27
Zainteresowania naukowe Józefa Żuchowskiego...
w zawodzie nauczycielskim. W sprawie tej interweniował osobiście Stanisław Zamoyjski pisząc do Komisji Rządowej WRiOP, iż Żuchowski dał „[...] dowody nie tylko wszelkiej dokładności w udzielaniu nauk z pożytkiem uczniów, ale przykładnego i umiarkowanego postępowania swojego”42.
Wybuch powstania listopadowego oddalił na czas bliżej nie określony zamiar przeniesienia się w inne miejsce. Jeszcze w czerwcu 1832 r. J. Żuchowski pisał do Zamoyskiego:
„Nie tylko nie jestem pewien, czy mi się moje przeniesienie uda, ale nawet nie jestem pewien, czy w dzisiejszych okolicznościach będę mógł jakie kroki w tej mierze rozpocząć, zwłaszcza, że stan przyszły szkół w Królestwie Polskim jest dotąd dla nas zagadką, że już nie wspomnę smutnych wieści, jakie w tym przedmiocie krążą”43.
Żuchowski nie ustawał w staraniach, aby wynieść się ze Szczebrzeszyna, który od dawna „stawał mu kością w gardle”. Sprawa skomplikowała się dodatkowo, ponieważ mylono go z Józefem Żochowskm, klerykiem wykładającym w szkole pijarów przy ul. Długiej w Warszawie, prawdopodobnie uczestnikiem powstania listopadowego.
Oto opis, który znalazłam w liście J. Żuchowskiego do ordynata:
„Różne powody kazały mi od dawna myśleć o innym miejscu, ale do tej pory znajdowałem niezwyciężone trudności w Komisji, gdzie nie było komu mojego interesu należycie poprzeć. Zdawało się wszakże, że w tym na koniec roku, skutek moich starań otrzymam, gdy oto niespodziana okoliczność wszystko pomieszała, a może i wszystko bez ratunku popsuła. Skądyś do Komisji miał nadejść przeciw mnie zarzut, jakobym w czasie rewolucji za granicę wyjeżdżał. Ponieważ ja w Rosji nie byłem wcale po roku 1825m, a w Galicji, w Rzeczypospolitej Krakowskiej i w Prusiech, nigdy, jak żyję; więc ten zarzut albo jest potwarzą od jakiegoś nieprzyjaciela wymyśloną, albo pochodzi z omyłki. Zdaje mi się, że to ostatnie jest najpewniejsze i podobno moją osobę pomieszano razem z klerykiem Józefem Żochowskim, który był profesorem w szkole pijarskiej na Długiej ulicy. [...) W istocie ani wiedziałem o planie rewolucji, ani do jej rozpoczęcia i prowadzenia orężem lub radą pomagałem, ani udawałem się do ogniska rewolucji, ani nawet wyjeżdżałem z obrębu mojego obwodu”.
W dalszym fragmencie listu jeszcze raz zwracał uwagę na pomyłkę „[...] do której jednakowość imion i pozorne podobieństwo nazwisk (Józef Żuchowski, Józef Żochowski) powód dać mogły.”44
Jeszcze w lipcu 1834 r. podczas uroczystości zakończenia nauk w szkole im. Zamoyskich wygłosił prelekcję na temat historii Piotra Wielkiego; było to tłumaczenie z języka rosyjskiego45. Widać z tego, że próbował znaleźć dla siebie miejsce w sytuacji, która wytworzyła się po powstaniu listopadowym. Nie było to
42 Ibidem.
43 Ibidem.
44 Ibidem.
45 Akt uroczysty zamknięcia kursu rocznego nauk w szkole imienia Zamoyskich... 1834.