aby w tej niewiadomości i nadal pozostał, aż się rzecz pomyślnie ukończy i o to WMPana Dobrodzieja upraszam. Książki jakie mam przywiozę ze sobą.
Zostaję z powinnym uszanowaniem
Najniższy' sługa J. Żuchowski
Żona moja swoje uszanowanie łączy WWM Panu Dobrodziejowi.
IX
Szczebrzeszyn, 4 kwietnia 1829 r.
Jaśnie Wielmożny Mci Dobrodzieju! Nie pisałem tak długo do JWWM Pana Dobrodzieja, ponieważ po powrocie z Warszawy zastałem moją żonę bardzo chorą, później zaś tak mocno zapadła, żeśmy się o jej życie lękali. Do tej pory jeszcze nie może przyjść do siebie, chociaż już