7 sekretów zdrowia
dr Joanny Budwig
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
6 nawyków ludzi
którzy nie chorują
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jak nie umrzeć
na nadciśnienie
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jak poprawić
krążenie i zdrowie
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Numer 55 • listopad 2018
Łukasz D. King
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-2-
Przedstawiane treści mają charakter
informacyjno-edukacyjny
Wszelkie informacje na tematy przedstawiane w niniejszym biuletynie
odzwierciedlają wiedzę i poglądy autora, a więc NIE stanowią fachowej
porady lekarskiej lub innego stosownego specjalisty.
Mimo dołożenia wszelkich starań, aby informacje były wiarygodne
i sprawdzalne, nie ma gwarancji, że zadziałają tak samo u każdej osoby.
Efekty mogą się różnić.
Autor publikacji nie bierze odpowiedzialności, pośredniej ani bezpo-
średniej, za sposób wykorzystania i interpretowania zawartych tu infor-
macji.
Za podjęcie jakichkolwiek działań i skutków z tego wynikających od-
powiedzialna jest wyłącznie osoba je podejmująca.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-3-
BIULETYN
ZDROWIA
Lekcje o tym
jak być zdrowym
i wieść lepsze życie
pod redakcją
Łukasza D. Kinga
« lukasz.king@mapazdrowia.pl »
Drogi Czytelniku!
istopad to miesiąc szczególny. W listopadzie obchodzimy bo-
wiem dni honorowego krwiodawstwa. Daje to między innymi
okazję do złożenia życzeń i podziękowań wszystkim honoro-
wym krwiodawcom za ich poświęcenie, czasami wieloletnie, dla innych.
Przecież często ta wytrwałość przynosi ogromne efekty w ratowaniu
ludzkiego życia i zdrowia.
To słowa Adama Marka, przewodniczącego Rejonowej Rady Hono-
rowego Krwiodawstwa Polskiego Czerwonego Krzyża w Łasku. Piszę o
tym z dwóch powodów. Jak wiadomo, krwi zawsze jest mało. Dlatego
trzeba zachęcać do oddawania. A po drugie… właśnie podjąłem decyzję,
że zacznę regularnie oddawać swoją krew. Pomimo już wielu wiosen na
L
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-4-
karku, zdecydowałem się na ten krok dopiero teraz. Lepiej późno niż
wcale. I stąd też zachęcam moich Czytelników i Czytelniczki do tego sa-
mego. A teraz przechodząc do tematów…
Przepis na uzdrawiającą kanapkę
Zanim opowiem o przepisie, najpierw muszę napisać o samym chle-
bie. Nie będzie przesadą, jak powiem, że dziś w sklepach spożywczych
mamy do kupienia wyroby chlebopodobne. Chleb teraz, a chleb kiedyś
– to dwa różne produkty. Ale jest rodzaj chleba pełnoziarnistego, który
można jeść bez obaw o ewentualny negatywny wpływ na zdrowie. Nie
co dzień, lecz od czasu do czasu, tak by w tygodniu rotować różne pro-
dukty i nie przywykać do jednego.
Chodzi o CHLEB NA ZAKWASIE. Jeśli nie wyobrażasz sobie życia
bez chleba, to kupuj chleb robiony w 100% na zakwasie – BEZ drożdży.
Albo sam się naucz taki robić, filozofii nie ma. Jak pamiętasz, z wielu
powodów nie polecam ŻADNEGO chleba (i w ogóle pieczywa) na droż-
dżach. Po pierwsze – właśnie dlatego, że chleb dzisiaj, to nie ten chleb,
co wczoraj. Nasze babki jadły chleb z kilku składników, my jemy chleb
ze składnikami, których nawet nie widać na etykiecie.
Po drugie – w chlebie na drożdżach, białym i ciemnym, są azotany,
azotyny, ale co gorsza, są i toksyny pleśniowe. Po trzecie – w chlebie z
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-5-
pełnego ziarna robionym na drożdżach jest kwas fitynowy. Raz, że blo-
kuje wchłanianie minerałów, to dwa, zmniejsza on zdolność jelit do
wchłaniania składników odżywczych z innych produktów oraz zdolność
trawienia białek.
Rozwiązaniem na te trzy kłopoty jest chleb przygotowany z pełnego
ziarna na zakwasie; jeśli nie samodzielnie zrobiony, to kupiony w dobrej
piekarni. Albo przez Internet, bo tak też już można.
Co zyskujemy na zamianie chleba robionego na drożdżach na chleb
robiony na zakwasie?
Otóż fermentacja zakwasu piekarskiego rozkłada szkodliwe sub-
stancje i uwalnia zawarte w pełnym ziarnie składniki odżywcze, głównie
chodzi o potrzebne minerały.
W chlebie na zakwasie – w przeciwieństwie do chleba na drożdżach
– minerały stają się dostępne, bo w wyniku fermentacji zakwasu na sku-
tek działania fitazy dochodzi do rozkładu fitynianów, czyli substancji
ANTYodżywczych.
Dzięki temu cynk, magnez, wapń, żelazo, mangan i inne minerały z
takiego chleba budują zdrowie:
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-6-
Więc powtórzę: jeśli kupujemy chleb na drożdżach, to lepiej kupić
BIAŁY pszenny, niż ciemny z pełnego ziarna! Nagie i bezduszne, ale
prawdziwe. Natomiast jeśli kupujemy chleb na zakwasie, to wtedy bie-
rzemy ciemny pełnoziarnisty, oczywiście.
Co też ważne: pod wpływem fermentacji w zakwasie następuje de-
gradacja mykotoksyn – wysoce szkodliwych związków wytwarzanych
przez pleśnie. Więc dodatkowy plus.
A teraz, gdy wiemy, jakiego chleba użyć do zrobienia odżywczej, po-
budzającej zdrowie kanapki, zobaczmy przepis na nią…
Moja kanapkowa receptura wpływa korzystnie na jelita: centrum
werwy i wigoru. Od stanu jelit zależy całe zdrowie, a co za tym idzie –
komfort życia.
Nie tylko uczestniczą one w trawieniu – pełnią też naczelną funkcję
w działaniu systemu odpornościowego, który ma strzec przed choro-
bami.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-7-
Stąd – przy słabej pracy jelit, znika tarcza odpierająca inwazję wro-
gów zdrowia: bakterii, zarazków, drobnoustrojów. Według badań kli-
nicznych zła ich kondycja ma bliski związek z przeszło 170 bolączkami
XII wieku – od przeziębień zaczynając, na nowotworach kończąc.
Najkrótszą znaną drogą do poprawy zdrowia jelit jest optymalizacja
flory bakteryjnej. Właśnie to zadanie spełnia moja kanapka.
Zanim przepis, jeszcze słowo wyjaśnienia …
Optymalna flora znaczy: więcej zdrowych bakterii, a mniej złych. Ła-
two ocenić, których masz więcej. Zła flora (gdzie dominują patogeny) ob-
jawia się skokami nastroju, depresją, bólem głowy, zmęczeniem,
sennością i zaparciami.
Z kolei dobra flora, a więc dominacja dobrych bakterii, manifestuje
się w codziennym życiu poprzez rześkość, energię, częste wypróżnianie,
lekki nastrój i poczucie radości. Dobra flora wiąże toksyny, przyspiesza
ich usuwanie, jednocześnie lepiej syntezuje składniki odżywcze (wita-
miny, minerały, pierwiastki śladowe…) – stąd wspaniałe dobrodziej-
stwa, jakie ze sobą pociąga.
I taką florę bakteryjną pomaga ukształtować kanapka, na którą prze-
pis chcę ci dzisiaj podarować. Jej sekret: PRZYPRAWY i ZIOŁA!
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-8-
Przyprawy i zioła hamują bowiem rozwój patogenicznych (czyli
złych) bakterii w jelicie, jednocześnie pobudzają rozwój dobrych, a tym
samym – budują optymalną florę.
Skąd taka moc przypraw? Z ich właściwości: działają antyoksyda-
cyjnie, przeciwnowotworowo, przeciwzapalnie, antybakteryjnie, prze-
ciwgrzybiczo i przeciwwirusowo.
Dlatego wystarczy zamknąć między dwiema kromkami kilka tanich,
wszędzie dostępnych przypraw z ziołami… i bon appétit – oto mamy
mały posiłek z wielkim, pozytywnym, synergicznym efektem na zdro-
wie jelit.
Receptura na uzdrawiającą kanapkę
Oczywiście najpierw zaopatruję się w chleb, o którym było wyżej.
Następnie biorę dwie kromki, smaruję je ulubionym masłem, po czym
kładę warstwę najlepszych dla jelit przypraw, ziół i roślin. Prawie zaw-
sze są to:
a)
świeżo posiekana czerwona cebula,
b)
świeżo pokrojone, cieniutkie plastry czosnku,
c)
cieniutka warstwa musztardy,
d)
odrobina chrzanu,
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-9-
e)
na to sypię pieprz ziołowy,
f)
zmielony lub posiekany imbir,
h)
czasem trochę szczypiorku,
i)
oraz szczyptę soli kłodawskiej.
Zdarza mi się jeszcze posypać ostrą papryką mieloną. Potem kładę
to, co zwykle: ser, pomidor bądź zielony ogórek – zależy, na co akurat
mam apetyt.
Dla kogoś, kto kocha pieścić podniebienie, taka kanapka to uczta dla
kubków smakowych. Ale przede wszystkim – stymulacja pracy jelit i od-
budowa zbawiennej flory bakteryjnej. Z biegiem czasu będziesz mógł po-
wiedzieć „pa” wzdęciom i zaparciom.
Wszystko, co kładę na kanapkę, to produkty o ponadprzeciętnych
właściwościach zdrowotnych. Wiele z nich opisywałem szczegółowo we
wcześniejszych numerach, a zatem stali czytelnicy powinni mieć świa-
domość, jak cenne są te produkty. Dodam jeszcze, że na przykład zamiast
cienkiej warstewki chrzanu bądź musztardy, można dać cienką war-
stewkę przecieru pomidorowego. Tu ponownie stali czytelnicy wiedzą,
jak prozdrowotny jest przecier pomidorowy, i że jest zdrowszy od suro-
wych pomidorów. Jest to wyjątek od reguły, bo produkt przetworzony,
jakim jest przecier, ma przewagę pod względem wpływu na zdrowie nad
produktem nieprzetworzonym, w pełni naturalnym.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-10-
6 nawyków ludzi, którzy
prawie nigdy nie chorują
Zdrowie zaczynamy doceniać dopiero, kiedy zaczynamy je tracić.
Dlatego jeśli planujesz kiedyś podróż życia, za przystanek koniecznie
obierz hrabstwo Bama w południowych Chinach.
Nie tylko dla elizejskich, oszałamiająco pięknych zakątków kraju, ale
i bezcennych sekretów przekraczania granicy stu lat w zdrowiu. Bama
bowiem to region słynący z aktywnej długowieczności i wolności od cho-
rób.
– Nigdy nie zapadłam na żadną dolegliwość. Nie miałam ani jed-
nego zastrzyku w swoim życiu – wyznaje Huang Ma Shen, 106-letnia
mieszkanka Bama.
Oczywiście Chiny nie są jedynym krajem superstulatków. Za rekor-
dzistkę długości ludzkiego życia uznaje się Jeanne Calment z Francji: do-
czekała 122 lat. Przeżyła własną córkę, własnego wnuka, nawet Mojżesza
z czasów biblijnych o dwa lata!
Kuźnią długowiecznych jest również Kaukaz. Mieszka tu 42% spo-
śród wszystkich, którzy przekroczyli setkę.
Zagubiona na Oceanie Spokojnym, gdzieś między Japonią a Tajwa-
nem, niewielka Okinawa to kolejna wyspa zdrowia. Od niemal 40 lat
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-11-
przyciąga tłumy naukowców. Nie za sprawą malowniczych raf koralo-
wych, lecz właśnie wybitnego zdrowia tutejszej ludności.
Jeszcze inny przykład krainy sędziwych staruszków: Vilcamamba w
Ekwadorze, skrywająca zagadkę długiego, pogodnego życia.
Mija już czwarty rok, od kiedy studiuję pisma, książki i reportaże o
ludziach niedotkniętych chorobami. Odkryłem, że charakteryzują ich
między innymi te oto nawyki …
NAWYK #1: Zdrowi ludzie ruszają się. Na przykład na japońskiej
wyspie Okinawa znaczenie ruchu dla zdrowia ciała i ducha jest wyryte
w świadomości wszystkich mieszkańców. Ruch bowiem wzmacnia serce
(pompowanie krwi), płuca (napełnianie ciała życiodajnym tlenem), tra-
wienie (odżywienie dla komórek), aktywuje szereg innych procesów.
NAWYK #2: Zdrowi ludzie chodzą boso. Zbierając zieloną herbatę
na plantacji w Chinach, łowiąc zwierzynę w Ekwadorze, pracując na
polu -- te i inne czynności robią zwykle bez obuwia. Dzięki temu nie tracą
kontaktu z przeciwzapalną energią Matki Ziemi, są wolni od elektro-
smogu, ładunek ich ciała jest równy zeru. Małymi krokami wracamy do
tego zapomnianego nawyku, stosując różne sposoby uziemiania. Nauka
już wie, że uziemianie w oka mgnieniu znosi szereg dolegliwości, np.
bólów stawów i mięśni.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-12-
NAWYK #3: Zdrowi ludzie zachowują spokój umysłu. Są pogodni,
radośni, pozytywnie nastawieni, a przez to odporni na stres. M. Knowles,
która żyła ponad sto lat, zawsze powtarzała: „Szukaj w życiu wspania-
łych rzeczy. Jeśli nie możesz ich znaleźć na zewnątrz, poszukaj w samym
sobie.”
NAWYK #4: Zdrowi ludzie piją głównie wodę. Ludzki organizm,
podobnie jak organizmy niemal wszystkich zwierząt, do utrzymania
zdrowia nie potrzebuje innych płynów poza wodą. Oczywiście filiżanka
kawy czy herbaty nie skrzywdzi, lecz czysta woda powinna wieść prym.
NAWYK #5: Zdrowi ludzie czerpią siłę ze Słońca. Prawdopodobnie
największa moc Słońca pochodzi z faktu, że wypełnia ludzkie ciało do-
broczynną witaminą D, która tak naprawdę nie jest witaminą, a hormo-
nem o potężnych właściwościach. Siła Słońca jest znana od wieków. Na
przykład w starożytności stosowano kąpiele słoneczne, aby przywracać
utraconą witalność i wypędzać rozmaite bolączki. W jodze praktyka ta
zwie się Atapa Snana. W nowoczesnym świecie: helioterapia, inaczej le-
czenie Słońcem.
NAWYK #6: Zdrowi ludzie jedzą mnóstwo surowego. Surowe je-
dzenie kojarzy się z nieciekawymi smakami. Ale to nieprawda. Może być
pyszne niczym zakazany owoc. Od tych z pewnością eksplodują twoje
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-13-
kubki smakowe: kawałki jabłek posypane cynamonem, brokuły w zale-
wie czosnkowo-cebulowej albo zwyczajny koktajl z ulubionych owoców
posypany kardamonem.
10 prawd o jedzeniu od
rosyjskiego znawcy zdrowia
Tym znawcą jest Iwan Nieumywakin. Profesor… Doktor nauk me-
dycznych… Członek Europejskiej i Rosyjskiej Akademii Nauk Przyrod-
niczych… Autor ponad 200 prac naukowych…
Członek prezydium Wszechrosyjskiego Zawodowego Stowarzysze-
nia Medycznego Specjalistów Tradycyjnej Medycyny Ludowej… Czło-
nek Nauk Medyczno-Technicznych…
Zatem – warto wziąć następujące rady przynajmniej pod rozwagę!
Układ pokarmowy skrywa potencjał doskonalenia zdrowia. Tak ol-
brzymi, że przypomina mi o energii atomowej: przestrzegaj pewnych
prawd, a wypełni Twoje życie wigorem. Popełniaj błędy… a będzie Czar-
nobylem dla Twojego ciała.
Od jego działania zależy bowiem wiele sfer życia, jak choćby:
>> SEN. Zjedz coś, czego nie tolerujesz, a nocą posiłek ten obróci się
przeciw Tobie: np. jeśli żołądek nie trawi cukru zawartego w mleku, a w
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-14-
ciągu dnia skonsumujesz ser, wieczorem w jelitach wybuchnie Armage-
don – najpierw wzdęcia, potem gazy, na końcu zaparcia. Powodzenia w
zasypianiu!
>> ODPORNOŚĆ. Aż 70% odporność na choroby zależy od jelit. Tu
bowiem mieszkają komórki produkujące ciała immunologiczne do walki
z patogenami: wirusami, bakteriami, grzybami, pasożytami i toksynami.
>> PONADTO: Życie seksualne… sprawność stawów… reakcje aler-
giczne… metabolizm… – to wszystko również zależy od działania
układu pokarmowego.
A zatem jest motywacja do zmian! Profesor Nieumywakin sugeruje:
1. Aby mieć zdrowe, SŁODKIE życie, należy jeść więcej gorzkiego:
przyprawy, wrotycz, pokrzywa, piołun, cebula, czosnek i inne. Aby mieć
GORZKIE, chore życie, należy jeść słodycze.
2. „Żyj nie po to, aby jeść – jedz po to, aby żyć.” (Sokrates).
3. Unikać potraw smażonych, tłustych wywarów, pełnego mleka,
produktów sztucznych i rafinowanych oraz słodkości. UWAGA: wę-
dzonki są niebezpieczne! Na przykład 50 g wędzonej kiełbasy wykazuje
takie działanie na organizm jak paczka papierosów, a wędzone szprotki
– jeszcze większe. Dlatego lepiej gotować na parze i wodzie lub zapiekać,
niż wędzić i smażyć.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-15-
4. Przeżuwać dokładnie pokarm do chwili, gdy zniknie w ustach
specyficzny dla niego smak. Wtedy zaspokajanie głodu przebiega szyb-
ciej, a więc zjadamy mniej. Jest to ulga dla żołądka i szansa na lekkie od-
chudzanie.
5. Nie gotować i nie siadać do stołu w gniewie. Zawsze należy być w
dobrym stanie ducha.
6. Trawienie to praca wymagająca dużo wysiłku, dlatego po posiłku
pożądany jest 20-30 minutowy odpoczynek, ale nie sen i nie na leżąco.
7. Lepiej jeść więcej posiłków w małych ilościach niż mniej, a w du-
żych. Kolacja do godziny 20:00.
8. Raz w tygodniu robić lekkie dni oczyszczające (na owocach, so-
kach) trwające od 24 do 36 godzin.
9. Podczas choroby, do czasu unormowania temperatury, nic nie
jeść. Pić tylko wodę i świeże soki.
10. Jedzenie to pracochłonny proces energetyczny: przetwarzanie
pokarmu, wchłanianie substancji odżywczych, wydalanie odpadów…
Dlatego optymalny styl odżywiania wygląda tak: jeść mniej, potrawy po-
winny być jednorodne, jak najczęściej świeże, z przewagą tych pocho-
dzenia roślinnego, przy jednoczesnym ograniczeniu słodyczy i
wędzonek. Pamiętać należy, że jaki stół, taki stolec.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-16-
Kapuściani pogromcy raka
na Twoim talerzu
Kiedy byłem dzieckiem, mama nie pozwalała mi odejść od stołu,
póki nie zjadłem porcji swoich warzyw.
Cóż poradzić, jadłem, inaczej nici z kieszonkowego. Choć nie popie-
ram takich praktyk (zrób to, a dostaniesz tamto), akurat tego rodzicom
nie wytykam. Płacili mi, bym był zdrów, poczciwy układ!
To nie tak, że nie lubiłem warzyw. Po prostu na stole zawsze było
coś bardziej kuszącego. Gdy przychodził czas na warzywka, byłem już
pełny. Piszę o tym dlatego, że wkraczając w dojrzałość, może rozstajemy
się z kreskówkami Toma i Jerry’ego, ale zabieramy z sobą nawyki żywie-
niowe. Wciąż pierwej na warsztat idą smakowite udka z kurczaka, omlet
na boczku i devolaya z farszem; potem dopiero patrzymy, gdzie się po-
działy nasze warzywka. „Ah, zostały w lodówce”.
Rzeczywiście, przy kuszącym udku, pachnącym wędzonką omlecie
i nadzianym devolayu, warzywka są niezbyt. A co jeśli porcja niektórych
warzywek dziennie mogłaby drastycznie obniżyć ryzyko zachorowania
na raka? Czy wówczas zmieniłbyś zdanie?
Rak to niemały problem. Według Światowej Organizacji Zdrowia, co
roku rozpoznaje się go u prawie 7 000 000 ludzi.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-17-
Niestety, konwencjonalna medycyna nie popisuje się zbytnio w za-
pobieganiu rakowi. Właściwie póki człowieka nie dopadnie, lekarz nie
puszcza pary na jego temat. Przykre, powiem wprost. W końcu gram
profilaktyki jest wart więcej niż kilogram leczenia.
Szczęśliwie – warzywka mogą pomóc. Istnieją pewne warzywa z ro-
dziny krzyżowych lub inaczej kapustowatych. Są to: rukola, brokuły,
brukselka, kapusta, kalafior, jarmuż, gorczyca, rzodkiew, brukiew, rzepa
i rzeżucha.
Wszystkie zawierają silne fitoskładniki pod nazwą sulforafany oraz
indole, oba słynące z przeciwnowotworowych właściwości. Razem po-
magają chronić komórki przed uszkodzeniem DNA, dezaktywować kan-
cerogeny, zmniejszyć stany zapalne, zatrzymać tworzenie guza naczyń
krwionośnych oraz hamować migrację komórek rakowych (przerzuty).
Świetnie, ale prawdziwe pytanie brzmi: czy składniki te faktycznie
pomagają zapobiegać rozwojowi raka w ludzkim ciele? Gdyby to była
przemowa, silnym głosem rzekłbym: TAK! Owszem! Zgadza się!
Badania sugerują, że u osób, które jedzą dużo warzyw kapustowa-
tych, występuje mniejsze ryzyko rozwinięcia wszelakich rodzajów raka:
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-18-
>> Trzy i więcej porcji warzyw tygodniowo może zmniejszyć ryzyko
raka prostaty o 41%
1
.
>> Większa konsumpcja warzyw kapustowatych doprowadziła do
zredukowania ryzyka raka jelita zarówno u mężczyzn, jak i kobiet
2
.
>> U kobiet, które jedzą warzywa kapustowate, występuje mniej za-
chorowań na nowotwór piersi
3
.
Krótko mówiąc warzywka kapustowate to zieloni pogromcy raka.
Włączenie ich do jadłospisu nie musi być tak trudne, jak było w dzieciń-
stwie. Mój przepis: Zaczynam od oliwy z oliwek. Wylewam warstwę na
średniej patelni i podgrzewam. Wcześniej, oczywiście, myję i siekam wa-
rzywka: brokuły, kalafior, kapusta, cebula. Wrzucam wszystko na patel-
nię, doprawiam solą i pieprzem.
1
Cohen JH, Kristal AR, Stanford JL. Fruit and vegetable intakes and prostate cancer risk. J Natl Cancer Inst.
2000 Jan 5;92(1):61-8.
2
Voorrips LE, Goldbohm RA, van Poppel G, et al. Vegetable and fruit consumption and risks of colon and
rectal cancer in a prospective cohort study: The Netherlands Cohort Study on Diet and Cancer. American
Journal of Epidemiology 2000;152(11):1081-1092.
3
Terry P, Wolk A, Persson I, Magnusson C. Brassica vegetables and breast cancer risk. JAMA
2001;285(23):2975-2977.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-19-
Niektóre warzywka, jak na przykład brokuły, dobrze jest wcześniej
podgotować na parze, by były bardziej miękkie, nim pójdą na patelkę.
Smażę wszystko przez cztery-pięć minut. Dorzucam przepuszczone
przez praskę ząbki czosnku (ile – według uznania) i smażę jeszcze parę
minut, aby wszystko obeszło jego smakiem. Tak wygląda moja propozy-
cja przyrządzania warzywek kapustowatych, zielonych pogromców
raka. Podoba się? Bon appétit!
Jedz to, by zima obyła się
bez przeziębienia
„Załóż czapkę, bo się przeziębisz”. „Wiesz co, nie idę dzisiaj na
dwór, jest za zimno, przeziębię się”. Zapytaj kogo chcesz, skąd się bierze
przeziębienie. Podobno 9 na 10 osób powie, że od zimna. Oczywiście –
nic dalszego od prawdy.
Jest tylko jeden powód, dlaczego się przeziębiasz. WIRUSY. Nie
zimno, a wirusy właśnie. Zwie się je prosto: wirusami przeziębienia.
Kiedy na Ciebie uderzą, a organizm ich nie zwalczy, zaczynasz czuć się
jakby bokser wagi ciężkiej właśnie skończył trenować lewe sierpowe na
Twojej głowie. Mówisz wtedy: „Ale mnie rozłożyło…”.
Nie istnieje lek na przeziębienie. Dlatego mówi się, że – jak w przy-
padku grypy – nieleczone przeziębienie trwa tydzień, a leczone 7 dni.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-20-
Przeziębienie wywołują wirusy. Ale jego prawdziwą przyczyną jest
to, że Twój organizm nie potrafi zwalczyć tych wirusów. Czyli: masz
osłabioną odporność. Musisz ją wzmocnić.
Pytanie-klucz: Jak wzmocnić odporność? Odporność wzmacnia się
prosto. Poprzez doustne przyjęcie tak zwanych immunomodulatorów.
„Immuno-czego?” – pewnie pomyślałeś. No tak to się nazywa, nic nie
poradzę. Immunomodulatory to naturalne substancje, które pomagają
Twojemu organizmowi zwalczyć wirusa poprzez regulowanie odpowie-
dzi odpornościowej.
Klasyczne immunomodulatory to:
#1—Czosnek. Jest tak skuteczny, że firmy produkują z niego wyciąg.
Jak mało co wspomaga organizm w walce z drobnoustrojami.
Jak spożywać? Na kanapce. Posiekać drobno, np. w cienkie plasterki,
i położyć na pieczywie posmarowanym prawdziwym masłem. Praw-
dziwe masło zawiera minimum 82% tłuszczu, tak dla przypomnienia.
#2—Cebula. Historia ta sama, jak z czosnkiem. Od dawna wykorzy-
stuje się ją do walki ze schorzeniami wirusowymi. Przeziębienie to tylko
przykład jeden z wielu. Również jedz na kanapce. Albo zrób nalewkę.
#3—Żeńszeń. W okresie jesienno-zimowym warto rozważyć suple-
mentację żeńszeniem. Zawarte w nim glikozydy stymulują odporność.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-21-
#4—Produkty bogate w witaminę A. Ponieważ jej niedobór zaburza
funkcje układu odpornościowego. W konsekwencji wywołuje zwięk-
szoną zachorowalność na choroby zakaźne, w tym przeziębienie.
#5—Produkty bogate w witaminę D. To jedna z dwóch najważniej-
szych witamin na odporność. Przyjmuj ją z pożywieniem oraz w toku
przemian zachodzących w skórze pod wpływem Słońca.
#6—Witamina C. A to druga z dwóch najważniejszych witamina
wzmacniających odporność. Polecam ją przyjmować z pożywieniem
ORAZ w formie kwasu l-askorbinowego.
7 sekretów zdrowia dr Joanny Budwig
Doktor Joanna Budwig odmieniła życie wielu ludzi.
Robi to nawet teraz, choć jest już w lepszym świecie, a zmarła mając
lat 95. Dzięki wiedzy, jaką po sobie zostawiła, tysiące ludzi nadal może
poznawać odkrytą przez nią mądrość o zdrowiu.
Dziś dołączysz do tego grona – witaj w Tygodniku!
Trzeba dodać, że doktor Budwig, jak i z resztą wielu uczonych, któ-
rzy leczą bez farmaceutyków, nie miała łatwego życia, gdy informacje o
jej dokonaniach dotarły do niepowołanych uszu.
To już jednak odrębna historia, nie wspominając, że i smutna.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-22-
Choćbym wyskoczył ze skóry, nie jestem zdolny opisać wszystkich
„sekretów”…Wybrałem więc siedem – najprostszych do opisania, najła-
twiejszych do zrozumienia . . .
SEKRET NR 1: Włączyć do jadłospisu olej lniany
Olej lniany to serce diety doktor Budwig.
Jest bowiem cennym źródłem kwasów tłuszczowych pierwotnych z
grupy Omega-3. Słowo „pierwotnych” jest tu najistotniejsze. Bo więk-
szość suplementów z kwasami omega zawiera pochodne. One są
ZBĘDNE. Ciało człowieka modli się tylko o pierwotne.
W czym pomagają pierwotne kwasy Omega-3? Są nam potrzebne jak
rybie woda. Przede wszystkim dlatego, że dotleniają – co jest kluczem w
leczeniu raka i chorób, u podnóża których leży niedobór tlenu.
Właśnie dlatego, że olej lniany DOTLENIA (w skrócie rzecz ujmu-
jąc), doktor Budwig z powodzeniem niosła wybawienie ludziom z ra-
kiem.
Zgadza się to też z odkryciem czołowego biochemika XX wieku, pro-
fesor Otto Warburga. Z prac jego wynika JEDNOZNACZNIE, że niedo-
tlenienie to pierwszorzędna przyczyna raka (i innych chorób).
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-23-
Połączenie wiedzy doktor Budwig i profesora Warburga maluje w
głowie krystaliczny obraz tego, jak skutecznie leczyć i zapobiegać naj-
większemu zabójcy populacji.
Jeśli do tego dodamy legendarną metodę Butejki, między prawym a
lewym uchem mamy wiedzę, która jest sposobem na kwitnące zdrowie.
W tematy te wszedłem głębiej w poprzednich numerach.
Na przykład w numerze szóstym pokazałem czytelnikom oleje, od
których się zdrowieje. Uwaga: Omega-3 z oleju lnianego to dopiero po-
łowa układanki! Jest jeszcze grupa kwasów Omega-6… jak się okazuje,
ważniejsza niż Omega-3.
W latach świetności doktor Budwig, żywność była inna niż jest teraz.
Wtedy nie brakowało pierwotnych Omega-6. Dzisiaj – brakuje.
Dlatego koniecznie trzeba je uzupełniać. Jak i w jakiej proporcji, o
tym przeczytasz w numerze szóstym Biuletynu Zdrowia.
SEKRET NR 2: Spożywaj produkty fermentowane
Aby mieć optymalne zdrowie, trzeba mieć optymalną florę bakte-
ryjną układu pokarmowego. A żeby taką florę mieć, potrzebna jest do-
stawa pożytecznych bakterii kwasu mlekowego.
Dostarczają właśnie produkty fermentowane. Pożyteczne bakterie
pełnią dwie podstawowe funkcje. Po pierwsze – neutralizują toksyny i
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-24-
zmniejszają zanieczyszczenie. Po drugie – wzmacniają układ odporno-
ściowy.
Oprócz natlenienia, to dwa najważniejsze kroki w kierunku zdro-
wia. Jakimi produktami zasiedlać jelita? Doktor Budwig zalecała np. ki-
szoną kapustę (a właściwie sok z niej). Szklanka dziennie. Inne dobre
źródła, choć nie najlepsze, to kefiry i naturalne jogurty.
SEKRET NR 3: Jadłospis stwórz z jak najmniej
przetworzonych produktów
Przez niepojętą ilość lat Adamowe plemię, a obecny gatunek czło-
wieka, Homo sapiens, żywiło się mięsem, orzechami, owocami, warzy-
wami i tego typu pokarmem, który złowił, znalazł, na który zapolował.
Do takich pokarmów wyewoluowaliśmy, więc są one najkorzystniej-
sze dla zdrowia, a właściwie jedyne słuszne.
Lecz większość tego, co się dziś je – makarony, margaryny, chleby,
wyroby cukiernicze, konserwy, płatki kukurydziane, wyroby seropo-
dobne, chipsy, bułki – istnieją od kilkunastu, kilkudziesięciu, a najdalej
kilkuset lat.
To kropla w morzu ewolucji! Nie ma szans, by organizm człowieka
przystosował się w tak krótkim czasie do żywności, jaką dziś jemy.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-25-
Już nie mówiąc o dodatkach, jakie się w taką żywność wkłada: kon-
serwanty, barwniki, polepszacze smaku i inne. Dr Budwig wiedziała o
tym…znała wartość pełnego, naturalnego, nieskażonego ludzką ręką po-
żywienia. I takie też zalecała. Bo nie powącha choroby ten, kto żywi się
tylko naturalnym pokarmem – właściwym swojemu gatunkowi.
SEKRET NR 4: Raz na zawsze wykreśl źródło naj-
gorszych tłuszczów świata
Czym są najgorsze tłuszcze świata? Wymieniam: tłuszcze trans,
tłuszcze uwodornione, tłuszcze utwardzone, tłuszcze częściowo utwar-
dzone, tłuszcze uszkodzone.
Trans, uwodornione (utwardzone) – znajdziesz niemal we wszyst-
kich wyrobach cukierniczych typu ciastka, wafelki, biszkopty, a także
margarynach do smażenia i masmiksach do smarowania.
A uszkodzone? Tymi człowiek niszczy swoje zdrowie na dwa spo-
soby. Po pierwsze, kupując oleje w sklepach spożywczych. Po drugie,
smażąc potrawy na niewłaściwych olejach, przez to je uszkadzając na
własnej patelni, czyli poddając obróbce termicznej.
Doktor Budwig jednoznacznie i niepodważalnie udowodniła szko-
dliwość wyżej wymienionych tłuszczów. Uznała je za główną przyczynę
chorowania, w tym chorowania na nowotwory.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-26-
I słusznie, bo jak wyjaśniłem w numerze szóstym – uszkodzone
tłuszcze uszkadzają półprzepuszczalną błonę miliardów komórek ludz-
kiego ciała. Kiedy błony są uszkodzone, nie potrafią przepuszczać dość
dużo cząsteczek tlenu do środka komórki.
W efekcie tego dochodzi do NIEDOTLENIENIA – pierwszorzędnej
przyczyny chorowania. Tak, niedobór tlenu to jedna z podstawowych
przyczyn chorowania.
SEKRET NR 5: Wykreśl z jadłospisu cukier i wy-
roby cukiernicze
Cukier… słodycze… słodkie napoje… dżemy… Te i inne źródła cu-
kru doktor Budwig zalecała wykopać z jadłospisu na orbitę okołoziem-
ską. Powód? Jej branżą było leczenie raka. A ponieważ miała
wykształcenie w podstawowych naukach – biochemii i fizjologii czło-
wieka – wiedziała, jak nadmiar cukru potęguje rozrost komórek rako-
wych. Dlatego naturalnym było pozbycie się go z jadłospisu.
SEKRET NR 6: Wykreśl, a przynajmniej ogranicz w
jadłospisie wędliny
Gdybyśmy wzięli książkę dla masarzów (nie masażystów, chodzi o
zawód masarza), z przerażeniem odkrylibyśmy niekończącą się litanię
nieznanych składników, które producenci upychają do wędlin.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-27-
Krótko mówiąc, większość wędlin, szczególnie tanich, nie zasługuje
na to, aby wkładać je do buzi. To kopalnia wypełniaczy, konserwantów,
polepszaczy smaków i innych substancji chemicznych.
Zamiast tego, lepiej kupić surowe mięso i je sobie podsmażyć na pa-
telni. Takie już jest znacznie lepsze na kanapeczkę, jeśli ktoś do tej pory
lubił zjeść chleb obłożony wędliną. Oczywiście są producenci dobrych
wędlin. Lecz to małe przedsiębiorstwa, u których nie zaopatrują się sieci
sklepów – a więc nieosiągalne dla 99% konsumentów.
SEKRET NR 7: Kiedy możesz, sięgaj po produkty
rolnictwa ekologicznego
Doktor Budwig często podkreślała znaczenie produktów spożyw-
czych z oznakowaniem BIO, czyli ekologicznych. Takie jedzenie to jedze-
nie najwyższej jakości. Jego uprawa jest pod ściślejszą kontrolą, musi
spełniać rygorystyczne normy. Wyróżnia się większą wartością odżyw-
czą i czystością, gdyż do jego uprawy nie wykorzystuje się środków che-
micznych / syntetycznych. Nad przestrzeganiem tych przepisów
czuwają specjalne jednostki certyfikujące, które przeprowadzają drobia-
zgowe kontrole i rozliczenia produkcji.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-28-
Zanim zjesz coś smażonego
Na przykład chcę usmażyć warzywa. Lub mięso. Lub cokolwiek.
Nie ważne, jakiego tłuszczu użyję, zawsze zachodzi rozkład tego tłusz-
czu w mniejszym lub większym stopniu. A jak wiadomo, utlenianie
tłuszczu jest szkodliwe, powstają w wyniku tego wolne rodniki i inne
toksyczne związki. I dochodzi do stresu oksydacyjnego.
Stanowi on podłoże do rozwoju wielu patologii. Między innymi
płytki miażdżycowej i chorób serca. Dlatego chcę podpowiedzieć pewną
sztuczkę…
Skoro przez smażenie narazimy organizm na wolne rodniki, to KO-
NIECZNIE wzmocnijmy obronę antyoksydacyjną! Jak to zrobić? Ja to ro-
bię tak. 15 minut przed zjedzeniem potrawy smażonej rozpuszczam 2
gramy witaminy C w 100 ml wody i wypijam. (Na pusty żołądek).
Taka ilość witaminy C wzmocni obronę antyoksydacyjną mojego or-
ganizmu, dzięki czemu tłuszcz utleniony na patelni nie będzie dla mo-
jego organizmu wielkim obciążeniem.
Dzięki wypiciu witaminy C mój organizm unieczynni wolne rodniki
— szybko, sprawnie i skutecznie. A więc pamiętajmy: zanim zjemy coś
smażonego, przedtem wypijmy dwa gramy witaminy C, aby wzmocnić
obronę antyoksydacyjną. To sprawi, że potrawy smażone nie będą tak
szkodliwe. Każdy powinien o tym wiedzieć.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-29-
Podstawowe kroki, jak
uniknąć miażdżycy
W Ameryce umiera jedna osoba na trzy. W Polsce lepiej, ale tylko
trochę. A więc problem ogromny.
Czy da się temu zapobiec? Tak, przede wszystkim zmianą diety. Od-
powiednie zmiany chronią przed miażdżycą, bo dieta to główny czynnik
powstawania płytki miażdżycowej.
Tematu nie da się wyczerpać w kilku słowach. Ale w pigułce główne
rady to…
1 — Dieta uboższa w węglowodany
Dlatego, że jeśli każdy posiłek jest w nie bogaty, to ciągle we krwi
jest wysokie stężenie glukozy. A stan taki może aktywować stan zapalny
w błonie wewnętrznej tętnicy. I jeśli owo zapalenie jest przewlekłe, czyli
trwa długo, to mocno rośnie ryzyko miażdżycy.
Nie ma stanu zapalnego = nie ma miażdżycy. Stan zapalny jest wa-
runkiem KONIECZNYM do jej wystąpienia. Dieta, która dostarcza 70-
120 g węglowodanów na dzień, jest najlepsza pod tym względem. Oczy-
wiście muszą to być prawdziwe źródła węglowodanów, czyli nieprze-
tworzone.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-30-
2 — Zwiększyć spożycie witaminy C
Dlatego, że przy niskim jej stężeniu rośnie ryzyko utleniania chole-
sterolu LDL w organizmie. A tylko taki cholesterol, czyli utleniony, przy-
czynia się do rozwoju płytki miażdżycowej.
Ponadto witamina C jest zmiataczem wolnych rodników, więc
wzmacnia obronę antyoksydacyjną organizmu. To ważne zwłaszcza w
dni, w których jemy cokolwiek, co przygotowaliśmy na patelni.
A także witamina C przydaje się, gdy jemy produkty, które już same
w sobie mają utlenione kwasy tłuszczowe, na przykład wyroby cukier-
nicze (typu pączki) czy chipsy. Witamina ta chroni przed stresem oksy-
dacyjnym, który jest głównym aktywatorem procesu miażdżycowego.
3 — Mieć codziennie aktywność fizyczną
Dlatego, że jej brak przyczynia się do rozwoju cukrzycy, cukrzyca
zaś jest głównym czynnikiem rozwoju miażdżycy i innych chorób
układu krwionośnego.
W książkach biochemii czy fizjologii człowieka znajdziemy opis mo-
lekularnych i komórkowych mechanizmów rozwoju miażdżycy wywo-
łane cukrzycą właśnie.
4 — Nie unikać produktów pochodzenia zwierzę-
cego
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-31-
Dlatego, że są najlepszym źródłem witamin B6, B9 i B12. Jeśli mamy
niedobór KTÓREJKOLWIEK, to wzrasta stężenie homocysteiny we krwi,
która jest udowodnionym czynnikiem warunkującym powstawanie
miażdżycy.
5 — Unikać końcowych produktów zaawansowa-
nej glikacji
Dlatego, że według książki „Biochemia Miażdżycy”, s. 305, końcowe
produkty glikacji (skrót angielski AGE) mają rolę w powstawaniu zmian
miażdżycowych w śródbłonku tętnic, czyli tam, gdzie rozpoczyna się po-
wstawanie miażdżycy.
Toksyczne AGE powstają głównie pod wpływem obróbki termicz-
nej, na przykład podczas dłuższego smażenia. Powstawanie ich dzieje się
przez reakcje chemiczne — tak zwane reakcje Maillarda.
Na szczęście jest udowodniony sposób na to, by zabezpieczyć pro-
dukty spożywcze przed wytrącaniem się z nich AGE. Jaki to sposób?
Między innymi to opisałem w 21 numerze Biuletynu Zdrowia.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-32-
Czego NIE WOLNO pić i jeść
na pusty żołądek
To będzie króciutki podrozdział, bo temat też taki jest, a jednocze-
śnie wart poznania. Czytelniczka spytała się mnie…
Słusznie, że trudno czytelniczce w to wierzyć, bo owszem można jeść
winogrono na pusty żołądek.
Nie potrafię znaleźć powodów, dlaczego by nie było można – pomi-
jając przypadki chorób, na przykład cukrzycy.
Na pusty żołądek NIE powinno się:
• brać niektórych leków;
• i pić mocnych trunków.
Z tymi trunkami, to moje zdanie jest nawet mocniejsze, to znaczy
ŻADNEGO alkohol lepiej nie pić bez jedzenia. Obecność w żołądku je-
dzenia powoduje, że alkohol wolniej się uwalnia do krwi. A to znaczy,
że wtedy wywiera mniej szkodliwy wpływ. Więc poza pewnymi lekami
i alkoholem wszystko nadaje się do spożycia na pusty żołądek.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-33-
Doktor Jan Wróbel: jedz TE
tłuszcze, w TAKI sposób
Oto kilka praktycznych rad doktora Jana Wróbla.
• Oliwa z oliwek jest znakomita do smażenia.
• Nigdy nie kupować więcej olejów, niż jesteśmy w stanie zużyć w
ciągu jednego miesiąca.
• Wszelkie oleje trzeba przechowywać tylko w lodówce.
• Sałatki zawsze warto wzbogacać olejami. Najlepiej taką mie-
szanką: zmieszać po równo oliwę z oliwek, olej z orzechów włoskich i
orzechów arachidowych. Sałatkę taką mieszanką skropić.
• Codziennie warto jeść po kilka orzechów włoskich oraz orzechów
laskowych i nerkowców.
• Także codziennie warto jeść trochę pestek z dyni i pestek słonecz-
nika.
• Jeśli nie lubimy samych orzechów, można je rozkruszyć i posypać
nimi dowolną potrawę.
• Najlepiej całkowicie unikać tłuszczów rafinowanych.
• Prawdziwe masło jest dobrym tłuszczem nasyconym.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-34-
• Tłuszcze trans są bardzo szkodliwe – unikać całkowicie.
Powyższe warto wiedzieć z kilku powodów…
1 – Dobre oleje to źródło kwasów omega-3 i omega-6. Są nam do
zdrowia niezbędne. Są też źródłem karotenoidów, czyli prekursorów wi-
taminy A, i związki fitochemiczne.
2 – Pestki dyni i słonecznika dostarczają, oprócz kwasów, cynk, wi-
taminę E i żelazo.
3 – Orzechy zaś dostarczają wiele składników mineralnych, w tym
także selen, cynk, witaminy z grupy B i witaminę E.
Co jedzą w krajach śródziemnomorskich,
że mają takie dobre zdrowie
Ludzie z krajów śródziemnomorskich odznaczają się:
— lepszym zdrowiem ogólnym;
— mniejszą otyłością i nadwagą;
— i tym, że żyją średnio trochę dłużej.
Odpowiada za to głównie ich dieta. Właśnie, co jedzą? Jedzą zdecy-
dowanie inaczej niż Polacy czy Rosjanie…
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-35-
• Oliwa z oliwek. Gości w daniach codziennie. Dostarcza na przy-
kład: polifenole, skwalen, sterole, beta-karoten.
• Warzywa liściaste: kapusta, brukiew, sałata, dynia, pomidory.
• Dzikie warzywa liściaste i zioła: rzeżucha, portulaka, ogórecznik.
• Rośliny zielne i przyprawy: pietruszka, oregano, kolendra, bazylia,
kminek, szafran, rozmaryn, koper włoski, cebula, czosnek.
• Produkty skrobiowe: ryż, ziemniaki.
• Rośliny strączkowe: fasola zwykła, soczewica, bób, groch zwy-
czajny, ciecierzyca pospolita.
• Świeże owoce: winogrono, cytrusy, jabłka, czereśnie, figi, daktyle,
jeżyna bezkolcowa.
• Orzechy: orzech włoski, orzech laskowy, kasztan jadalny, migdał,
pistacja, orzechy piniowe.
• Sery: gorgonzola, feta, mozzarella.
• Przetwory mleczne: jogurty, kefiry.
• Ryby, owoce morza: tuńczyk, sardynki, anchois, dorsz, małże, sko-
rupiaki.
• Mięso: drób, jagnięcina, wieprzowina.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-36-
• Jajka.
• Napoje: kawa, herbata (czarna i zielona), czerwone wino.
Jak NIE umrzeć na nadciśnienie
Nadciśnienie to choroba stylu życia. Więc można jej zapobiec – lub
zmniejszyć ryzyko – robiąc pewne zmiany w tym, jak się żyje na co
dzień…
• ALKOHOL, FAJKI. I jedno, i drugie zwiększa ciśnienie rozkur-
czowe krwi. Dlatego pić jak najmniej, i tylko piwo lub wino. Co do fajek
– nie ma zmiłuj, trzeba rzucić.
• LEKI. Wiele leków na receptę i bez zwiększa ryzyko. Więc warto
szukać alternatyw w surowcach roślinnych.
• MUZYKA. Słuchanie ulubionych utworów, wykazano w bada-
niach, wpływa korzystnie na nastrój, co zmniejsza stres i dzięki temu
zmniejsza ciśnienie. Najlepsza klasyczna. (Ja dziś słucham „Fantasia on
Greensleeves” Williamsa).
• WITAMINA D. Jest dużo badań wskazujących, że niskie stężenie
jest powiązane z nadciśnienie. Mimo to lekarze tak rzadko zalecają su-
plementację jesienią i zimą…
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-37-
• WODA. Zbyt małe spożycie zwiększa ciśnienie. Dlatego u osób ta-
kich wodę stosuje się leczniczo. Pięć szklanek wody dziennie zabezpie-
czy przez niedoborem.
• SPACERY. Codzienne. Wykazano, że regulują ciśnienie.
• OLEJKI ETERYCZNE. Połączenie lawendy, jagodlinu wonnego i
bergamotki zmniejsza ciśnienie – wykazano w badaniu kontrolowanym
placebo. Jutro napiszę o praktyce korzystania z olejków.
• AFIRMACJE. Bo łagodzą neuroendokrynologiczny stres i stres
psychologiczny, co przekłada się na ciśnienie. Na przykład: „Z każdym
dniem i pod każdym względem czuję się coraz lepiej, lepiej i lepiej”. To
z metody Silvy.
• JABŁKA, JAGODY, CEBULE. Zawierają kwercetynę – przeciwu-
tleniacz, który redukuje ciśnienie.
• SOK Z BURAKÓW. Badania wskazują, że może bardzo skutecznie
regulować ciśnienie krwi. Szklanka dziennie.
• NAPOJE SŁODZONE. Unikać. Wszystkich. Wykazano, że zwięk-
szają ciśnienie.
• ZIELONA HERBATA. Z badań wynika, że ciśnienie aż o 35% się
zmniejsza, jeśli pijemy 120 do 600 ml dziennie.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-38-
• MAGNEZ. Jedzenie dużo produktów bogatych w magnez zmniej-
sza ciśnienie.
• POTAS. Dieta bogata w owoce i warzywa zawierające dużo potasu
– zmniejsza ciśnienie.
Jak poprawić krążenie – i jakość życia
Słabe krążenie. Kto je ma, zwykle o tym nie wie. Główna przyczyna
słabego krążenia? MIAŻDŻYCA. Czyli zwężenie tętnic. Często dotyczy
kobiet i ich nóg. Tętnice, które odprowadzają krew do nóg się zwężają.
W tym wypadku czuć ból mięśni nóg, stopy są zimne, bolą, drętwieją.
W wypadku innych tętnic czuć ogólne zmęczenie mięśni, włosy się
przerzedzają, paznokcie są kruche. Co wtedy robić?
• Usunąć czynniki ryzyka: wyleczyć cukrzycę, zmniejszyć lub najle-
piej rzucić palenie, wyleczyć nadciśnienie.
• Regularnie ćwiczyć, ale intensywność MUSI być bardzo umiarko-
wana.
• Jeść więcej białka, a mniej węglowodanów, by zmniejszyć ilość
tkanki tłuszczowej.
• Codziennie masować stopy, pobudza krążenie.
• Badać regularnie ciśnienie i stężenie glukozy.
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-39-
• Jeśli podczas chodzenia bolą łydki, uda, pośladki – iść do specjali-
sty.
• Jeśli palce lub stopy zmieniają kolor (bladoniebieski) iść do lekarza.
• NIE nosić obcisłych ubrań.
• Oddychać PŁYTKO, bo takie oddychanie DOTLENIA nawet odle-
głe miejsca, między innymi stopy – i w ten sposób poprawia krążenie, co
czuć (jest nam cieplej)!
• Jeść WIĘCEJ produktów o działaniu przeciwzapalnym, a mniej o
działaniu prozapalnym.
• Stosować uziemienie.
Serce jak dzwon — dzięki
TYM produktom
Jak się skaleczymy, będzie strup, zagoi się i ani śladu. Większość
uszkodzeń tkanek się cofa. Organizm się po prostu regeneruje. Ale serce
nie ma takiej zdolności. Dlatego o serce warto dbać, niezależnie czy się
jest po chorobie, czy ma się je w sile zdrowia. Najlepiej dbać poprzez je-
dzenie produktów, które mają w sobie składniki ważne dla serca. Czyli…
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-40-
• Jagody — osoby, które jedzą ich więcej, mniej chorują na serce z
powodu obecnych antocyjanów i flawonoidów.
• Gorzka czekolada — bo jest źródłem polifenoli z kakao, które
zmniejszają zapalenie tętnic.
• Owoce cytrusowe — dlatego, że mają dużo związków flawono-
wych i dostarczają witaminę C, chroniąc serce.
• Ziemniaki — tak, polskie ziemniaki! Dostarczają sporo potasu,
który reguluje ciśnienie krwi.
• Pomidory — także mają dużo potasu, a do tego to jedyne takie
źródło likopenu, dobrego na serce.
• Orzechy — to jest dosłownie superżywność. Dostarczają witaminę
E, niezbędne kwasy omega-3 i minerały.
• Oliwa z oliwek — powiązano ją z mniejszym ryzykiem chorób
układu krążenia.
• Brokuły, jarmuż — bo mają sporo karotenoidów, sporo witamin,
trochę minerałów i omegę-3.
Numer 56 można zamówić już teraz. W przypadku edycji drukowa-
nej, numer wyślę na adres domowy w pierwszym tygodniu grudnia
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-41-
2018. W przypadku edycji elektronicznej (do czytania na komputerze),
numer wyślę także w pierwszym tygodniu grudnia, lecz na skrzynkę
pocztową e-mail.
Aby zamówić, wykręć poniższy numer. Odbierze któraś z moich ko-
leżanek z obsługi klienta, która akurat urzęduje w biurze.
Zamawianie przez telefon pod nrem:
(22) 123 99 55
Jeśli wszystkie telefony w biurze będą zajęte, odczekaj chwilę i za-
dzwoń ponownie. Dzwoni już tyle osób, że czasem trzeba wykręcić nu-
mer kilka razy. Jeśli nie chcesz dzwonić i wolisz zamówić przez Internet,
nie ma sprawy. Po prostu wejdź na poniższą stronę, wypełnij formularz
i gotowe:
Zamawianie przez Internet na:
www.BiuletynZdrowia.pl/nowy
Ze względu na to, że co miesiąc drukuję ograniczoną ilość numerów,
to następny numer zachęcam zamówić jak najprędzej. Tym sposobem re-
www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone
____________________________________________________________________________
____________________________________________________________________________
-42-
zerwujesz swoją kopię, którą wyślę Ci w pierwszym tygodniu następ-
nego miesiąca. Jeśli nie czytasz systematycznie wszystkich numerów
„Biuletynu Zdrowia”, zajrzyj do archiwum i uzupełnij kolekcję o braki:
www.BiuletynZdrowia.pl/spis
To wszystko na teraz. Jak zawsze, czekam na telefon od Ciebie lub
na zamówienie złożone przez Internet (patrz powyższy adres).
Dla Ciebie i Twojej rodziny – dużo ciepła i radości!