FRANCISZEK DIONIZY KNIAŹNIN
WIERSZE WYBRANE
ROZUM I SERCE
- serce inaczej żąda, inaczej sądzi myśl (rozum)
- inaczej los rządzi i inaczej spogląda na świat serce i rozum
- na zmianę przeważają serce i rozum
- podmiot boi się mówić o swojej ranie
- trapi go niepewność , przeraża niestatek
- przykład- Róża jest piękna, tkliwa, roni wonie, śmieje się i płonie, pączek dojrzały więdnie i usycha
O AMARYLLI
- anakreontyk
- apostrofa do Amarylli, aby pozwoliła podmiotowi ucałować się
- ona tylko przytknęła usta do jego ust, potem się cofnęła i spuściła oczy
- on chciał więcej
- ona się na niego pogniewała i powiedziała, że skoro dała mu raz, to może brać i sto tysięcy
NA STOLETNI OBCHÓD ZWYCIĘSTWA JANA III SOBIESKIEGO POD WIEDNIEM
- sto lat minęło od zwycięstwa pod Wiedniem, odkąd Polak mógł pokazać w Europie, co umie wolny lud
- Jan został jakby zesłany z nieba, aby wybawić chrześcijan, rozproszył Turków, wybawił Niemców
- nie zginęła jeszcze natura, która była świadkiem tych wydarzeń
- powinny sobie one przypomnieć dawną chwałę i to, jak Jan poświęcał Bogu sztandary
- świat gratulował Polsce męstwa i ludzi
DO KSIĘŻNY WIRTEMBERSKIEJ
- podmiot mówi, że miło mu mówić o zaletach kobiet podobnych do księżnej- jest wzorem
- księżna jaśnieje
- swobodny obywatel umie być mężny i tkliwy
- wdzięki kobiet ukwiecają ołtarz Wolności
- kobiety należy czcić za ich dowcip, cnoty i wygląd, są dobre i szlachetne
- są jednak kobiety złe, takie jak Bona i Ryksa (przekupne, podłe, zmącone)
- sławny wdzięk Polek musi pałać w świecie, gdyż dzięki nim urośnie lubość i chwała Polski
DO MIŁOŚCI
- apostrofa do srogiej Miłości (Miłość pisana wielką literą, personifikacja)
- podmiot pije gorzki napój, który w kielichu podała mu Miłość
- jego umysł jest zaćmiony, świat jest dla niego niemiły, tęskni
- pyta, czy to jest jej słodycz?
- jest zwodnicza, okrutna
- reflektuje się
- zwraca się do Klimeny, mówi, że w zapale złorzeczy temu, co daje mu odczuć jej lubość
- złorzeczy on Miłości, która rozpala jego serce i myśli
DO KSIĘCIA ADAMA JERZEGO CZARTORYSKIEGO NA OBÓZ POD GOŁĘBIEM
- podmiot wychwala to, że żyje ojczyzna i chwała Polaków
- z radością patrzy on na młodego rycerz siedzącego na koniu
- Książe jest dzielny, w Ojczyźnie czeka na niego wieniec laurowy
- miło jest ojczyźnie czcić duch męstwa i rady, wspominać chwalebne sprawy
- cześć powinna zapalić innych do walki
- Czarnecki grzmiał na czele swoich braci, zagrzewał ich do walki
- był to sługa możny, który uczył innych swoich przykładem
- podmiot pragnie powitać wiek Stanisława i wiek słońca dla kraju
- podmiot nawołuje do czczenia dnia trzeciego maja
O ELIZIE
- typowy anakreontyk
- podmiot wspomina, że wczoraj Eliza na niego srogo spojrzała, zastanawia się, czy dał jej jakiś powód do urazy
- cisnęła wiankiem, przygryzła usta
- nie mógł nic zrobić, odszedł smutny, nie spał całą noc
- dziś powitała go kochanym głosem, czym przywróciła mu serce, ale boi się on jutra
DWIE GAŁĄZKI
- jedna gałązka jest gałązką jesionu, druga klonu
- zostały one przypadkiem rzucone w wodę
- zostały sierotami
- nie miały żadnej nadziei
- milczały i poddały się losowi, nurtowi rzeki
- nie wiedziały o sobie
- nurt wąski zbliżył je do siebie
- szczęśliwy ten, komu w złej niedoli, los przyśle towarzysza
- nagle jednak los sprawił tak, że oddaliły się od siebie w przeciwne strony
- podmiot ogarnął żal
- Zefir uspokoił pogodę i gałązki znowu były bliżej siebie
- przeszkodził im kamień
- w efekcie jedna została przy lesie, splątana przez tarnie, a druga uschła w piasku
BARTOSZ DO KACHNY
- liryk sielankowy
- Bartosz jest już wolny, rozstali się, on zna wolność, której nie znał, gdy byli razem
- ciągłe się troszczył o nią, niepokój towarzyszył mu we dnie i w nocy
- Kachna powtarzała mu, że ma poczciwe serce, życzliwe dla niej
- teraz ogląda się za nią rubaszny dworak, Kachna za nic ma poczciwego Bartosza
- ona stała się pyszna, patrzy wysoko
- prawdopodobnie zdradziła go dlatego, że on jest „sielaninem zbyt szczerym”
- przestrzega ją, że ona też będzie zdradzona
- kiedyś dwór znała też córka Szymona, lecz sparzyła się na dworzanach i wróciła w rodzinne strony
KROSIENKA
- sielanka
- podmiotem jest kobieta, która zwraca się do matki, która darmo „stawia krosienka”, gdyż ona zastanawia się tylko, czy nie jedzie już Filon
- on jest jej drugą połową, bez niego jej się przykrzy
- zastanawia się, co go zatrzymało, droga nie jest daleka
- nagle ruszyły się ptaki, więc to oznaka, że Filon jedzie
- kobieta chce aż klasnąć w ręce z radości
- widzi ukochanego
- kobieta siada w krosienkach, aby ukryć radość, by Filon nie poznał, że ona za nim tęskniła
MATKA OBYWATELKA
- utwór późniejszy
- matka śpiewała dziecku, aby spało
- dziecko było jej nadzieją, jej życiem
- płakało długo, ale w końcu usnęło
- zwraca się do syna, który nawet nie wie, ile starań musi włożyć w jego wychowanie
- będzie szczęśliwa, gdy na starość on się nią zaopiekuje
- chciałaby, aby znał jego męstwo cały świat
- nagle staje jej przed oczami poczwara- nie chce, by on był nikczemnikiem, który byłby przyczyną jej wstydu,
- boi się, że będzie zbrodniarzem, zabójcą
- płacze ze strachu