Kpc 15 lutego 2012
WSPÓŁUCZESTNICTWO PROCESOWE CD.
Drugi podział współuczestnictwa:
Jednolite
– nazwa
kodeksowa. Występuje, gdy
ustawa tak stanowi.
Art. 73 par. 2 kpc – gdy
z istoty stosunku spornego prawnego lub z przepisu ustawy wynika, że
wyrok jaki w sprawie zapadnie będzie dotyczyć niepodzielnie
wszystkich współuczestników.
Chodzi o to, że skutek tego wyroku nie będzie podzielny. Sąd nie
może np. oddalić powództwa w stosunku do jednej osoby, a nie
oddalić w stosunku do drugiej.
→ Przykład: małżonkowie
występują z powództwem o wydanie przedmiotu należącego do ich
majątku wspólnego. Sąd, wydając wyrok, albo uwzględni powództwo
obojga małżonków, albo je oddali – wynika to z istoty spornego
stosunku prawnego.
→ Gdy wynika z ustawy: członkowie
spółdzielni wytaczają powództwo o uchylenie uchwały.
→ Współuczestnictwo jednolite jest zawsze materialne, ale materialne nie musi być jednolite.
Współuczestnicy jednolici nie mogą być świadkami.
Zwykłe
– brak tej nazwy w kodeksie. Jest ono zasadą. Skutek wyroku może
być podzielny.
→ Przykład: materialne, ale niejednolite
będzie przy pozwaniu dłużników solidarnych.
Trzeci podział:
Konieczne
– nazwa ustawowa. Gdy sprawa może toczyć się tylko, gdy
określone osoby występują w nim łącznie. Polega na tym, że z
istoty spornego stosunku lub z przepisu ustawy wynika, że sprawa
może toczyć się tylko z udziałem łącznie kilku
współuczestników. Gdy musi się toczyć przeciwko kilku osobom
łącznie.
→ Przykład: przeciwko obojgu małżonkom trzeba
wytoczyć powództwo o unieważnienie małżeństwa – istota
stosunku.
→ Z ustawy: art. 841 kpc
Gdyby było
współuczestnictwo konieczne, a powód nie pozwałby wszystkich
współuczestników koniecznych, będzie to brak legitymacji
procesowej po stronie pozwanej, ale jest to brak usuwalny w trybie
art. 195 kpc – sąd wyda postanowienie wzywające te osoby do
udziału w sprawie – dopozwanie.
Współuczestnictwo konieczne po stronie powodowej (sporne) tu osób brakujących nie można wezwać, bo nikogo nie można zmusić do bycia powodem; sąd może jedynie brakujących powodów zawiadomić o możliwości przystąpienia do procesu jako powodowe. Wtedy będzie nieusunięty brak legitymacji procesowej – jeśli się nie przyłączą – i oddalenie powództwa wyrokiem (orzeczenie merytoryczne).
Współuczestnictwo konieczne co do zasady pokrywa się z jednolitym i materilanym. Może być jednak jednolite, ale nie konieczne.
Dowolne – zasada, brak określenia w kodeksie.
Czwarty podział:
Pierwotne – od razu kilka osób po jednej ze stron.
Następcze – np. w trakcie procesu umiera strona i do procesu wchodzi jej kilku spadkobierców – zamiast jednego pozwanego mamy jego trzech spadkobierców.
Jak działają współuczestnicy – samodzielnie czy wspólnie?
1) Zasada: każdy z nich może samodzielnie dokonywać czynności, bez zgody pozostałych – art. 74 kpc.
→ Wyjątek: przy współuczestnictwie jednolitym, gdzie art.
73 kpc mówi, że do dokonania czynności o charakterze
materialno-dyspozytywnym przez jednego ze współuczestników wymaga
się zgody pozostałych. Te czynności to: zawarcie ugody, zrzeczenie
się roszczenia i uznanie powództwa (polegają na dysponowaniu
przedmiotem procesu). Brak zgody = brak skutków, nawet dla tego
współuczestnika, który próbował dokonać tej czynności.
Każdy
ze współuczestników działa we własnym imieniu. W imieniu innych
– tylko, gdy jest ich pełnomocnikiem.
→
Wyjątek przy wniesieniu środka odwoławczego
→
Współuczestnictwo jednolite: współuczestnik jednolity działa na
rzecz niedziałających.
→ Współuczestnictwo
materialne zwykłe: jeśli jeden z nich wniesie apelację, działa
tylko we własnym imieniu i na swoją rzecz. Jednak zgodnie z art.
378 kpc sąd może ją rozpoznać również na rzecz pozostałych
współuczestników.
→ Współuczestnictwo jednolite:
wniesienie apelacji przez jednego skuteczne dla wszystkich.
KOLEJNA KONFIGURACJA PODMIOTOWA – NASTĘPSTWO PROCESOWE
Polega na tym, że do procesu wstępuje, na miejsce podmiotu, który był dotychczas stroną (poprzednik procesowy), inny podmiot w tym samym charakterze, czyli jako strona (następca procesowy).
Powoduje ono, że poprzednik ustępuje w procesu, a następca wchodzi w pozostawioną przez niego sytuację procesową (bez możliwości żądania powtórzenia wszystkiego od początku). Wyjątek ustanowienie pełnomocnika procesowego (nie trzeba się godzić na poprzedniego; pełnomocnictwo zresztą wygasa) oraz nie działa nadal zwolnienie od kosztów sądowych przyznane przez sąd poprzednikowi procesowemu (zależy ono od sytuacji materialnej strony).
Dwa rodzaje:
inter vivos – np.
następstwo nabywcy przedmiotu sporu w miejsce zbywcy – art. 192 p.
3 kpc. Takie zbycie nie ma wpływu na przebieg procesu. Nabywca
jednak nie musi wejść w miejsce zbywcy – musi być jego wola i
zgoda obu stron. Jeśli nie wstąpi, proces nadal będzie się toczyć
między pierwotnymi stronami. Jeśli mamy zbycie, ale stare strony,
to wówczas „naprawa” tej sytuacji nastąpi drogą nadania
odpowiedniej klauzuli wykonalności.
Inny przykład: następstwo
interwenienta ubocznego w miejsce strony, do której przystąpił –
art. 83 kpc.
mortis causa – np.
następca prawny strony zmarłej w toku procesu. W razie śmierci
jednej ze stron postępowanie zawiesza się, a podejmuje się je z
chwilą wstąpienia do procesu następcy prawnego zmarłej
strony.
Inny przykład: następstwo zstępnych zmarłego
małżonka, który wytoczył powództwo o unieważnienie
małżeństwa.
Następstwo procesowe syndyka w miejsce upadłego
też zalicza się do tych przypadków.
INTERWENCJA GŁÓWNA
Pojęcie ustawowe uregulowane w art. 75 kpc. Jest to powództwo
wytoczone przez osobę trzecią – interwenienta głównego –
przeciwko obu stronom toczącego się procesu o ten sam przedmiot.
Przykład: właściciel wynajął lokal najemcy, a ten go
podnajął. Najemca wypowiada umowę podnajmu, podnajemca wytacza
powództwo o zwrot przedmiotu najmu, najemca wytacza powództwo, a
potem wynajmujący wytacza powództwo o rzecz najmu wobec najemcy i
podnajemcy.
Wytacza się interwencję przed sąd, przed którym toczy się sprawa i możliwa jest do chwili zamknięcia rozprawy w pierwszej instancji.
Sąd w wypadku wytoczenia interwencji głównej może z urzędu zawiesić postępowanie pierwotne do czasu rozstrzygnięcia interwencji głównej – art. 177 par. 1 p. 2 kpc.
INTERWNECJA UBOCZNA
Pojęcie ustawowe. Polega na tym, że do procesu, obok jednej ze stron, przystępuje osoba trzecia – podmiot, który ma interes prawny mający interes prawny w tym, żeby strona, do której przystąpił wygrała proces.
W doktrynie i orzecznictwie spornym było, czy interwencja uboczna jest dopuszczalna w każdym rodzaju spraw, zwłaszcza w sprawach o prawa stanu. Była taka sprawa: matka dziecka wytoczyła powództwo przeciwko mężowi o zaprzeczenie ojcostwa i osoba trzecia chciała zgłosić interwencję uboczną po stronie pozwanego, bo gdyby ojcostwo zaprzeczono, to matka dziecka wytoczyłaby przeciwko niemu z kolei powództwo. SN uznał, ze nie jest to interes prawny.
Doktryna – w każdej sprawie może być, tylko trzeba wykazać interes prawny. Interes prawny jest pojęciem nieokreślonym; jest to coś więcej niż zwykłe zainteresowanie.
Zgłoszenie interwencji ubocznej może nastąpić do końca rozprawy w drugiej instancji. Dokonuje się tego poprzez pismo procesowe, w którym wskazuje się stronę, po stronie której chce się przystąpić oraz wykazać interes prawny. Pismo doręcza się obu stronom i każda z nich może zgłosić opozycję przeciwko wstąpieniu interwenienta ubocznego.
Gdy zgłoszono opozycję, sąd wyznacza rozprawę, na której rozpozna interwencję i teraz potencjalny interwenient uboczny będzie musiał uprawdopodobnić, a nie tylko wskazać swój interes prawny. Uprawdopodobnienia to coś mniej niż udowodnienia, zasadniczo trzeba wszelkimi sposobami przekonać sąd o prawdziwości swych twierdzeń. Jeśli przekona, sąd oddali opozycję (a jak nie, to uwzględni ją postanowieniem). Oba postanowienia są zaskarżalne zażaleniem.
Spór: czy sąd może z urzędu nie dopuścić interwenienta ubocznego do udziału w sprawie bez zgłoszenia opozycji przez stronę? Czy może z urzędu powziąć wątpliwość co do istnienia interesu prawnego? W orzecznictwie uważa się, że owszem. W doktrynie – raczej nie (prof. Jankowski popiera). Czemu problem – bo na taką decyzję sądu z urzędu nie ma żadnego środka zażalenia. Art. 394 p.3 kpc mówi tylko o dwóch zażaleniach: na oddalenie opozycji i niedopuszczenie wskutek nieuwzględniania opozycji – zatem musi ona być.
Interwenient uboczny, który przystąpi do sprawy jest uprawniony do dokonywania czynności procesowych od chwili przystąpienia. Chodzi o czynności dopuszczalne według stanu sprawy. Jeśli jakieś czynności są już niedopuszczalne dla strony, to są niedopuszczalne także dla niego.
Dwa rodzaje:
interwencja
uboczna samoistna (kwalifikowana)
– art. 81 kpc, ale to nie jest nazwa ustawowa. Wyjątek. Zachodzi
wtedy, gdy z istoty spornego stosunku prawnego lub z przepisu ustawy
wynika, że wyrok jaki w sprawie zapadnie odniesie bezpośredni
skutek między interwenientem, a przeciwnikiem strony, do której
interwenient przystąpił.
→ Przykład: do procesu wytoczonego
przez jednego z małżonków o wydanie przedmiotu należącego do
wspólnego majątku przystępuje po stronie powodowej drugi małżonek.
W interwencji samoistnej do stosunku między stroną a
interwenientem, który do niej przystąpił stosuje się przepisy o
współuczestnictwie jednolitym (a więc każda czynność, której
dokona interwenient, będzie miała dla tej strony skutek, oczywiście
z wyjątkiem czynności materialno-dyspozytywnych).
interwencja uboczna niesamoistna (zwykła) – zasada. Czynności interwenienta mogą być skuteczne dla strony, jeśli wyrazi ona zgodę.
Jeżeli strona, do której przystąpił interwenient uboczny przegra proces i wystąpi przeciwko interwenientowi z roszczeniem zwrotnym, to interwenient nie może w tym procesie wytoczonym mu później przez stronę przegraną podnosić zarzutów, że proces był prowadzony wadliwie przez stronę.
We własnym interesie można sobie osobę trzecią przypozwać jako interwenienta – właśnie po to, żeby nie mógł podnieść tego zarzutu.