PF, wykład 2, 03 03 2017

Prawo finansowe, wykład 2, 03-03-2017



USTAWA PRAWO BANKOWE


Tydzień temu było zastępstwo z dr Mikos-Sitek, mówiła czym są finanse, profesor chce do tego dodać kilka drobnych uwag:

 Tutaj z boku pojawia nam się nowe pojęcie, które nie jest prawnym środkiem płatniczym – bitcoin. Co to jest bitcoin? Bitcoin nie jest prawnym środkiem płatniczym, jest to jakieś prawo majątkowe. Profesor podał tu przykład wiersza – dwie osoby napisały wiersze i pytanie – czy mogą one zapłacić np. za kawę wierszami? Nie. Chyba że pan sprzedający kawę wszedłby w porozumienie i stwierdził że umarzanie zobowiązania opiera się na transferze majątkowych praw autorskich do wierszy to moglibyśmy u niego kupić kawę. To właśnie jest bitcoin. Ludzie umawiają się że pewne prawa majątkowe będą stanowiły surogat, coś w zastępstwie. Przy bitcoin (chociaż ludzie zaraz mogą wymyślić jakiś inny jego odpowiednik) najważniejsze jest to, czy wszyscy uczestnicy się na to godzą. Czyli w obrocie takim poza systemowym, jakim jest bitcoin, najważniejsze jest to czy uczestnicy się na to godzą.



USTAWA PRAWO BANKOWE

Art. 1. Ustawa określa zasady prowadzenia działalności bankowej, tworzenia i organizacji banków, oddziałów i przedstawicielstw banków zagranicznych, a także oddziałów instytucji kredytowych oraz zasady sprawowania nadzoru bankowego, postępowania naprawczego, likwidacji i upadłości banków.

 Przykład: Amber Gold. Na czym polegała działalność Amber Goldu? Shadow banking – bankowość cienia – ktoś kto udaje bank. Nagle w Amber Gold okazało się, że oferuje dużą stopę zwrotu, wyższą niż rynkowa, wiele osób tam pobiegło, potem okazało się że jest upadłość, okazało się że nie wystarcza majątku na zaspokojenie wierzycieli, duża część osób została z niczym. Z punktu widzenia ustawodawcy – czy taki obszar powinien być regulowany, czy powinien być pozostawiony sam sobie? Czy powinna być ingerencja państwa w sferę prawa prywatnego czy tej ingerencji nie powinno być? To jest właśnie pytanie o model państwa – czy żyjemy w państwie w którym wszystko powinno być doregulowane i czy państwo musi na koniec dnia w pewnym stopniu zapewnić bezpieczeństwo tego co dzieje się na rynku finansowym. Mając to na uwadze ustawodawca właśnie dlatego stworzył konstrukcję ustawy prawo bankowe zawierającej elementy publicznoprawne, reglamentacyjne, nadzorcze, ostrożnościowe, płynnościowe, związane z adekwatnością kapitału o czym za chwilę – właśnie po to to stworzył, żeby nikt w przyszłości, z uwagi na to że to jest sensytywny rynek i dotyczy bezpieczeństwa zgromadzonych depozytów – żeby potem nikt do państwa nie miał pretensji „gdzie było państwo, dlaczego nie zostały stworzone mechanizmy ochronne przeciwko bankom, skoro nawet ktoś kto jest para-bankiem, tak jak Amber Gold, wywołuje takie ogromne spustoszenie w sferze społecznej i ogromny brak zaufania obywatela do państwa i robi to para-bank” – to co by się działo wówczas, gdybyśmy doprowadzili do sytuacji w której w działalność banków reglamentowanych jest na tyle nieuregulowana albo pozostawiona sama sobie że doprowadza do dużych napięć społecznych.

W związku z tym dla nas z art. 1 w pierwszej kolejności płynie wniosek, że ustawa ta zawiera te dwie sfery – prywatną i publiczną. Polskie państwo nie zdecydowało się na pozostawienie działalności banków samej sobie i w silnym stopniu wkroczyło, ingerując w działalność przedsiębiorcy. Innymi słowy: jeśli ktoś prowadzi biznes, np. ma ceglarnię – sprzedaje sobie cegły – to państwo mówi tak: mnie interesuje to, żeby to był przedsiębiorca, żeby płacił podatki, żeby był zarejestrowany w jakiejś formie prawnej, żeby zatrudniał ludzi legalnie, żeby państwowa inspekcja pracy niczego nie stwierdziła, ale generalnie rzecz biorąc, ci którzy kupują cegłę – volenti non fit iniuria – mają świadomość – lepszą, gorszą – prawną, zamawiają, płacą – w razie problemów idą do sądu. Tu, u tego typu przedsiębiorcy jakim jest bank, państwo nie pozostawia zbyt dużej swobody, stąd taka a nie inna ustawa. „Działalność bankowa” – będziemy pamiętali że ona podlega nadzorowi, reglamentacji i zainteresowaniem państwa z uwagi właśnie na problemy społeczne.





Usługi transgraniczne tym się różnią od oddziałów, że oddział świadczy usługi bankowe permanentnie, które są utworzone na obszarze kraju goszczącego, natomiast usługa transgraniczna ma charakter ad hoc – jednorazowy. Jeżeli jesteśmy unijną instytucją kredytową to na obszarze polskiego państwa bez odrębnego zezwolenia nadzoru państwa macierzystego czyli własnego możemy świadczyć te dwa typy usług, nie dbając przesadnie o zezwolenie i zgodę polskiego nadzoru bankowego. Ta zasada swobodnego świadczenia usług w ramach wspólnego rynku instytucji kredytowych unijnych nazywa się zasadą jednolitego paszportu europejskiego. Jednolity paszport europejski oznacza, że jeżeli dostałem zezwolenie na prowadzenie biznesu bankowego w Portugalii, będąc unijną instytucją kredytową, mogę świadczyć usługi w Polsce korzystając właśnie z jednolitego paszportu europejskiego. Usługa transgraniczna w ramach tego paszportu sprowadza się do tego, że bank, np. w Niemczech może jednorazowo sporządzić np. prospekt emisyjny jakiegoś instrumentu finansowego i wrzucić na polski rynek bez zgody na prowadzenie tego typu biznesu uzyskanej z polskiego nadzoru finansowego – to jest czynność jednorazowa, ad hoc, natomiast równie dobrze może otworzyć oddział, jeżeli planuje permanentną działalność i ten oddział podlega nadzorowi państwa macierzystego. Klasycznym przykładem takiego oddziału – kilka lat temu w Polsce istniał taki oddział jak Polbank – to był oddział instytucji kredytowej greckiego banku, z siedzibą w Atenach, notowanego na greckiej giełdzie papierów wartościowych. Polbank, działając jako oddział, jego działalność podlegała nadzorowi nadzoru bankowego greckiego. Aczkolwiek, ponieważ umowy z klientami w Polsce zawierane były pod polskim prawem, czyli ktoś wchodził do oddziału Polbanku w Warszawie to zawierał umowę rachunku bankowego pod polskim prawem – tyle tylko że bezpieczeństwo działalności oddziału oceniane było w Atenach. Co więcej, tutaj od razu rzucamy hasło bankowych funduszy gwarancyjnych – środki zdeponowane przez polskich klientów w oddziałach tej instytucji kredytowej Polbanku obsługiwane były, na wypadek upadłości tego podmiotu, przez fundusz gwarancyjny, ale z Grecji. Więc, ponieważ po 2008 roku mieliśmy w Europie dość duży kryzys finansowy, a Grecja jako państwo przestała mieć jakąkolwiek wiarygodność międzynarodową z uwagi na problemy wewnętrzne Grecji – więc to, że polscy klienci podlegali pod fundusz gwarancyjny grecki, nie było dobrą informacją – nie dawało żadnej rękojmi należytego prowadzenia spraw bankowych przez oddział. On finalnie został przekształcony w polski bank, dziś jest częścią Raiffeisen Polbanku, natomiast to że instytucje kredytowe mogą tworzyć oddziały, np. w Warszawie cały czas istnieje oddział jakiegoś banku z Portugalii – łączy się także z uprawnieniem w drugą stronę. Teoretycznie polski bank, będąc instytucją kredytową unijną, może utworzyć bez dodatkowego zezwolenia swoje oddziały w dowolnym kraju unijnym.

Do tego jeszcze dodaliśmy bankowy fundusz gwarancyjny, dodamy sobie Komisję Nadzoru Finansowego, instytucje finansowe, dodamy Komitet Stabilności Finansowej i skoki, a za sferą reglamentowaną: parabanki, shadow banking i instytucje pożyczkowe.





Niereglamentowany rynek finansowy – shadow banking, parabanki, instytucje pożyczkowe to są podmioty, które są przedsiębiorcami, prowadzą zarobkową działalność gospodarczą, działają legalnie – są porejestrowane w KRS, mają osobowości prawne, które świadczą usługi finansowe z pogranicza tych usług, które świadczą podmioty reglamentowane. Podmioty parabankowe – czy szerzej: parainstytucje finansowe mówiąc wprost udają banki, firmy inwestycyjne.

Art. 171. 1. Kto bez zezwolenia prowadzi działalność polegającą na gromadzeniu środków pieniężnych innych osób fizycznych, osób prawnych lub jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej, w celu udzielania kredytów, pożyczek pieniężnych lub obciążania ryzykiem tych środków w inny sposób, podlega grzywnie do 10 000 000 złotych i karze pozbawienia wolności do lat 5.

Art. 171. 3. Tej samej karze podlega także ten, kto dopuszcza się czynu określonego w ust. 1 lub 2 działając w imieniu lub w interesie osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej.

3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PF, wykład 1, 24 02 2017
PF, wykład 7, 07 04 2017
PF, wykład 8, 28 04 2017
PF, wykład 9, 12 05 2017
PF, wykład 6, 31 03 2017
PF, wykład 4, 17 03 2017
PF, wykład 5, 24 03 2017
PF, wykład 3, 10 03 2017
PR, wykład 4, 17 03 2017
PF, ćwiczenia 2, 01 03 2017
PR, wykład 5, 24 03 2017
PR, wykład 6, 31 03 2017
PPA, wykład 6, 31 03 2017
PK, wykład 20, 24 03 2017
PR, wykład 3, 10 03 2017
PK, wykład 21, 31 03 2017
PK, wykład 19, 17 03 2017
Wykład 3 06 03 2017 doskonalenie
PR, wykład 2, 03 03 2017

więcej podobnych podstron