- 1 -
Przed ośmiu laty zmarł rosyjski biskup Sloskans. Otrzymał sakrę biskupią po kryjomu. Dwa lata później dowiedziała się o tym policja. Uwięziono go i posłano do obozu nad Oceanem Lodowatym. Więziony był w malej piwnicy. Była tak mała, że dwudziestu więźniów tutaj trzymanych musiało stać, tylko jeden mógł się położyć. Jak oni tęsknili za domem! Tęsknili też za chlebem. Najbardziej za Bożym chlebem Komunią świętą. Wartownik zlitował się nad nimi, dostarczył im kawałek białego chleba i nieco wina. Biskup położył się na tym jedynym miejscu. Jego ciało było ołtarzem. Odprawił w tych warunkach Mszę świętą. Jakie się cieszyli więźniowie chrześcijańscy, że mogli otrzymać Boży Chleb dający życie wiec2ne! Płakali z radości. Z jaką uwagą i wiarą słuchali słów Pana Jezusa: "Przyjdę do was. Ja żyję i wy żyć będziecie. Wy we Mnie, a Ja w was". Gdy po latach zostali uwolnieni, powiedzieli: Bez tego Bożego Chleba, bez Komunii świętej nie wytrzymalibyśmy" (Wg Gottes Wort 1984).
- 2 -
Kiedyś Jurek poszedł do swego przyjaciela, do Marcina, na imieniny: był smaczny tort, zabawki, ciekawy film, goście. Było wesoło, głośno. Jurek wrócił do domu wieczorem po tych imieninach u Marcina. Był zmęczony. Tata zapytał, jak tam było. Jurek nie wiedział, co powiedzieć. No bo przez ten film nie mógł sobie
Marcinem porozmawiać jak przyjaciel z przyjacielem. Tata Jurka był mądrym przyjacielem swego synka. Powiedział mu: Prawdziwa przyjaźń rodzi się powoli i w ciszy!
Znam jednego Romka, który już w dniu pierwszej Komunii świętej zaprzyjaźnił się z Panem Jezusem na zawsze. Oddał Mu swoje serce i powiedział: Jezu, bądź moim królem. Ja jestem twoim. Chcę Ciebie kochać, bo jesteś taki dobry.
Romuald Rybicki FSC Częstochowa PIERWSZA KOMUNIA ŚW. BK 92
- 3 -
Jeden z biskupów w Kolumbii, Durien, podczas wizytacji swojej diecezji zatrzymał się w pewnym miasteczku. Przyszła do niego mała dziewięcioletnia dziewczynka i prosiła, aby jej pozwolił przystąpić do pierwszej Komunii świętej. Biskup zaczął jej tłumaczyć: jesteś jeszcze za mała, moje dziecko. Ty nie wiesz, kto się kryje w Hostii św. Ty nie wiesz, co to jest Komunia święta. Zasmucona odmową dziewczynka poszła do kościoła. Tu uklękła przed tabernakulum ze łzami w oczach i zaczęła się skarżyć Panu Jezusowi: Kochany Zbawicielu! Biskup mówi, że ja nie wiem, kto się kryje w Hostii świętej. A ja przecież wiem. Ty jesteś Synem Boga. Ty jesteś Dzieciątkiem, które złożono w żłóbku w Betlejem, które później umarło na krzyżu, trzeciego dnia zmartwychwstało, a w końcu do nieba wróciło. Jezu kochany! Ja Ciebie dobrze znam, znam bardzo dobrze. Powiedz biskupowi, że Cię znam, aby mi pozwolił przystąpić do Komunii świętej. Modlitwę dziewczynki słyszał ksiądz, siedzący w pobliskim konfesjonale, a wzruszony jej treścią poszedł do biskupa i powiedział, co słyszał. Biskup wysłuchał opowiadania i nie wahał się dłużej, ale pozwolił dziewczynce przystąpić do Komunii świętej.
Ks. H. Kiemona Sakrament jedności i miłości s. 138 Materiały Homiletyczne Maj/Czerwiec nr 157.