Ig Przemyśl Polski Z«ł II
Ameryki i ZSRR wielkie ilości węgla kamiennego są w ten sposób przerabiane. W Czechosłowacji do tego celu używa się węgla brunatnego. Mamy wielkie zapasy węgla, a nieduże ropy naftowej. Słuszne jest więc dążenie do przerabiania węgla na benzynę, aby zmniejszyć jej przywóz do kraju.
, Załogi
Obok złóż i kopalń, o których była dotąd mowa. podstawowym czynnikiem produkcji węgla jest człowiek. Pomimo wielkich postępów, jakie w ciągu ostatnich dziesiątków lat poczyniła mechanizacja niektórych czynności, związanych z eksploatacją węgla, zwłaszcza urabiania4 i podziemnego przewozu, kopalnictwo węglowe jest wciąż tym działem produkcji, w którym robocizna odgrywa wyjątkowo wielką rolę, co widoczne jest choćby z jej udziału w kosztach własnych, stanowiącego, łącznie ze świadczeniami, ponad 60 proc. kosztów ogólnych. Toteż każda kopalnia, a zwłaszcza kopalnia duża, stanowi zawsze zakład pracy zatrudniający wielkie masy ludzkie, a tym samym istnienie i rozwój przemysłu węglowego zależy od stałego dopływu sił roboczych w odpowiedniej ilości i o odpowiednich kwalifikacjach, których wymaga ciężka praca pod ziemią.
Dodać trzeba, że zawód górniczy jest zawodem szczególnie niebezpiecznym. Jak stwierdza sprawozdanie za r. 1938 Spółki Brackiej, tj. instytucji, w której przed wojną ześrodkowane było specjalne ubezpieczenie górnicze, w Polsce w r. 1937 górnicy stanowili 48,5 proc. wszystkich ubezpieczonych od wypadków, natomiast ilość wypadków w górnictwie wynosiła 57,3 proc. ogólnej ilości wypadków i 77 proc. wszystkich wypadków śmiertelnych. Ryzyko pracy górniczej jest zatem, jak z liczb tych wynika, znacznie większe niż w innych zawodach.
Pomimo tych wielkich związanych z pracą na kopalniach wymagań, w Polsce nie tylko nigdy nie brakowało ochotnych do niej, ale przeciwnie robotnik polski okazał się — czy to dzięki starym tradycjom górnictwa w naszym kraju, czy to dzięki wrodzonej inteligencji, czy WTeszcie dzięki odporności fizycznej — pierwszorzędnym, także w licznych krajach zagranicznych wysoko cenionym pracownikiem górniczym. Nic też dziwnego, że właśnie ze środowiska górniczego wyszło hasło „wyścigu pracy", które później spopularyzowało się W szerokich masach.
O rozmiarach stanu zatrudnienia na polskich kopalniach węgla dają pojęcie liczby następujące:
Ogółem robotników |
Z tego | ||
Rok |
w wielkim przemyśle |
na kopalniach |
Odsetek |
włącznie z górnictwem |
węgla | ||
(w ty*.) |
(w ty*.) | ||
1929 |
858 |
125 |
14.6 |
1938 |
79 |
M i |
W r. 1929, przy wysokim wówczas wydobyciu węgla, ilość robotników na kopalniach stanowiła blisko 15 proc. ogółu robotników w wielkim przemyśle włącznie z górnictwem.
W r. 1938 wskutek silnego skurczenia możliwości zbytu, a zatem ł wydobycia węgla, odsetek ten spad) poniżej 10 proc. Jednocześnie dziesiątki tysięcy polskich górników zmuszonych było szukać zatrudnienia i chicha za granicą w kopalniach francuskich i belgijskich.
Po wojnie sytuacja uległa zasadniczej zmianie. Z jednej strony zwiększył się znacznie potencjał węglowy Polski wskutek przejęcia kopalń opolskich i dolno-śląskich, z drugiej strony w Polsce — podobnie jak we wszystkich innych krajach produkujących węgiel, ale w mniejszym niż tara stopniu — zmniejszyła się w porównaniu z przedwojenną wydajność górnika; innymi słowy, wskutek wywołanych przez wojnę i jej następstw trudności wszelkiego rodzaju trzeba dla wydobycia określonej ilości węgla większej niż przed wojną liczby ludzi.
W wyniku tych różnych zmian liczba pracowników fizycznych zatrudnionych tylko na kopalniach węgla kształtuje się w tym okresie, jak następuje:
W tym samym okresie ogólna ilość pracowników wszystkich należących do całego przemysłu węglowego zakładów pracy przekraczała 300000.